Instalacja deszczowa: gdy brak jest kanalizacji

2009-08-24 2:00

Gdy brak sieci kanalizacji deszczowej lub ogólnospławnej, woda deszczowa powinna być bezpiecznie rozprowadzona po terenie posesji, ale tak, żeby nie spływała na sąsiednie działki. 

Gdy brak jest kanalizacji
Autor: Andrzej Szandomirski|Mariusz Bykowski Gdy brak jest kanalizacji

Rozsączanie ścieków po działce

Jednym z pomysłów na wykorzystanie wody deszczowej z dachu jest nawadnianie nią trawników i grządek. Potrzebna tu będzie rewizja, kolanko łączące rurę spustową z poziomą rurą rozsączającą i rura rozsączająca.

Ponieważ kolanko i rura rozsączająca będą się znajdować w ziemi, muszą być z materiałów nierdzewiejących, na przykład z plastiku. Samą rurę rozsączającą można wykonać z rury spustowej, tego samego rodzaju jak te montowane na ścianach. Rura na długości pierwszego metra nie powinna mieć żadnych otworków; powinny być one nawiercone dopiero dalej. Dobrze, gdy na początku jest ich tylko kilka, a przybywa ich stopniowo w miarę oddalania się od budynku. Taki sposób skutecznie odsuwa wodę deszczową od fundamentów budynku. Długość elementu z otworami zależy od wielkości dachu, z którego odprowadzana jest woda. W doborze tej długości pomoże fachowiec z firmy, w której kupiony został system orynnowania. Co do otworów – można wykonać je we własnym zakresie, używając do tego wiertarki. Jeśli okaże się, że długość rur z otworami powinna być dłuższa, niż pozwalają na to wymiary działki, układ odwodnieniowy należy zakończyć studnią chłonną. Jest to dół, z którego usunięty został grunt rodzimy i zastąpiono go kruszywem, na przykład żwirem lub tłuczniem. Sam sposób montażu tego typu odwodnienia nie jest skomplikowany. Przede wszystkim należy wykonać wykop szerokości około 30-40 cm i głębokości 40-50 cm. Układa się w nim geowłókninę, czyli cienką tkaninę, która działa jak filtr i zabezpiecza warstwę filtracyjną przed zamuleniem (zapchaniem piaskiem). Na tak przygotowanym podłożu robi się obsypkę filtracyjną ze żwiru płukanego granulacji 4-32 mm i układa rurę rozsączającą. Całość szczelnie owija się geowłókniną. Pozostałą wysokość wykopu – 20-30 cm – zasypuje się ziemią urodzajną.

Kształtki betonowe

Jednym z zastosowań kształtek betonowych jest wykorzystanie ich do jak najdalszego odprowadzenia wody deszczowej od ścian fundamentowych. Z elementów tych można ułożyć kanał, który kształtem przypomina koryto. Woda deszczowa, spływając z rur spustowych, nie zatrzymuje się przy budynku, lecz, zależnie od długości koryta, nawadnia teren oddalony 1-2 m od niego. Trzeba jednak pamiętać o tym, że woda na końcu koryta będzie podmywała kształtki. Dlatego dobrze jest wykonać tam niewielką studzienkę chłonną z kruszywa. Wystarczy wykopać dołek głębokości 15-20 cm, szerokości i długości około 50 cm i zasypać go na przykład tłuczniem, grysem lub grubym żwirem. Woda w takiej studzience zostanie wyhamowana i bez szkody dla roślin rozpłynie się po działce.

Polecana szerokość kształtek, ze względu na rozchlapywanie się wody przy ujściu z rury spustowej, to 50 cm. Ich wytrzymałość jest na tyle duża, że można je układać w poprzek chodników czy podjazdów do garażu. Zaokrąglone krawędzie tych elementów zapobiegają ich zniszczeniu. Układa się je na 5-7-centymetrowej warstwie betonu klasy B15, jeśli kanał będzie biegł pośród trawnika. Gdy ma przecinać podjazd czy chodnik, powinien być układany na tej samej podbudowie w trakcie wykonywania nawierzchni.

Przedłużona rura spustowa

To chyba najprostszy i zarazem najtańszy sposób na odsunięcie wody deszczowej od fundamentów. Wystarczy tylko do kolanka kończącego rurę spustową podłączyć 1-3 m rury tego samego rodzaju. Dodatkowa rura nie powinna obciążać pionowych rur, musi więc być oparta na przynajmniej dwóch podpórkach. Powinna mieć nachylenie minimum 2%. Od tego nachylenia zależy prędkość, z jaką odpłynie nią woda. Przy większym nachyleniu większa będzie też przepustowość rury. Niestety, szybko płynąca woda z czasem utworzy w ziemi dół. Aby temu zapobiec, strumień wody można skierować na przykład na niewielki skalniak lub do studzienki chłonnej wykonanej z kruszywa i kamieni.

Kłopot z deszczówką jest mniejszy, gdy woda trafia z rynny do kanalizacji.

Przedłużona rura spustowa

To chyba najprostszy i zarazem najtańszy sposób na odsunięcie wody deszczowej od fundamentów. Wystarczy tylko do kolanka kończącego rurę spustową podłączyć 1-3 m rury tego samego rodzaju. Dodatkowa rura nie powinna obciążać pionowych rur, musi więc być oparta na przynajmniej dwóch podpórkach. Powinna mieć nachylenie minimum 2%. Od tego nachylenia zależy prędkość, z jaką odpłynie nią woda. Przy większym nachyleniu większa będzie też przepustowość rury. Niestety, szybko płynąca woda z czasem utworzy w ziemi dół. Aby temu zapobiec, strumień wody można skierować na przykład na niewielki skalniak lub do studzienki chłonnej wykonanej z kruszywa i kamieni.