Instalacja nawadniająca w ogrodzie

2010-01-25 1:00

Podlewanie wężem ogrodowym zajmuje wiele czasu. Latem nawet codziennie trzeba dostarczyć roślinom odpowiednią porcję wody. Znacznym ułatwieniem dla właściciela ogrodu jest system nawadniający.

Automatyczne nawadnianie roślin ma sporo zalet. Ogranicza czas potrzebny na pielęgnację ogrodu i pozwala racjonalnie wykorzystać wodę, ponieważ jest ona doprowadzana bezpośrednio do roślin w ilości, jakiej potrzebują. Zaprogramowanie nawadniania na noc pozwala zaoszczędzić znaczną ilość wody, bo nie paruje ona tak jak za dnia, ale faktycznie nawilża glebę, docierając wprost do korzeni. Poza tym nocą nie ma problemu ze zbyt niskim ciśnieniem wody, co często zdarza się wieczorem, gdy obciążenie sieci wodociągowej jest duże. Warto zainwestować w system nawadniający z urządzeniem sterującym i czujnikami wilgotności lub deszczowym. Może to być instalacja nawadniająca ze zraszaczami lub linia kroplująca.

Montując instalację nawadniającą w ogrodzie, należy ją dostosować do rodzaju roślinności:

  • trawnik – instalacja nawadniająca ze zraszaczami wynurzalnymi;
  • krzewy i rabaty bylinowe – instalacja nawadniająca ze zraszaczami niewynurzalnymi lub linia kroplująca;
  • niskie rabaty, obwódki lub szpalery – linia kroplująca;
  • skalniak – minilinia kroplująca;
  • ogród warzywny – instalacja nawadniająca ze zraszaczami niewynurzalnymi, linia kroplująca;
  • rośliny w pojemnikach – tak zwana konewka automatyczna, czyli minilinia kroplująca pobierająca wodę ze zbiornika.

Instalacja nawadniająca - wydajność systemu nawadniającego

Zanim założymy system nawadniający, powinniśmy rozważyć potrzeby naszego ogrodu i różne możliwości, jakie daje oferta firm specjalistycznych. Zastanówmy się, jaka instalacja będzie optymalnie obsługiwać nasze rośliny.

Najlepiej połączyć różne metody, wybierając najlepsze dla poszczególnych części ogrodu, i stworzyć wydajny i ekonomiczny system. Ważnym parametrem decydującym o jego pracy jest wydajność domowej instalacji wodociągowej. Od tego między innymi zależy, na ile sekcji podzielimy instalacje nawadniające – im większe ciśnienie i wydatek wody, tym więcej urządzeń może pracować jednocześnie, co oznacza, że ogród możemy podzielić na mniej sekcji. Pamiętajmy, że wszystkie elementy, przez które przepływa woda, stawiają opór i powodują straty ciśnienia. Są one tym większe, im więcej wody przepływa, im mniejsza jest średnica rury, a większa odległość, na którą płynie woda.

Ponieważ sekcje systemu nawadniającego załączają się kolejno, system nawadniania może działać sprawnie nawet przy słabym ciśnieniu i niskiej wydajności wody. Może się jednak zdarzyć, że wartości te będą zbyt niskie nawet dla linii kroplującej. Wtedy – jeżeli czerpiemy wodę z wodociągu – konieczne jest zwiększenie średnicy rury i kranu, z którego będziemy zasilać instalację nawadniania; jeżeli mamy ją z własnego ujęcia – trzeba wymienić pompę na bardziej wydajną. Informacja o niezbędnych parametrach powinna być na instrukcji dołączonej do urządzenia.

  • Instalacja nawadniająca. Tworzą ją zraszacze i przewody doprowadzające do nich wodę. Zraszacze mogą być wynurzalne, czyli ukryte w obudowie zagłębionej w ziemi i unoszące się pod wpływem ciśnienia wody dostarczonej do instalacji jedynie podczas pracy. W czasie, gdy nie pracują, są prawie niewidoczne. Między wyższymi roślinami można zainstalować zraszacze niewynurzalne montowane na sztywnych rurkach.
    Zraszacze mogą wytwarzać stały strumień wody (tak zwane statyczne) lub poruszać się i spryskiwać określony obszar (ruchome, czyli turbinowe, lub młoteczkowe).

O kształcie nawadnianego obszaru decyduje rodzaj zastosowanej dyszy. Może to być koło lub jego wycinek (25-360°) albo prostokąt (przydatny do podlewania wąskich pasów terenu). W większości tych urządzeń zasięg i kształt zraszania oraz rodzaj strumienia można zmieniać poprzez wymianę dysz lub łatwą regulację. Rury z tworzywa o przekroju 1/2-1 cala. tworzące instalację nawadniającą kładzie się na głębokości 20-40 cm.

  • Linia kroplująca. Składa się z rur i mikrorur doprowadzających wodę oraz kroplowników, z których niespiesznie wycieka ona wprost pod roślinę lub do korzeni. Instalacja taka wymaga odżelazienia wody oraz filtrowania jej z zanieczyszczeń większych niż 75 µm. Działa przy ciśnieniu wody 0,5-3,5 bara, zatem zwykle trzeba zamontować reduktor ciśnienia (zamienia ciśnienie wejściowe na robocze). Otwory kroplowników powinny się znajdować z boku, a nie pod spodem.
    W sprzedaży są węże z kroplownikami fabrycznie wmontowanymi wewnątrz rury co 30-50 cm, z których można samodzielnie zmontować linię. Do wyboru są węże przeznaczone do rozkładania na powierzchni (można je zamaskować na przykład cienką warstwą kory) lub do zagłębiania w podłożu na 3-20 cm (im rośliny mają słabszy system korzeniowy, tym płycej). Wtedy trzeba jednak uważać, żeby nie uszkodzić instalacji w trakcie prac ogrodowych. Węże nowej generacji są odporne na substancje chemiczne i zakwaszenie do pH = 20, a także zabezpieczone przed wrastaniem korzeni do otworów kroplownika. Do nawadniania długich fragmentów terenu należy użyć linii kroplujących zaopatrzonych w kroplowniki z kompensacją ciśnienia.
    Na niewielkich powierzchniach można ułożyć minilinię kroplującą złożoną z cienkich i giętkich przewodów i wkłuwanych w nie w dowolnych miejscach (odpowiednio do tego, gdzie rosną rośliny) pojedynczych emiterów strumienia wody. Linię kroplującą układamy spiralnie lub faliście, tak aby odległość między przewodami wynosiła 30-40 cm. Jedynie na długich i wąskich rabatach lepiej poprowadzić kilka równoległych linii.

Zobacz wideo: Podlewanie ogrodu - automatyczny system nawadniania

Podlewanie ogrodu - automatyczny system nawadniania
Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Nasi Partnerzy polecają