Poradnik kupującego podłogę
Jeszcze 10 lat temu znaliśmy właściwie tylko dwa rodzaje podłóg - płytki PCV i parkiet, a przy urządzaniu wnętrza podłoga na ogół nie była brana pod uwagę. Teraz jednak oferta jest ogromna, a możliwości wyboru nieograniczone.
Autor: archiwum muratordom
Merbau
Eksperci firmy Barlinek podpowiadają, jakimi zasadami warto się kierować, wybierając idealną podłogę.
Po pierwsze - nie mieszać
Najważniejszą zasadą, jaką powinniśmy kierować się przy urządzaniu mieszkania jest niemieszanie zbyt wielu gatunków i kolorów drewna. Listwy przypodłogowe powinny być z tego samego drewna co podłoga, a drzwi, najczęściej drewniane, mogą być o dwa tony ciemniejsze lub jaśniejsze, należy jednak unikać zbyt wyraźnych kontrastów. Dobrze jest też, gdy ramy okienne (jeśli nie są po prostu białe), parapety i innego rodzaju wykończenia są z tego samego koloru drewna co podłoga lub drzwi. Nie będą to przecież jedyne drewniane elementy wnętrza - dojdą też inne "drewna" - meble (które zazwyczaj są bardzo różnorodne, bo czas kompletów i segmentów powoli odchodzi w niepamięć), na półce staną zaś hebanowe figurki z afrykańskich podróży czy świątek przywieziony z Gór Świętokrzyskich.
Zupełnie inną kwestią jest łączenie drewnianej podłogi z płytkami czy kafelkami. Płytki układa się zwykle przy wejściu, koło kominka lub w aneksie kuchennym i tu możemy pozwolić sobie na trochę szaleństwa i oba te rodzaje podłóg skontrastować dla podkreślenia różnych funkcji, jakie pełnią poszczególne części pomieszczenia.
Jeżeli mieszkanie podzielone jest w tradycyjny sposób na pokoje, kuchnię i przedpokój nie znaczy to, że podłoga ma przypominać malowniczą szachownicę pól. Najczęściej z kuchni i pokojów widać przedpokój, a to co widzimy powinno być zharmonizowane. Tak więc, chociaż niekoniecznie w całym mieszkaniu należy kłaść taką samą posadzkę, to należy zachować jednolitość stylu
Podłogi mogą być podzielone na tradycyjne klepki (lamelki) lub tworzyć optycznie jednolitą powierzchnię (podłogi jednolamelowe - w przypadku desek trójwarstwowych, np. deski barlineckiej). Taka niepodzielona na klepki płaszczyzna szczególnie dobrze wygląda w dużych pomieszczeniach. Pasuje tu również podłoga dwulamelowa, zwłaszcza jeśli staną na niej meble stylowe czy rustykalne. W przypadku małych pokoi można się zdecydować na podłogi z podziałem lica na trzy klepki, tzw. trzylamelowe. Na rynku dostępne są także podłogi mozaikowe, lecz i w tym przypadku decyzja gładko czy we wzorek, prosto czy po skosie uzależniona jest od tego, jakie ma być wnętrze. Jeśli stylowe lub orientalne - mozaika lub trochę bardziej fantazyjne ułożenie lamelek jak najbardziej, jeśli zaś marzy nam się klimat wiejskiej chaty lub mieszkanie w stylu techno - im prościej tym lepiej.
Autor: archiwum muratordom
Jesion
Pochwała prostoty
Jeśli nie wiemy, w jakim stylu chcemy urządzić mieszkanie lub nie mamy zaufania do własnego gustu, najbezpieczniej jest wybrać podłogę neutralną i tradycyjną, aby ani jej kolor, ani faktura nie determinowała późniejszych wyborów dotyczących mebli zasłon i innych dodatków. Takie neutralne, jasne (lecz nie najjaśniejsze) podłogi wykonane są z: buka naturalnego, buka parzonego, z dębu i dębu czerwonego. Na takiej posadzce dobrze będzie wyglądała zarówno komódka po prababci, regał na wysoki połysk, z którym, choć niemodny, ciągle trudno się rozstać, czy proste sosnowe meble.
Do takich podłóg pasują też właściwie wszystkie rodzaje tkanin - od zgrzebnych lnów w naturalnych kolorach po przebogate tkaniny gobelinowe. Mamy też swobodę w doborze koloru ścian - każdy kolor wygląda dobrze, zarówno "ciepły" (beż, brąz, brzoskwinia, czerwień czy odcień terakoty) jak i "zimny" (niebieski, zielony, fiolet, szary, mokra kreda).
Autor: archiwum muratordom
Badi
Wszystko jasne - zalety jasnych podłóg
Podłogi z buka naturalnego, jesionu, klonu i wiązu są zdecydowanie jasne. Istnieje opinia, iż jasne posadzki optycznie powiększają wnętrze. Aby jednak wyżej wymienione gatunki zaprezentowały w pełni swe oryginalne walory, a pomieszczenia nimi wyłożone nabrały życia, warto najpierw je zapełnić ustawiając meble, gdyż duże, puste przestrzenie mogą wyglądać nieco surowo.
Wybór mebli wymaga tu starannego namysłu. Dobrze będą prezentowały się białe lub o czystych kolorach (żółty, granat, czerwień - takie chętnie wstawiamy do pokojów dziecięcych), natomiast meble z jasnego drewna mogą zlewać się z podłogą, a wnętrze będzie sprawiało wrażenie mdłe i monotonne.
Tkaniny powinny być naturalne (len, płótno, wełna, muślin) i raczej jasne, drzwi mogą być białe lub odrobinę ciemniejsze, należy natomiast unikać zdecydowanych kontrastów, a więc mebli czarnych, mahoniowych, ciężkich i bogato zdobionych. Jeśli więc jesteśmy kolekcjonerami antyków, to podłoga nie dla nas. Jeśli zaś cenimy prostotę i nowoczesność to wybór idealny.
Ściany nie mogą być pomalowane na zbyt kontrastowy kolor. Dobierzmy raczej odcienie pastelowe i rozbielone.
Łyk egzotyki
Trzecia grupa podłóg to prawdziwe wyzwanie. To piękne i efektowne podłogi, ciemne, o wyraźnym rysunku słojów. Są to deski z: buka parzonego (antic), dębu (antic), orzecha oraz podłogi z drewna egzotycznego - padouk, badi, tali, merbau i jatobe. Decydując się na nie, musimy zdawać sobie sprawę, że będą one dominującym elementem we wnętrzu i to one przesądzą o jego stylu i klimacie. Jasne podłogi kojarzą się ze stylem, który można by nazwać wiejsko-skandynawskim, zaś podłogi ciemne i egzotyczne można zakwalifikować do stylu antyczno-orientalnego, co nie znaczy że nowoczesne meble będą się na nich prezentowały źle, trzeba jednak starannie je dobrać.
Zdecydowanie nie najlepiej będą na takich podłogach wyglądały meble lekkie, jasne i proste - kontrast będzie zbyt duży i będzie miał raczej znamiona fatalnej pomyłki niż próby stworzenia indywidualnego stylu. Doskonale natomiast będą się prezentowały masywne stylowe biurka i szafy, skórzane klasyczne kanapy, orientalne tkaniny, ciężkie zasłony i obicia w ciepłych "południowych" kolorach, mosiężne dodatki czy meble z ciemnej wikliny.
Szczypta szaleństwa
Spośród posadzek oryginalnych na szczególną uwagę zasługują te o "pstrokatym" wzorze, np. padouk, specyficznie preparowany dąb, tali i orzech. Faktura słojów jest w nich wyraźnie wyeksponowana, dlatego taka podłoga, choć niezwykle efektowna, raczej nie należy jej kłaść na dużych powierzchniach, a jeśli tak, to meble, tkaniny oraz dodatki powinna cechować wyrafinowana prostota.
Unikajmy białych kontrastujących ścian. Świetnie sprawdzą się za to: kość słoniowa, ecru, terakota, czyli kolory ciepłe. Zieleń czy jasny niebieski będą pomysłami ryzykownymi, bardzo interesująco może natomiast wyglądać ciemny niebieski - i w tkaninach i na ścianach.
Mat i lustro
Podłogi mogą mieć najprzeróżniejsze kolory i odcienie, a na dodatek mogą występować w dwóch "smakach" - olejowane, a więc matowe i na wysoki połysk.
Do posadzki olejowanej, z racji tego, że jest matowa, a po jakimś czasie nabiera szlachetnego wyglądu starej podłogi z desek, doskonale pasują proste meble z jasnego drewna, sprzęty rustykalne, ale także bardzo nowoczesne z elementami metalowymi. Jeśli łączymy taką matową podłogę z terakotą lub kafelkami pamiętajmy, że najlepiej komponują się z nią proste, również matowe płytki o wyglądzie kamienia czy o barwie terakoty. Posadzkę olejowaną można barwić na różne kolory.
Podłogi na wysoki połysk efektownie prezentują się na dużych powierzchniach, przy czym doskonale komponują się z nimi meble stylowe i ze szlachetnych gatunków drewna (tek, mahoń itp.). Lśniąca podłoga koresponduje z wieloma rodzajami płytek, zarówno tymi "przecieranymi", imitującymi kamień czy posadzkę w Pompejach, jak i z nowoczesnymi, o czystych barwach (żółć, czerwień, granat). Należy natomiast zdecydowanie unikać połączenia z płytkami czy kafelkami białymi.
Dobierając podłogę, musimy zdawać sobie sprawę z tego, że to właśnie ona nadaje mieszkaniu charakter, decyduje o jego stylu, klimacie i funkcjonalności. Powinna być więc traktowana jak baza, i punkt wyjścia, a jej dobór starannie przemyślany - zarówno to, gdzie będzie leżała jak i to, w jakim stylu chcemy urządzić wnętrze. Pamiętajmy - meble czy zasłony zawsze można zmienić, zaś zmiana podłogi to sprawa trochę bardziej skomplikowana...