Błędy podczas termomodernizacji domu. Jak ich uniknąć?

2021-05-19 11:44

Błędy podczas termomodernizacji domu mogą spowodować, że przeprowadzone prace nie przyniosą oczekiwanego efektu w postaci poprawy komfortu cieplnego oraz obniżenia rachunków za ogrzewanie. Renowacja termiczna domu to duże przedsięwzięcie i niemały wydatek. Szkoda, by cały ten wysiłek poszedł na marne, a może do tego dojść, gdy popełnimy błędy. Wyjaśniamy, jakie błędy nam grożą i jak ich uniknąć.

Błędy podczas termomodernizacji
Autor: Piotr Mastalerz Gdy budynek ma odpowiednią izolację termiczną i szczelne, ciepłe okna, wówczas można przykręcić grzejniki, a i tak wewnątrz będzie ciepło

Z termomodernizacją zawsze wiążemy duże nadzieje. Niekiedy jednak efekty są dalekie od tego, czego oczekiwaliśmy. Po pewnym czasie ujawniają się bowiem usterki łatwe do zaobserwowania gołym okiem lub takie, których obecność zdradzają rachunki za ogrzewanie – niewiele niższe niż na to liczyliśmy.

Zastanawiamy się wówczas, w którym miejscu zrobiliśmy błąd. Niestety, można je popełnić na wszystkich etapach tej inwestycji – od planowania po ostatnie zabiegi wykończeniowe. Poznajmy potencjalne błędy podczas termomodernizacji domu, by móc skutecznie je ominąć.

Ocieplenie ścian - jak poprawnie wykonać termomodernizację

Dobrze przygotowany plan termomodernizacji to podstawa sukcesu

Termorenowacja powinna być głęboko przemyślana i dobrze zaplanowana. Trzeba się dobrze zastanowić, co w domu wymaga poprawek, i najlepiej spisać to na kartce. W drugiej kolejności należy wynająć fachowca, który dokona audytu energetycznego budynku. Dobrze, żeby zjawił się osobiście, nawet mimo przekazania mu do wglądu dokładnego projektu budynku. Doświadczone oko, wsparte profesjonalnym sprzętem – kamerą termowizyjną, pirometrem, zdoła dostrzec rozbieżności między dokumentacją techniczną a stanem faktycznym.

Za błąd uznać też trzeba planowanie prac remontowych na okres kapryśnej lub niesprzyjającej pogody. Najlepiej zacząć późną wiosną. Z pewnością złym pomysłem będzie start robót pod koniec października lub na początku listopada, bo aura może pokrzyżować szyki wykonawcom. Sezon jesienno-zimowy lepiej poświęcić na rekonesans – porównywanie cen, studiowanie opinii na forach internetowych i poszukiwanie wykonawców.

Nadmierne oszczędności obniżające standard prac termomodernizacyjnych

Często sami jesteśmy winni porażki w działaniach termomodernizacyjnych. Podstawowym powodem bywa nasze skąpstwo. Próbujemy na siłę zminimalizować wydatki, obniżając tym samym wszelkie standardy.

  • Cieńsze płyty termoizolacyjne

Jednym z przykładów jest zastosowanie cieńszych płyt termoizolacyjnych lub gorszych pod względem izolacyjności cieplnej niż zakładał audyt. W efekcie termoizolujemy na pół gwizdka, a wtedy trudno liczyć, że osiągniemy zakładane oszczędności.

  • Rezygnacja z firmowych systemów ociepleniowych

Te same pobudki mogą nas skłonić do rezygnacji z firmowych systemów ociepleniowych, czyli przebadanych kompletów niezbędnych do ocieplenia materiałów. Łatwo bowiem można znaleźć różne tańsze zamienniki i z nich skomponować system „autorski”. Tyle tylko, że elementy kombinowanego systemu mogą źle ze sobą współpracować, a w razie usterki nie będziemy mogli liczyć na dochodzenie roszczeń z tytułu gwarancji.

  • Pomijanie docieplenia ścian fundamentowych

Rezygnowanie z prac trudniejszych z tego powodu, że nie dają wizualnego efektu, to też dowód nierozsądnej oszczędności. Przykładem może być pomijanie docieplania ścian fundamentowych, mimo tego, że zalecił je audytor.

  • Kupowanie okien o wyższym współczynniku Uw

Wybór okien o wyższym współczynniku Uw niż sugerowany w audycie to kolejny nieprzemyślany krok. Nie wszystkie nowe okna są jednakowo dobre pod względem izolacyjności termicznej. Te o wyższym Uw są jednak tańsze, a to dla niektórych pokusa trudna do odparcia.

Podobne przykłady można przedstawiać w nieskończoność. Efekty są zawsze podobne – oszczędność na etapie remontu oznacza mniejsze oszczędności w dłuższym okresie eksploatacji domu.

ważne

Rezygnacja z pomocy audytora

Błędem jest rezygnacja z pomocy audytora. Oszczędzamy na tym około 1000 zł, a w zamian pozostajemy zdani na własną wiedzę budowlaną, przeważnie niewielką, lub na kompetencje i uczciwość sprzedawców oraz wykonawców, którzy chętnie wyręczą audytora w doradztwie, lansując przy tym swoje produkty i najwygodniejsze dla nich rozwiązania techniczne.

Błędy podczas termomodernizacji
Autor: Piotr Mastalerz Prace termomodernizacyjne na zewnątrz należy prowadzić wtedy, gdy temperatura powietrza nie spada poniżej +5°C. Lepiej unikać dni bardzo upalnych, deszczowych lub wietrznych

Niewłaściwa kolejność prac

Jeśli audyt wykazał, że cała termomodernizacja sprowadzi się do wymiany kotła, albo że wystarczy docieplić ściany, to trudno mówić o planowaniu kolejności prac. Problemy mogą się pojawić, gdy zadań modernizacyjnych jest kilka. Błędem jest zaczynać od ocieplania ścian i dachu, żeby później zająć się wymianą okien. Lepiej też nie brać się za ściany parteru, skoro o ocieplenie proszą się też fundamenty lub ściany piwnic, a to im należy się pierwszeństwo.

Harmonogram całościowej termomodernizacji 

Harmonogram całościowej termorenowacji powinien wyglądać tak:

Często jednak musimy rozłożyć termomodernizację na raty, zmuszeni do tego choćby sytuacją finansową. Pojawia się wtedy kluczowe pytanie: który z etapów uznać za najistotniejszy? Powinien być to ten, który według zapisów w audycie rokuje najszybszy zwrot poczynionych nakładów. Wtedy to, co zaoszczędzimy na ogrzewaniu, będziemy mogli przeznaczyć na kolejne prace z termomodernizacyjnej listy. 

Praktyka pokazuje, że największe zyski początkowe daje ocieplenie ścian i wymiana stolarki. Jeżeli musimy wybrać między wymianą okien, a dociepleniem ścian, a wiemy, że oba działania dadzą podobny efekt ekonomiczny, wybierzmy okna, ponieważ ich wymiana po dociepleniu ścian spowoduje konieczność naprawiania nowej elewacji.

Błędy podczas termomodernizacji
Autor: Piotr Mastalerz Wymianę okien na cieplejsze warto przeprowadzić przed ocieplaniem ścian. Dzięki takiej kolejności podczas ich montażu nie uszkodzimy nowej elewacji

Niesprawdzony i niedoświadczony wykonawca 

Docieplaniem domów zajmuje się sporo firm. Poziom oferowanych przez nie usług jest różny. Nie brakuje w tym gronie wspaniałych fachowców, ale też możemy trafić na ekipy, które w pogoni za zleceniem podejmą się każdej pracy, nawet takiej, o której nie mają zielonego pojęcia. Niezwykle istotny jest więc dobry, przemyślany wybór wykonawcy oraz nadzór nad prowadzonymi robotami. W razie potrzeby można też zwrócić się o pomoc do doradców technicznych firmy, której system stosujemy, lub zatrudnić inspektora nadzoru.

Najczęstsze błędy popełniane przy docieplaniu ścian

Ich katalog jest bardzo obszerny i wciąż przybywa nowych przypadków. Oto najczęstsze z nich:

  • zła ocena i brak właściwego przygotowania podłoża

To najczęstsze wpadki firm ociepleniowych. Pamiętajmy, że nie wolno kleić płyt do ścian mokrych, zatłuszczonych lub o niestabilnej powierzchni (odpadający tynk, łuszcząca się farba). Wilgoć z murów musi odparować, a ocieplenie to znacznie utrudni. Należy też upewnić się, że zawilgocenie nie ma charakteru trwałego, bo wówczas musimy najpierw wyeliminować jego przyczynę, a bywa nią choćby uszkodzone pokrycie dachowe lub brak hydroizolacji fundamentów. Robotnicy przed ocieplaniem powinni skuć odpadający tynk i wypełnić ubytki. Chłonne podłoże trzeba zagruntować;

  • złe rozrobienie zaprawy klejącej

Nieprzestrzeganie proporcji wody i mieszanki;

  • niestaranne przyklejanie płyt

Niezbyt dokładne nanoszenie kleju na płyty, pozostawianie jego nadmiaru między płytami, co skutkuje powstaniem liniowych mostków termicznych. Ten sam skutek nastąpi, jeśli płyty nie będą do siebie ściśle przylegały. Sporym błędem jest także przystępowanie do klejenia, gdy temperatura spadła poniżej zera. Górna krawędź warstwy ocieplającej powinna być odpowiednio osłonięta gzymsem, okapem lub – w przypadku ścianki attykowej – obróbką blacharską. W przeciwnym razie woda deszczowa będzie zaciekać pod ocieplenie i osłabiać przyczepność płyt. Połączenie górnej krawędzi izolacji cieplnej z obróbką powinno być elastyczne i wodoszczelne (dzięki zastosowaniu masy lub taśmy uszczelniającej)

  • niewłaściwe kołkowanie

Na małych budynkach nie jest ono konieczne, przynajmniej nie na całej powierzchni ocieplenia. Kołków nie może jednak zabraknąć w zewnętrznych narożach lub wokół okien i drzwi. Ekipy mają różne pomysły, także w przypadku kołkowania. Podstawowy problem to pośpiech. Żeby skrócić pracę, kołki rozmieszczane są rzadziej. Zdarzały się również sytuacje, w których wykonawcy, aby zwieść inwestora, wtykali w sam styropian ucięte kołki, które nie dosięgały muru. Z zewnątrz powierzchnia wyglądała na solidnie zakołkowaną, a pseudofachowcom odpadła mozolna czynność, jaką jest nawiercanie otworów. Pilnować trzeba także, żeby kołki były kotwione w murze na wymaganą głębokość i zostały odpowiednio zlicowane z powierzchnią ocieplenia; 

  • wadliwe zbrojenie podkładu siatką

Tu ważna jest jakość siatki. Niestety, czasem zamienia się siatkę z włókna szklanego na łatwiejszą do układania polipropylenową, o zdecydowanie gorszej przyczepności do zaprawy. Nagminnie zdarza się niestaranne wtapianie siatki, przez co ta tu i ówdzie wystaje. Gorszą praktyką jest w pierwszej kolejności mocowanie siatki (gwoździami lub na placki kleju) i późniejsze nakładanie masy zbrojącej. To bardzo wygodny sposób, jednak absolutnie niedopuszczalny. Aby przyspieszyć prace, pomija się też wzmacnianie narożników i dokładne mocowanie siatki wokół otworów drzwiowych oraz okiennych;

    Błędy podczas termomodernizacji
    Autor: Piotr Mastalerz Siatka zbrojeniowa układana bez zakładu i nierównomiernie zatapiana w zaprawę będzie się później odspajać
    • niedbałe nakładanie tynku

    Tynkowanie wymaga dużej wprawy i staranności. Często robotnicy przystępują do niego za szybko; na drugi dzień po ułożeniu warstwa zbrojona może jeszcze nie osiągnąć pełnej wytrzymałości. Z kolei przerwy w czasie tynkowania, które nastąpią zanim cała powierzchnia będzie wykończona, skutkują tym, że później na ścianie doskonale widać miejsca, w których prace były przerywane; 

    • zbyt szybkie demontowanie siatki osłaniającej elewację 

    Często ekipa zwija rusztowania zaraz po zakończeniu ocieplania. Wówczas silne słońce może nadmiernie przyspieszyć wiązanie tynku, co zakończy się pękaniem tynku. Bywa też, że nadejdzie gwałtowna ulewa i spłucze tynk z muru. Siatkowa osłona powinna pozostać na swoim miejscu jeszcze około 48 godz. po zakończeniu prac.

    warto wiedzieć

    Czy ocieplanie od środka to błąd?

    Może nie jest ono błędem, ale trudno uznać takie rozwiązanie za pożądane i skuteczne. Trzeba je zatem traktować jako wariant ostateczny, zarezerwowany dla sytuacji, gdy ocieplanie ścian od zewnątrz nie jest możliwe. Dotyczy to na przykład domów o szczególnie atrakcyjnej elewacji, zabytków lub domów w zabudowie bliźniaczej bądź szeregowej – w przypadku gdy sąsiedzi nie zezwolili na ocieplanie segmentu od zewnątrz. Najpopularniejszą metodą docieplania ścian od środka budynku jest układanie wełny mineralnej między elementami rusztu przykręconego do ścian. Na ruszcie wykonuje się później okładzinę ścienną, na przykład z płyt g-k. Niestety, po ociepleniu i tak pozostaną w murze mostki termiczne biegnące wzdłuż miejsc, w których ze ścianami zewnętrznymi łączą się stropy i ściany wewnętrzne. Dlatego, aby ich uciążliwość ograniczyć do minimum, fachowcy sugerują, by ocieplić też (minimum na odcinku 1 m) ściany wewnętrzne dochodzące do zewnętrznych.

    Niewłaściwe docieplenie dachu

    Generalne zasady ocieplania są wspólne dla różnych typów przegród. Chodzi bowiem o to, aby izolacja zamontowana została trwale, szczelnie, bez żadnych przerw mogących być mostkami termicznymi.

    Dachy skośne. Połacie dachów skośnych docieplamy wówczas, gdy poddasze jest użytkowe. Przeważnie prace prowadzimy od środka. Jeśli poddasze jest zamieszkałe, wymaga to rozmontowania okładzin ścian, skosów i sufitów, aby dostać się do więźby. Izolację, najczęściej z wełny mineralnej, układamy między krokwiami. Błędem jest zaniechanie dołożenia dodatkowej izolacji pod krokwiami i innymi elementami konstrukcji dachowej, bo staną się one wtedy mostkami termicznymi. Za błąd uznajemy też zbyt luźne umocowanie wełnianych płyt bądź mat między belkami. Muszą być dobrze wpasowane, żeby z czasem się nie osunęły, odsłaniając puste przestrzenie, stanowiące potężne mostki termiczne. Kolejny błąd to brak ścisłego połączenia termoizolacji dachu z termoizolacją ścian.

    Dachy płaskie. Docieplanie dachów płaskich jest przeważnie prostsze. Metoda zależy od rodzaju konstrukcji. Jeśli jest to tak zwany stropodach niewentylowany – czyli strop z ociepleniem i izolacją wodochronną w roli pokrycia, wtedy najprościej byłoby dołożyć dodatkową warstwę wprost na pokrycie. Problemem mogą być wówczas elementy odwadniające, czyli wpusty przechodzące przez dach. Ich wysokość jest dobierana do konkretnej grubości termoizolacji. Jeśli nie da się przedłużyć wpustów „bezinwazyjnie”, koniecznością będzie rozebranie izolacji, wymiana wpustów na wyższe i ponowne ocieplanie albo zachowanie starych wpustów i wymiana materiału ociepleniowego na inny, o tej samej grubości, ale niższym współczynniku λ.

    Błędy podczas termomodernizacji
    Autor: Piotr Mastalerz Poważnym błędem jest zatkanie wełną szczeliny wentylacyjnej między jej warstwą a deskowaniem połaci

    Jak odpowiednio ocieplić taras i balkon

    Najtrudniejsze jest docieplenie tarasu. Wiąże się bowiem ze zniszczeniem nawierzchni wraz z warstwą hydroizolacyji tarasu. Trzeba bowiem dostać się do termoizolacji. Konieczne jest przy tym sprawdzenie, czy taras ma spadek 3% w kierunku odpływów wody deszczowej. Błędem jest pominięcie tej kwestii. Jeśli spadku brak, trzeba go uformować z zaprawy cementowej przed rozłożeniem płyt termoizolacyjnych.

    Kolejny błąd to brak połączenia izolacji cieplnej płyty tarasowej z izolacją ścian. Z wierzchu, na płytach termoizolacyjnych tarasowej podłogi, umieszcza się plandekę z folii budowlanej, a następnie robi cementowy jastrych dociskowy. Na nim nie może zabraknąć elastycznej hydroizolacji podpłytkowej.

    Przeczytaj też:

    System tarasowy: materiały do izolacji i wykończenia tarasu od jednego producenta >>

    Błędy podczas termomodernizacji
    Autor: Piotr Mastalerz Jeśli chodzi o płytę balkonową, to nie wystarczy ocieplenie jej od góry. Izolacja musi się znaleźć też na bokach i od spodu

    Pomijane fundamenty

    W starych domach ściany fundamentowe często nie mają żadnego ocieplenia. Aby ten błąd naprawić i je odbudować, konieczne jest odkopywanie fundamentów.

    Poważnym błędem jest odkopywanie ich od razu w całości. Należy to robić małymi odcinkami, aby nie naruszyć statyki budynku. Ocieplenie, najlepiej z polistyrenu ekstrudowanego, musi dochodzić aż do poziomu ław. Od góry natomiast powinno dojść do izolacji termicznej ścian zewnętrznych i zostać z nią szczelnie połączone.

    Błędy podczas termomodernizacji
    Autor: Andrzej T. Papliński Błędem byłoby ocieplenie ścian fundamentowych albo piwnicznych bez wcześniejszego naprawienia lub odbudowania ich hydroizolacji

    Najczęstsze błędy popełniane podczas montażu okien i drzwi

    Z technicznego punktu widzenia termoizolację najlepiej będzie zacząć od wymiany stolarki, czyli okien i drzwi. Oczywiście, bierzemy to pod uwagę wtedy, gdy te, w które dom jest wyposażony, nie spełniają standardów energooszczędności. Nowe okna, bez względu na to, czy okna plastikowe, czy okna drewniane, powinny mieć współczynnik Uw nie wyższy niż 0,9 W/(m²·K). Nie pomylmy jednak tego parametru ze współczynnikiem Ug, bo ten odnosi się tylko do szyb i z reguły jest niższy.

    Przeczytaj też:

    Ciepły montaż okien: jak montować i uszczelniać, żeby zminimalizować straty ciepła >>

    Błędów przy montażu okien i drzwi można popełnić mnóstwo. Najczęstszym jest z pewnością pomijanie kotwienia ram w murze i osadzanie ich wyłącznie na pianę montażową. Pomyłkę można też popełnić podczas sytuowania ościeżnic w otworach. Jeśli ściany są lub mają być ocieplone od zewnątrz, wtedy ościeżnice muszą się znaleźć przy samej zewnętrznej krawędzi muru. Dobrą praktyką jest wysuwanie ościeżnic poza mur i opieranie ich na specjalnych konsolach wspornikowych lub twardych belkach termoizolacyjnych. Gdy ściana jest trójwarstwowa, z ociepleniem w środku muru, wtedy ościeżnicę musimy ustawić dokładnie w linii tego ocieplenia. Dobrzy fachowcy nie zapominają też o taśmach uszczelniających, przyczepianych do ościeżnic i ścian – paroizolacyjnej od zewnątrz oraz paroprzepuszczalnej od zewnątrz. Zasady te dotyczą także ościeżnic drzwi wejściowych.

    Pamiętajmy również, żeby nie pozostawiać klinów użytych do ustabilizowania ościeżnic. Mają gorszą izolacyjność cieplną niż piana montażowa, więc gdy ta zaschnie, kliny usuwamy, a dziury po nich piankujemy. Między ościeżnicą a zewnętrzną warstwą ociepleniową umieszcza się później specjalny profil uszczelniający lub pas impregnowanej gąbki polipropylenowej. Dzięki temu zminimalizujemy mostek termiczny na styku okna i warstwy termoizolacyjnej. Błędem będzie pozostawienie w ocieplonym i ogrzewanym garażu starej, zimnej bramy. Bramy uchylne lub rozwieralne można też ocieplić przez przyklejenie od ich środka płyty ze styropianu.

    Błędy podczas termomodernizacji
    Autor: Andrzej T. Papliński Jeśli okna połaciowe nie mają specjalnych ramek termoizolacyjnych, między ich ościeżnicami a krokwiami musi się znaleźć warstwa ocieplenia

    Typowe błędy podczas modernizacji systemu grzewczego

    Podczas modernizacji systemu grzewczego też można popełnić błędy. Jednym z nich jest zamówienie nowego kotła o zbyt dużej mocy w stosunku do potrzeb już docieplonego domu.

    Za błąd można też uznać wymianę całej instalacji grzewczej przy okazji wymiany kotła. Często po prostu nie ma takiej potrzeby. Powinniśmy raczej skupić się na usprawnieniu sterowania systemem grzewczym, a do tego może wystarczyć wymiana zaworów przy grzejnikach na takie z termostatem pozwalającym regulować temperaturę w poszczególnych pomieszczeniach. 

    Przeczytaj też:

    Remont instalacji grzewczej: wymiana starego kotła węglowego >>

    Nasi Partnerzy polecają
    Pozostałe podkategorie