Wymiana kotła na nowoczesne urządzenie grzewcze. Zmiana źródła ciepła w ramach termomodernizacji
Wymiana kotła w dużym stopniu przyczynia się do usprawnienia instalacji grzewczej, a więc także do zmniejszenia kosztów ogrzewania domu. Sprawdź, na co można wymienić stary kocioł, by jak najwięcej na tym skorzystać.
Zmniejszenie kosztów ogrzewania to główny, ale niejedyny powód, dla którego warto wymienić stary kocioł na nowoczesne urządzenie grzewcze. Kolejny to poprawa komfortu życia wynikającego między innymi z możliwości oddychania powietrzem niezanieczyszczonym szkodliwym dla zdrowia pyłem. Dlatego właśnie w ramach rządowego programu „Czyste powietrze” można uzyskać dofinansowanie wymiany starego kotła – nieefektywnego źródła ciepła opalanego paliwem stałym – na kocioł nowoczesny, nieprzyczyniający się aż tak do powstawania smogu.
Wybór źródła ciepła
Przed podjęciem decyzji o wyborze kotła należy brać pod uwagę wydatki nie tylko na jego zakup, ale także na późniejszą eksploatację. W tabeli prezentujemy zestawienie orientacyjnych cen wytwarzania ciepła z różnych paliw z końca 2018 r. Na potrzeby porównania założyliśmy, że w wyniku docieplenia ścian, dachu, podłogi i wymiany okien wskaźnik zapotrzebowania budynku na energię użytkową do ogrzewania osiągnie wartość 70 kWh/(m2rok). Zatem jeśli powierzchnia jego pomieszczeń ogrzewanych wynosi 100 m2, otrzymamy, że do jego ogrzewania potrzeba 7000 kWh energii rocznie.
Orientacyjne koszty ogrzewania domu o powierzchni 100 m2*
Rodzajurządzenia grzewczego | Pompaciepła glikol-woda | Kocioł 5.klasy nawęgiel | Pompaciepła powietrze--woda | Kocioł napelety | Kocioł nagaz ziemny | Kocioł napropan | Kocioł naolej opałowy | Ogrzewacze elektryczne(taryfaG11) |
Jednostkowykosztogrzewania(zł/kWh)** | 0,13 | 0,17 | 0,21 | 0,25 | 0,25 | 0,36 | 0,38 | 0,55 |
Rocznykosztogrzewania | 910 | 1190 | 1470 | 1750 | 1750 | 2520 | 2660 | 3850 |
*Dotyczy ocieplonego domu o zapotrzebowaniu na energię użytkową do ogrzewania pomieszczeń 7000 kWh**Z uwzględnieniem sprawności źródła ciepła. Ceny paliw i energii z końca 2018 r.
Z zestawienia wynika, że najtańsze jest ogrzewanie domu pompą ciepła glikol-woda, czyli wykorzystującą energię zakumulowaną w gruncie. Takie źródło ciepła jest jednak najtrudniejsze do zastosowania, wymaga bowiem wykonania instalacji wymiennika ciepła umożliwiającego jego odbiór spod powierzchni ziemi. Wiąże się to z dużymi wydatkami – sama pompa ciepła kosztuje co najmniej 20 tys. zł, a instalacja gruntowego wymiennika ciepła dla pompy o mocy nominalnej 6-8 kW – dodatkowo blisko 10 tys. zł.Do tego dochodzi jeszcze koszt doprowadzenia do porządku działki, która w wyniku prac ziemnych zwykle ulega znacznej dewastacji. Dlatego w modernizowanych budynkach znacznie częściej stosowane są pompy ciepła powietrze-woda. W naszym klimacie nie są one aż tak efektywne jak gruntowe, ale – jak wynika z zestawienia koszów ogrzewania – i tak należą do urządzeń grzewczych tanich w eksploatacji. Do tego są całkowicie bezobsługowe, czego nie można powiedzieć o kotłach na paliwo stałe.
Konieczność regularnego uzupełniania paliwa, usuwania popiołu i nadzoru nad procesem spalania oznacza niemały wysiłek. Co prawda obecnie dostępne w sprzedaży niskoemisyjne kotły 5. klasy to głównie urządzenia z automatycznym podajnikiem paliwa – na węgiel typu ekogroszek albo kocioł na pelety drzewne. Dzięki automatycznemu sterowaniu dozowaniem paliwa i dopływem powietrza są one znacznie wygodniejsze niż kotły węglowe starego typu, ale to nie znaczy, że nie trzeba się przy nich napracować. Działanie każdego kotła węglowego należy bowiem kontrolować przynajmniej raz dziennie, co parę dni trzeba ręcznie uzupełnić paliwo w zasobniku, usunąć niespalone pozostałości paliwa i wyczyścić komorę spalania. W przypadku kotłów na pellety te wszystkie czynności mogą być wykonywane rzadziej, ale za to ogrzewanie pelletami jest wyraźnie droższe niż węglem – kilowatogodzina ciepła dostarczanego przez kocioł węglowy kosztuje mniej więcej 0,17 zł, a przez kocioł na pellety – blisko 0,25 zł. Ceny urządzeń są podobne – w obu przypadkach zaczynają się od 8 tys. zł za kocioł o mocy nominalnej 12-15 kW, jednak dodatkowe wyposażenie go w elementy usprawniające obsługę (na przykład system automatycznego czyszczenia wymiennika czy zaawansowany układ sterujący instalacją c.o.) sprawia, że wydatek rośnie nawet o połowę.
Kotłownia czy grzejniki elektryczne
Jeżeli ktoś poszukuje jednak urządzenia bezobsługowego, a wydatek na pompę ciepła przekracza jego możliwości finansowe, pozostaje mu wybór między kotłami na paliwa płynne (gaz ziemny, propan albo olej opałowy) a ogrzewaniem elektrycznym. To ostatnie kusi prostym montażem i niewielkim wydatkiem na inwestycję, jednak zniechęcić do niego mogą wysokie ceny prądu i zapowiedzi ich znacznych podwyżek. Czy słusznie? Komplet prostych elektrycznych grzejników konwektorowych do całego domu można kupić za parę tysięcy złotych, natomiast kompletna kotłownia z kondensacyjnym kotłem gazowym, systemem odprowadzania spalin i instalacją zbiornikową do przechowywania propanu to wydatek blisko 20 tys. zł. Koszt wykonania kotłowni olejowej jest podobny. Załóżmy, że na grzejniki elektryczne wydamy o 13 tys. zł mniej niż na ogrzewanie gazowe (z uwzględnieniem dotacji). To oznacza, że z zaoszczędzonej kwoty możemy przez dziesięć lat pokrywać wyższe o 1300 zł rocznie wydatki na ogrzewanie. Gdyby jednak w przyszłości prąd drożał szybciej niż propan, pieniądze zaoszczędzone na tańszej inwestycji skończyłyby się nam wcześniej, a to już oznacza, że nie jest to dobry interes.
Weźmy też pod uwagę, że różnica w kosztach ogrzewania rzędu 1300 zł dotyczy dobrze docieplonego domu o powierzchni mniej więcej 100 m2. Koszt ogrzewania jest wprost proporcjonalny do ogrzewanej powierzchni, więc w dwukrotnie większym domu różnica w kosztach ogrzewania jest też dwukrotnie większa. Natomiast koszt inwestycji w kotłownię gazową czy olejową w domu o powierzchni 100 m2 i 200 m2 znacznie się nie różni. A to znaczy, że im większy dom, tym bardziej się opłaca ogrzewać go gazem bądź olejem.Ponieważ za gaz ziemny (z sieci) płaci się znacznie mniej niż za pozostałe paliwa płynne, nie ma wątpliwości, że jest to jeszcze korzystniejsze rozwiązanie. W tym przypadku o opłacalności jego zastosowania decyduje odległość od istniejącej infrastruktury – często się zdarza, że podłączenie do znacznie oddalonego gazociągu jest ekonomicznie nieuzasadnione. Jeśli jednak koszt przyłącza gazu mieści się w kwocie kilku tysięcy złotych, warto w nie zainwestować, bo ogrzewanie kotłem na gaz ziemny jest względnie tanie, a przy tym wygodne.
Skutki wymiany kotła
Kondensacyjne kotły gazowe czy pompy ciepła pracują tym efektywniej, im niższa jest temperatura wody zasilającej instalację grzewczą. W starych instalacjach wielkość grzejników dobierano zwykle, zakładając, że będą zasilane wodą o temperaturze 90oC, bo taką mogła mieć, gdy podgrzewał ją tradycyjny kocioł na paliwo stałe. Po wymianie go na nowoczesne niskotemperaturowe kotły wydajność grzejników zasilanych wodą o znacznie niższej temperaturze może się okazać niewystarczająca, gdy termometr na zewnątrz wskaże mniej niż -10oC. To ważny powód, dla którego wymiana kotła powinna być poprzedzona dociepleniem ścian, dachu i wymianą okien. Dopiero wtedy, gdy w wyniku tych działań zapotrzebowanie na moc cieplną zmaleje, inwestycja w nowoczesny kocioł gazowy lub pompę ciepła jest zwykle opłacalna – wymiana grzejników na większe często okazuje się wtedy niepotrzebna.
Zabezpieczenie komina
Konsekwencją wysokiej sprawności nowoczesnych kotłów jest niska temperatura opuszczających je spalin, przez co może się z nich wykraplać dużo pary wodnej. Obecność w paliwie siarki sprawia, że pojawiające się skropliny mają kwaśny odczyn, przez co są przyczyną przyspieszonej korozji kotła, ale też niszczenia przewodu kominowego. Murowany komin z cegły mógł przez wiele lat dobrze współpracować ze starym kotłem węglowym, ale po zastąpieniu go nowoczesnym kotłem niskoemisyjnym szybko ulegnie zniszczeniu. Dlatego wymiana kotła jest obecnie równoznaczna z modernizacją komina, nawet jeśli instrukcja montażu wyraźnie o tym nie mówi.
Do zabezpieczenia komina przed kwaśnymi skroplinami służą kwasoodporne wkłady ceramiczne bądź stalowe – gdy mają odprowadzać spaliny z kotła na paliwo stałe, muszą być żaroodporne (o grubości ścianki minimum 1 mm). Wydatek na zakup i montaż wkładu jest niemały – to co najmniej 2 tys. zł, a nawet 5 tys. zł (gdy komin jest bardzo wysoki albo wymaga frezowania).