Klimat Indii
Nasycony kolor, połysk tkanin i szkła, przepych perfekcyjnie dobranych dodatków. W domu inspirowanym kulturą Indii zagoszczą energia i harmonia Wschodu.
Autor: archiwum muratordom
Bollywoodzkie produkcje można kochać lub ich nienawidzić. Na pewno jednak mają ważną zaletę: na nowo obudziły zainteresowanie Indiami i ich bogatym folklorem. Na tej fali wzrosła także fascynacja hinduską estetyką. Kolonialne meble, olśniewające przepychem materiały, lampy z kryształowych sopli i wielobarwnych szkiełek, ażurowe lampiony, odbijające światło naczynia… Kicz? Niekoniecznie. Nawet jeśli, podążając za swoją pasją czy modą, podporządkujemy tej stylistyce niemal cały dom. Kluczem do sukcesu jest równowaga.
ZOBACZ TEŻ: Pomysł na wnętrza - urządzanie wnętrz w indyjskim stylu
Dodatki, które wprowadzą w hinduskie klimaty:
- wizualnie ciężkie naczynia z barwnego szkła (przezroczyste lub półprzejrzyste), a zamiast obrusu – wąski bieżnik lub serwetki,
- ciepłe, miękkie światło, przefiltrowane przez kryształki żyrandoli i ażury lampionów, które podkreśli urodę szkalnych naczyń i głębię nasyconych odcieni,
- liczne poduchy i figurki oraz świece i połyskliwe dodatki w kolorze złota,
- poążek buddy w otoczeniu świec i ozdobnych lichtarzy, który wprowadza spokój i sprzyja skupieniu,
- drewniane półki o zaokrąglonych krawędziach,
- proste meble z ciemnego drewna, o satynowym połysku,
- oświetlenie utrzymane w duchu Orientu.
Autor: archiwum muratordom
Zdecyduj, co będzie bazą, a co dodatkiem. Jeśli postawisz na meble o wyszukanej ornamentyce, niech detale będą skromniejsze, a tkaniny raczej gładkie, choć kolorowe. Nasycenie mieszkania barwami (m.in. intensywne kolory ścian) i świetlnymi refleksami powinno zachęcić do wyszukania prostych mebli. Za to przy dodatkach poszalej: ażury, złocenia, liczne figurki. Dobrym rozwiązaniem jest też włączenie hinduskich motywów do istniejącego już wystroju. By kompromis był udany, można wykorzystać półki czy stoliki o obłych krawędziach (np. w stylu art déco), czy fotele z lat 60. Krzesła, które „nie trzymają” stylu, schowaj pod barwnym pokrowcem, a sofę po prostu przykryj tkaniną. Do tego sute zasłony, świeczniki, brokatowe poduszki – i w domu zapanuje klimat jak z „Baśni tysiąca i jednej nocy”.
Autor: archiwum muratordom