Sztukaterie - zapomniana dekoracja ścian wraca na salony! Ciekawe efekty optyczne, bogactwo form i kształtów
Po poście minimalizmu czas na zabawę formą. Na śmiałych odkrywców czekają dawno zapomniane sztukaterie. Te dekoracje ścian z pałacowym rodowodem nadają wnętrzu elegancki charakter, mogą też optycznie powiększyć lub pomniejszyć przestrzeń. Zobacz, jaki efekt osiągniesz, stosując sztukaterię w swoich wnętrzach.
Autor: Krzysztof Zasuwik
Sztukaterie znali już starożytni Grecy i Rzymianie. Powtarzali w nich kształty elementów nośnych budynków, jak kolumny, zwieńczenia, gzymsy czy belki, tworzyli też ozdobne motywy organiczne i geometryczne. Zostały ponownie odkryte w XV wieku dzięki znaleziskom w rzymskiej rezydencji cesarza Nerona. W epoce baroku, który lubował się w bogactwie dekoracji rzeźbiarskiej we wnętrzach i na fasadach, sztukaterie zyskały wielka popularność. Lekkie elementy wykonane ze stiuku z powodzeniem zastępowały drogie kamienne rzeźby.
Autor: Krzysztof Zasuwik
Autor: Krzysztof Zasuwik
Sztukateria wczoraj i dziś
Technika prawie się nie zmieniła od czasów starożytności, jednak obecnie zamiast stiuku, czyli mieszanki piasku marmurowego, wapnia i gipsu, do formowania sztukaterii używa się gipsu ceramicznego. Najpierw powstaje model. Tu mistrz sztukatorski musi wykazać się zdolnościami rzeźbiarskimi. Potem tworzy się formę do wielokrotnego użycia, która jest negatywem modelu.
Mocowane na gips elementy sztukaterii takie jak pilastry (płaskie filary przyścienne), gzymsy, rozety pokrywa się środkami utwardzającymi, a po zagruntowaniu higroskopijnego tworzywa - maluje na dowolny kolor. Dekoracja spaja się ze ścianą w monolit, który po latach uzyska jednakową patynę.
Przyjemność obcowania z dziełem rzemiosła, niegdyś zarezerwowane tylko dla wybranych, dziś staje się coraz bardziej dostępna. Wzrost popularności sztukaterii to nie tylko kwestia mody, okazuje się bowiem, że wnętrza wykończone w ten sposób uzyskują o 10-20% wyższą wartość na rynku nieruchomości.
Sztukateryjne efekty na ścianie i suficie
- Jeśli zamontujemy cokoły przy podłodze, pokój zyska stabilność.
- Gzymsy przy suficie nie tylko zamykają kompozycję wnętrza, jako rama obrazu, ale mogą też je optycznie podwyższać lub obniżać. Tu ważna jest ich masa i to, w jakim stopniu przykrywają płaszczyzny.
- Oderwanie gzymsu od ściany i podświetlenie go spowoduje, że niski sufit poszybuje w górę.
- Płaska ściana jest martwa, a dopiero wprowadzenie podziałów nada jej fakturę i wywoła efekt głębi.
- Linie poziome obniżają wysoki pokój, pionowe zaś nadają strzelisty charakter.
- Prostokątne fragmenty ścian w sztukatorskim obramieniu wypełnione tipiserią, tapetą, a nawet pomalowane farbą w innym odcieniu niż na pozostałych ścianach, stworzą iluzje wnęk.
- Pasy gipsowych ornamentów mogą podzielić pomieszczenie albo eksponować jego fragment. Są też sposobem na wykończenie krawędzi na styku ścian i drzwi czy okien.
- Umiejętnie położona sztukateria może optycznie zredukować krzywizny ścian.
Nieważne, w jakim wnętrzu mieszkamy, do każdego można dobrać sztukaterię, od najprostszej modernistycznej po bogate zdobienia florystyczne. Warto jednak wziąć pod uwagę praktyczną radę humanisty sprzed wieków: "Tam, gdzie jest duży kurz, nie powinno się stosować ozdób z formy i bardzo wypukłych, ale raczej płaskie i niezbyt wystające, ponieważ takie łatwiej wyczyścić”.