Więdniecie pomidorów [Porada eksperta]
W szklarni mam pomidory "bawole serca" i "maliniaki". Jedne są bardzo wysokie, owoców mają mało, są nieduże, a drugie więdną. W innej szklarni gąsienice dziesiątkują owoce, czym zwalczać.
Autor: GettyImages
Od 1974 r. pracuje w Katedrze Entomologii Stosowanej SGGW i zajmuje się szkodnikami, ich życiem i metodami zwalczania. Preferuje metody biologiczne, mechaniczne, fizyczne, biotechniczne, a stosowanie chemicznych środków ochrony roślin uważa za ostateczność w najbliższym otoczeniu człowieka.
Więdnięcie roślin, a w końcowym efekcie nawet uwiąd owoców pomidora powoduje choroba zwana fuzaryjne więdnięcie pomidora, którą wywołuje groźny grzyb Fusarium oxysporum lycopersici. Objawy zewnętrzne w postaci więdnięcia rozpoczynają się od dolnych liści, często obejmując jedną stronę rośliny. Symptomy choroby pojawiają się zwykle dopiero po około dwóch miesiącach od posadzenia. Porażone rośliny maja zahamowany wzrost i stopniowo zamierają. Choroba może się przenosić z rośliny na roślinę przez stykające się korzenie (rośliny często zamierają rzędowo). Wewnętrznym objawem jest wyraźne przebarwienie wiązek przewodzących w łodydze i ogonkach liściowych na kolor ciemnobrązowy. Grzyb ten ma duże wymagania termiczne. Najlepiej rozwija się w temperaturze 25-28°C, stąd bardzo dokuczliwy jest w szklarniach. Zasiedla glebę nawet do głębokości 90 cm i może w niej przetrwać przez wiele lat bez utraty wirulencji. Pierwotnym źródłem choroby mogą być zakażone nasiona. Większość uprawianych u nas odmian pomidorów szklarniowych jest odporna na dwie rasy grzyba, stąd też prawdopodobieństwo wystąpienia choroby jest niewielkie, ale zwiększa się ono w przypadku obecności w glebie szkodliwych nicieni - guzaków korzeniowych (potrafią przełamać u pomidorów genetyczną odporność na fuzaryjne więdnięcie). Tylko uprawa odmian pomidorów odpornych na rasy określane jako 1 i 2 i nicienie jest skuteczne, aby uchronić pomidory przez Fusarium. W razie wystąpienia porażone rośliny należy niezwłocznie usunąć i spalić, a miejsca po nich i rośliny sąsiednie opryskać lub podlać fungicydem (np. Topsin). Przed założeniem nowej uprawy zadbać, aby podłoże było odkażone. Odkażać też konstrukcje szklarni i sprzęt. Aby określić, jakie gąsienice motyli uszkadzają owoce, muszę znać nieco faktów. Może być to skośnik pomidorowy (Tuta absoluta), szkodnik stosunkowo nowy, niedawno do nas zawleczony. Rośliny pomidora są atakowane przez gąsienice przez cały okres rozwoju. Larwy wgryzają się do owoców, liści lub łodyg i minując je tworzą charakterystyczne korytarze, które wywołują zmiany w pokroju roślin i ich rozwoju. Oznakami obecności szkodnika są odchody gąsienic na pąkach wierzchołkowych, kwiatach i owocach pomidora. Skośnik pomidorowy może wytworzyć ponad 10 pokoleń w roku, w sprzyjających warunkach. Zimują gąsienice. Długość cyklu rozwojowego zależy od temperatury: w 14°C trwa około 76 dni, w 20°C tylko 40 dni, w 27°C niespełna 24 dni. Motyle są aktywne w nocy, a w dzień kryją się między liśćmi, dlatego należy do ich monitoringu i wyłapywania używać pułapek feromonowych. Samica składa średnio 260 jaj, stąd teoretycznie w ciągu kilku miesięcy jego populacja może osiągnąć olbrzymie rozmiary. W małej szklarni polecam stosowanie preparatów zawierających kryształy białkowe i spory bakterii - pałeczki turyngskiej (Bacillus thuringiensis). Preparaty te są skuteczne tylko na larwy szkodników, a nie dla dorosłych osobników, które należy wyłapywać do pułapek.
Inne porady tego eksperta