Choroba śliwy i wiśni. Jakie są przyczyny i jak leczyć?
Wiśnia łutówka już drugi rok po owocowaniu zrzuca liście. Jej owoce były drobne, a młode zawiązki czarne. W tym roku również dwie śliwy również zrzuciły liście. Jaka może być tego przyczyna? Obok rośnie inna wisienka, która ma liście do tej pory.
Od 1974 r. pracuje w Katedrze Entomologii Stosowanej SGGW i zajmuje się szkodnikami, ich życiem i metodami zwalczania. Preferuje metody biologiczne, mechaniczne, fizyczne, biotechniczne, a stosowanie chemicznych środków ochrony roślin uważa za ostateczność w najbliższym otoczeniu człowieka.
Wiśnia łutówka cierpi na chorobę, która jest określana jako "drobna plamistość liści drzew pestkowych". Wywołuje ją grzyb Blumeriella jaapi. Pierwsze objawy choroby występują przy końcu maja lub na początku czerwca w postaci drobnych, czerwonych, a później brunatniejących plam na liściach. Na dolnej stronie liści w miejscu plam tworzą się białe skupienia grzybni i zarodników. W czerwcu i w lipcu liczba plam gwałtownie wzrasta jako wynik zakażeń wtórnych.
Silnie porażone liście żółkną i przedwcześnie opadają. Często opadają także liście z niewielką liczbą plamek, najpierw z dolnych partii rośliny, a potem stopniowo choroba przenosi się na coraz to wyższe liście. Chore drzewa przestają owocować. Możliwe jest, że choroba zaatakowała śliwy. Jednak, aby być pewnym, należy zaobserwować podobne symptomy choroby na liściach śliwy.
Drzewka należy opryskać kilkakrotnie jednym z fungicydów: Carpene 65 WP, Efuzin 500 SC, Syllit 65 WP, Topsin M 500 SC. Pierwszy zabieg wykonać należy bezpośrednio po kwitnieniu, a następne 2-3 razy w odstępach co 10-14 dni.
Inne porady tego eksperta
Spis treści
- Szkodniki śliw - jak zwalczyć?
- Choroby i szkodniki wiśni
- Najczęściej spotykane choroby drzew owocowych
Szkodniki śliw - jak zwalczyć?
Plony owoców mogą zniszczyć szkodniki, np. larwy owocnicy żółtorogiej – żerując w zawiązkach owoców, powodują ich opadanie. Oprysk preparatem Calypso przeprowadza się w końcowej fazie opadania płatków kwiatów. Gąsienica motyla owocówki śliwkóweczki powoduje robaczywienie owoców.
W sierpniu na pnie trzeba nałożyć opaski z falistego papieru, po kilku tygodniach zdjąć je i zniszczyć (gromadzą się tam gąsienice). Można też zrobić oprysk (też Calypso) w połowie maja, w czasie masowego lotu motyli.
Choroby i szkodniki wiśni
W uprawie wiśni najczęściej występujące choroby to rak bateryjny lub brunatna zgnilizna drzew pestkowych, które najlepiej ograniczać i zwalczać już od początku sezonu, poprzez opryski preparatami miedziowymi (np. Miedziane Extra). Jednak najlepszym wyjściem jest wybieranie do sadzenia w ogrodzie odmian odpornych na te choroby (np. odmiany Northstar, Sabina).
Spośród szkodników mogących atakować wiśnie często występują mszyce, nasionnica trześniówka, przędziorki, kwieciak pestkowiec oraz szpeciele. Do ich zwalczania najlepiej dobrać specjalistyczne środki, których szeroki wybór można znaleźć w punktach sprzedaży artykułów ogrodniczych.
Ważne: Należy pamiętać, że w ochronie drzew owocowych przed chorobami i szkodnikami ważne jest nie tylko dobranie właściwego środka, ale także wykonanie zabiegu w odpowiednim terminie i z właściwą częstotliwością.
Najczęściej spotykane choroby drzew owocowych
- Parch jabłoni i parch gruszy - na liściach widoczne są ciemne plamy. Silnie porażone liście przedwcześnie opadają. Porażeniu ulegają także zawiązki owoców, ulegają one deformacji, a silnie porażone opadają.
- Mączniak jabłoni i mączniak gruszy - na liściach, pędach i kwiatach widać charakterystyczny białawy, mączysty nalot. Liście przestają rosnąć, wyginają się, a w skrajnych przypadkach przedwcześnie opadają. Pędy i pąki przestają rosnąć.
- Rak bakteryjny drzew pestkowych - choroba najczęściej poraża wiśnie i czereśnie. Porażeniu mogą ulec wszystkie nadziemne części drzew. Porażone pąki i kwiaty nie rozwijają się i zamierają i brunatnieją.
- Brunatna zgnilizna drzew pestkowych - choroba poraża wiśnie, czereśnie, śliwy, brzoskwinie i morele. Na owocach pojawiają się brunatne gnilne plamy, które szybko obejmują całą powierzchnię.
Opracowanie: redakcja serwisu