Szkoła wykończenia wnętrz: podłoga łączona z dwóch posadzek

2009-09-08 2:00

Podłoga w domu jest takim elementem wykończenia wnętrz, obok którego nie da się przejść obojętnie. Zawsze zwróci na siebie uwagę. Dlatego warto przyłożyć się do wykończenia podłogi i zawczasu przemyśleć sposób łączenia posadzek. Radzimy, w jaki sposób odpowiednio zająć się podłogą w domu.

Szkoła urządzania domu. Podłoga
Autor: Andrzej Szandomirski|Krzysztof Zasuwik|Marcin Czechowicz Szkoła urządzania domu. Podłoga

Wykończenie wnętrz: różne posadzki w domu?

Można całą podłogę wykończyć tym samym materiałem. Najczęściej jednak ze względów użytkowych, funkcjonalnych i estetycznych stosujemy różne posadzki w różnych pomieszczeniach.
Podłogi możemy podzielić na:

  • zimne, czyli kamienne, gresowe, terakotowe;
  • ciepłe, czyli drewniane i wykładziny dywanowe.

Chodzi o wrażenie, jakie te materiały wywołują. Odbierane jako ciepłe stosujemy tam, gdzie chcemy zapewnić miły i przytulny klimat, czyli w salonach, jadalniach, sypialniach i gabinetach. Materiały zimne są z reguły również bardziej twarde, zmywalne, więc stosujemy je tam, gdzie jest duża intensywność ruchu, zanieczyszczenia, wilgoć, czyli w holach, kuchniach, łazienkach.

Warto jednak zauważyć, że od kiedy ogrzewanie podłogowe stało się popularne, ten wrażeniowy podział nie zawsze pokrywa się z rzeczywistością. Nie ma sensu stosować ogrzewania przy posadzkach ciepłych, bo te skutecznie izolują, a drewno dodatkowo nieprzyjemnie się rozsycha. W rezultacie podgrzewana, choć chłodna z natury posadzka ceramiczna czy kamienna jest w zimie najprzyjemniejszą powierzchnią, na której stawiamy stopy, a ciepło wyglądająca podłoga drewniana jest w porównaniu z nią zimna.

Z kolei z ceramiczną podłogą na dużych powierzchniach wiąże się ryzyko pogłosu. Jest to zjawisko akustyczne wywołujące nieodparcie wrażenie pustki, obcości i... zimna. Kiedyś byłem pewien, że znajomy dzwoni do mnie z dworca – myliłem się: telefonował ze swego wyłożonego gresem salonu. Efekt ten trzeba niwelować, stosując miękkie, dźwiękochłonne elementy i materiały, na przykład grube zasłony, tapicerowane meble, ciepły dywan.

Łączenie posadzek - czy na pewno warto?

Salon, kuchnia, jadalnia, hol znajdują się na jednym poziomie, pełnią różne funkcje, a jednocześnie są często połączone. Pamiętajmy: taka sama podłoga łączy pomieszczenia, zróżnicowana – dzieli. Gdy przestrzeń jest nieduża, dzielenie podłogi jest niekorzystne i wprost niewskazane. Dla uzyskania wrażenia przestronności staramy się ujednolicać wszystkie powierzchnie, a każdy podział niweczy te zabiegi.

Zetknięcie materiałów – na przykład gresu z parkietem – można prowadzić zgodnie z podziałem pomieszczeń. Wtedy granica powinna wypadać w połowie grubości lub w licu ściany działowej, dokładnie pod skrzydłem drzwi. Jest to rozwiązanie proste i oczywiste, jednak nie zawsze nas satysfakcjonuje. Linia podziału może przebiegać też niezależnie od ścian. Można wywołać wrażenie, że podłoga wpływa z jednego pomieszczenia do drugiego, na przykład z holu do salonu. To także sposób, aby skierować wchodzącego we właściwą stronę, podkreślając kierunek jakimś rytmicznym wzorem, choćby linią wyróżnionych (innych) płytek, która poprowadzi wzrok jak po sznurku. Odpowiednio zaprojektowana podłoga może optycznie łączyć wnętrza, może także wprowadzać własne podziały przestrzeni.

Miejsce, w którym następuje łączenie posadzek powinno być proste, cięte śmiałymi liniami. Zróżnicowane pola posadzki powinny być duże, a linie połączeń czytelne.

We wnętrzach bogatych w detal i dekoracje również podłoga nabiera innego charakteru. Można ją dzielić śmielej, wzbogacać dekoracyjnymi wstawkami, stosować bardziej wyraziste faktury, drobniejsze podziały, wyróżniać strefy, pola, powierzchnie. Czy rzeczywiście warto zdecydować się na taką formę wykończenia wnętrz?

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.