Malowanie - pędzlem, wałkiem i nie tylko...

2012-10-30 16:56

Przygotujmy się do akcji odnawiania ścian i sufitów. Potrzebne będą wałki, kuwety, pędzle, zaprawa szpachlowa, przybory do efektów dekoracyjnych, wysięgnik teleskopowy, zmywacze, folia, taśmy. Dowolny kolor można dobrać z mieszalnika. A co dalej?

Malowanie - pędzlem, wałkiem i nie tylko
Autor: Dulux Pomalowanie na nowo ścian i sufitów to prosty sposób na wizualną odmianę domu lub mieszkania. Taki remont jest niedrogi i stosunkowo łatwy

Zanim rozpoczniemy malowanie, warto przypomnieć sobie zasady doboru farb, narzędzi, a także to, w jaki sposób prawidłowo przygotować podłoże. Nie można też zapomnieć o pracach przygotowawczych – zajmują one sporo czasu, ale bez nich nie ma mowy o dobrym malowaniu.

Folie ochronne przed malowaniem

Jakikolwiek będzie zakres prac, nie wolno dopuścić do zniszczenia mebli, podłóg, okien. Z tego powodu wszystko, co można, najlepiej wynieść. Meble i sprzęty, których nie dało się schować lub wynieść, zestawiamy na środku pomieszczeń i szczelnie osłaniamy grubą folią malarską. Nie polecamy cienkiej, ponieważ bardzo się elektryzuje, przywiera do płaskich powierzchni, trudniej ją rozpościerać i łatwo przedziurawić. Najgrubszej folii wymaga podłoga. Do przyklejania folii potrzebna jest taśma malarska.

Kucie, zrywanie lub skrobanie

Gdy podczas opukiwania ścian usłyszymy charakterystyczny odgłos jasno wskazujący, że tynk odspoił się od muru, będziemy musieli go skuć. Ogołocone miejsca, po wyczyszczeniu i zagruntowaniu, trzeba będzie uzupełnić nowym tynkiem tego samego rodzaju. Tapety mogą oznaczać dla nas spory problem. Przed malowaniem najlepiej zerwać je ze ścian. Przyda się do tego urządzenie wytwarzające parę wodną rozmiękczającą papier, co ułatwia jego zdzieranie. Z powierzchni przeznaczonych do malowania zniknąć musi także stara farba klejowa. Gdybyśmy ją pozostawili, w trakcie malowania odchodziłaby od ściany lub sufitu. Klejówkę najlepiej usuwać, zwilżając ją i zdzierając szpachelką.

Prawdziwą zmorą są lamperie z farby olejnej. Ich skrobanie trwa długo i często powoduje uszkodzenie podłoża. Można użyć preparatu rozmiękczającego farbę, lecz powinien być najlepszy, a zatem drogi. Tanie nie radzą sobie ze starymi farbami dobrze trzymającymi się muru. Z niewielkich powierzchni farbę olejną można zedrzeć, pomagając sobie opalarką. Na większe powierzchnie to rozwiązanie jest dosyć pracochłonne.

Ściany bez ubytków - szpachlowanie

Zanim chwycimy za pędzle i wałki, musimy przyjrzeć się ścianom i sprawdzić, czy nie ma w nich dziur lub głębokich rys. Trzeba je będzie oczyścić, zagruntować, a na drugi dzień wypełnić zaprawą szpachlową – cementową lub gipsową, zależnie od tego, jaki jest tynk. Drobne powierzchniowe pęknięcia można zaszpachlować naprawczą masą akrylową.

WIDEO: Bondex Smart Paint kontra droga farba

Bondex Smart Paint kontra droga farba - TEST!

Grunt pod farbę – czy zawsze konieczny

Kiedy trzeba malować ściany preparatem gruntującym? Producenci farb powiedzą, że zawsze. Możemy trochę złagodzić tę kategoryczną opinię – prawie zawsze. Koniecznie gruntujemy, gdy podłoże jest bardzo chłonne i zachodzi obawa, że będzie odciągać wilgoć z farby. Gruntowanie powinno też rozwiązać problem pylącej ściany. Potrzebne jest także w wypadku nowych tynków, zwłaszcza gipsowych, oraz okładzin z płyt gipsowokartonowych. Gipsowo-włóknowe już tego nie wymagają. Również ściany wykończone farbą na ogół nie wymagają tego zabiegu. Gruntować możemy tylko całkowicie suche powierzchnie. Świeży tynk musi zatem odczekać około dwóch tygodni.

Między gruntowaniem a malowaniem musi być zachowany odstęp czasowy – zazwyczaj 24 godziny. Wcześniej grunt może jeszcze nie wykazać pełni swoich właściwości.

Dobór kolorów i faktur

Wybór i zestawienie kolorów to decyzja, która wielu osobom sprawia kłopot. Na szczęście jest coraz więcej sklepów, w których można nie tylko kupić farbę, ale też poradzić się w kwestii kolorów. W najnowocześniejszych są specjalne komputerowe stanowiska, przy których można sprawdzić efekt dekoracyjny, kolorując wirtualny dom lub mieszkanie. Warto też kierować się sprawdzonymi zasadami:

  • jasne kolory powiększają optycznie pomieszczenie i sprawiają wrażenie, że jest ono bardziej słoneczne niż w rzeczywistości;
  • ciemne kolory dają złudzenie, że pomieszczenie jest mniejsze. Nadają mu też przytulny nastrój;
  • sufit pomalowany ciemnym kolorem wydaje się być niżej niż w rzeczywistości. Jasny daje wrażenie odwrotne;
  • jasne ściany i ciemny sufit oraz podłoga sprawiają, że pokój wydaje się szerszy;
  • ciemne kolory maskują nieco uszkodzenia powierzchni;
  • ciepłe, intensywne kolory (np. czerwony, pomarańczowy, żółty) polecane są do pomieszczeń usytuowanych od strony północnej. Pomieszczenia od strony wschodniej i południowej lepiej malować farbami w kolorach jasnych i delikatnych;
  • farby matowe są bardziej podatne na zabrudzenia i mniej wytrzymałe na czyszczenie niż farby błyszczące lub półmatowe, ale jednocześnie w niewielkim stopniu odbijają światło i zmniejszają jasność kolorów.

Kolor z mieszalnika. Wszystkie dobre sklepy z farbami mają na wyposażeniu mieszalniki do farb, często z komputerowymi dozownikami. Klient wybiera nazwę lub numer koloru z wzornika, a pracownik sklepu przygotowuje w mieszalniku farbę. Zaletą komputerowego dozowania farb jest to, że pamiętając kod lub nazwę koloru, można w każdej chwili dokupić identyczną.

Przed malowaniem - co kupić

Farby. Przed zakupami musimy zmierzyć powierzchnię ścian i sufitów. Na każdym wiaderku znajdziemy informację o wydajności. Podawana jest w m2/l. Znając sumę powierzchni i zużycie, wyliczymy, ile litrów farby będzie potrzebne. Czasem sumę tę musimy pomnożyć przez dwa lub trzy, jeśli konieczne będzie nanoszenie kilku warstw farby. Na koniec trzeba jeszcze dodać około 10%, tak na wszelki wypadek.

Do ścian i sufitów kupujemy farbę akrylową, czyli tzw. emulsję. Kosztuje zazwyczaj od 1,7 do 38 zł/l. Trochę droższe mogą być gęste farby, zwane tiksotropowymi. Mają konsystencję budyniu i mniej chlapią podczas malowania. Do zamalowywania drobnych rys i zabrudzeń trudnych do zmycia wybierzmy farbę lateksową – kosztuje od 9 do 40 zł/l. Ona też najbardziej się nada do korytarzy i klatek schodowych, bo jest bardzo odporna na szorowanie. Do malowania kuchni i łazienki możemy wybrać farby specjalnie przeznaczone do takich pomieszczeń. Są odporniejsze na wilgoć i szorowanie. Kosztują od 15 do 32 zł/l. Jeśli mamy w domu alergików, szukajmy farb z rekomendacją Polskiego Towarzystwa Alergologicznego lub znaczkiem Błękitnego anioła. Farby strukturalne, pozwalające uzyskać przestrzenne efekty, kosztują od 8 do 78 zł/l.

Grunt. To bezbarwny lub lekko mleczny płyn, gotowy do nanoszenia. Kosztuje od 19 do 70 zł/l.

Podkład. Farby podkładowe będą potrzebne do malowania całych zabrudzonych powierzchni lub takich, które mają intensywny kolor, a chcemy je pomalować jasną farbą. Kosztują od 0,5 do 32 zł/l. Lepsze niż farby podkładowe są te do neutralizacji plam. Mają bardzo intensywny biały kolor i dużą siłę krycia. Są jednak drogie. Farby takiej kupuje się więc zazwyczaj tylko tyle, żeby starczyło na zamalowanie plam. Kosztują od 23 do 50 zł/l.

Zmywacze. To środki ułatwiające usuwanie starych farb olejnych. Nanosi się je pędzlem na pomalowaną ścianę i odczekuje kilka chwil, aż farba zacznie pęcznieć. Wtedy znacznie łatwiej można ją zeskrobać szpachelką. Zmywacze kosztują od 5 do 52 zł/l. Preparat do usuwania tapet kosztuje około 5-15 zł/l.

Folia. Gruba przyda się do wyścielenia podłogi i zawinięcia mebli na czas malowania. Płachta o powierzchni 20 m2 kosztuje od 5 do 12 zł.

Taśmy. Kupmy je z zapasem, bo sporo się zużywa. Sprzedawane są najczęściej w rolkach długości 50 m. Potrzebne nam będą taśmy szerokie – ok. 50 mm oraz węższe – 15 lub 20 mm. Kosztują 20 zł (25 m x 25 mm), 3 zł (36 m x 19 mm), 4 zł (36 m x 30 mm).

Nasi Partnerzy polecają