Aranżacja wnętrza w kolorach natury. Na pierwszym planie beże i brązy
Paleta barw ziemi: brązów, beży, zieleni, wprowadza do domu spokój. Brązowy i jego odcienie to kolory, które nie wychodzą z mody – są eleganckie.
Barwy ziemi sprawiają, że czujemy się stabilnie i bezpiecznie. A przy tym wzmagają pracowitość i koncentrację. Zieleń ma kojący wpływ na układ nerwowy, działa relaksacyjnie, odstresowuje, poprawia pracę płuc i krążenie krwi. Kojarzy się z życiem, harmonią. Jest kolorem uzdrowienia, nadziei, wolności. Dzięki niemu w domu pojawia się dobra energia i optymizm.
"Żyję tak jak większość ludzi w moim wieku. Szybkie tempo, sporo pracy" - mówi Marcin, który wprowadza się do pierwszego własnego mieszkania. - "Nie jestem pracoholikiem, ale czasem zdarza mi się pracować w domu. Pragnę jednak, żeby było to miejsce, w którym przede wszystkim mogę odpocząć. Nie mam pomysłu, jak je urządzić". Z tym problemem Marcin zwrócił się do stylisty "M jak mieszkanie" Tomasza Tarasewicza. Zaczęli od kolorów. Marcin chciał, żeby wnętrze było nowoczesne i przytulne. Nie lubi zimnych powierzchni metalu i betonu. Odpadły więc szarości i chłodne odcienie niebieskiego. Tomek zaproponował barwy natury: paletę brązów, zieleni i beże. Czekoladowy brąz na ściance działowej, ciemne zasłony, stół, puf i dodatki to mocne akcenty, które nadają wnętrzu charakter. To barwy, które dobrze komponują się z innymi kolorami, łatwo więc coś tu zmienić. Nowe dodatki, na przykład pomarańczowe czy czerwone, zmienią niewielkim kosztem wystrój wnętrza. Ściany, kanapa, wykładzina mają ciepły odcień. Stylista nie użył bieli - byłaby zbyt ostra i zimna. Dla uspokojenia wnętrza wprowadził zieleń, która jednocześnie ożywia stonowaną paletę brązów. Nawiązuje do ściany żywej zieleni, czyli kwiatów ustawionych na półce i podłodze. - Od razu spodobał mi się ten pomysł - mówi Marcin.
- "Uważam, że te kolory pasują do kawalerskiego mieszkania. Spokojne, ale nie nudne. Wygodny podział pokoju z biurkiem schowanym za ścianką pozwala pracować i odpocząć w jednym wnętrzu. W przyszłości może tam być jadalnia".
Autor: Krzysztof Zasuwik
To nam się podoba
- Nowe pomysły. Niewielkim kosztem można tu wprowadzić innowacje. Wystarczy zmienić kolor ścianki działowej i zasłon, na przykład na czerwony lub bordowy, by otrzymać dynamiczne wnętrze.
- Podział przestrzeni. Ścianka działowa nie przytłacza wnętrza. Nie przylega do boku salonu, dzięki czemu robi wrażenie mniejszej, optycznie powiększa przestrzeń obu stref, przepuszcza więcej światła do miejsca pracy, które jest oddalone od okna. Ciemny, czekoladowy kolor, na jaki została pomalowana ścianka, daje wrażenie głębi.
- Oszczędność form i kolorów. Proste formy mebli, wykładzina, sofa, półki i ściany utrzymane w zbliżonym odcieniu porządkują wnętrze, wprowadzają spokój.
Salon sprawia wrażenie przytulnego. To zasługa funkcjonalnego podziału przestrzeni i doboru ciepłych kolorów i materiałów. Marcin pracuje czasami w domu, musi więc mieć wygodne biurko, a nie kawałek kuchennego blatu. Dlatego podzieliliśmy salon ścianką z karton-gipsu na dwie części. Biurko i półki schowane zostały za ścianą, nie widać ich z salonu. Odpoczynku nie psuje widok sterty papierów przyniesionych z pracy do domu.
Do wykończenia pokoju wybraliśmy ciepłe kolory, bliskie naturze, bo te dobrze działają na psychikę, pozwalają odpocząć. Miłe w dotyku tkaniny wprowadziły ciepły klimat: pluszowe zasłony, mięsista wykładzina, narzuta ze sztucznego futra, poduszki z frędzlami. Kiedy zabierze się wszystkie zielone dodatki, powstanie stonowana aranżacja, do której można wprowadzić nowy kolor.
Stylista: Tomek Tarasewicz