"Wspaniały" dom z klinkierową elewacją, na lata. Zwarta bryła, tradycyjny dach
Inwestorzy zbudowali ten dom z myślą o mieszkaniu w nim przez długi czas. Nie oszczędzali na materiałach i instalacjach. Ważny był jednak pierwszy etap, czyli wybranie najbardziej odpowiedniego projektu.
Autor: Marcin Czechowicz, projekt "Wspaniały" - Wariant I - Murator M04A, architekt Małgorzata Cybulska-Marks
Dom jest lustrzanym odbiciem pierwotnego projektu. W miejscu garażu urządzono pokój. Inwestorzy zdecydowali się nie podkreślać w wyglądzie elewacji podziału na parter i poddasze, ale zastosować jednakowy materiał na całej wysokości ścian
Spis treści
- Zwarta bryła, tradycyjny dach w domu "Wspaniałym"
- Akcja adaptacja: zmiany w projekcie
- Na zewnątrz domu
Parcela położona kilkanaście kilometrów od Torunia dosyć długo czekała na kupca. Potencjalnych nabywców zniechęcała jej duża powierzchnia (2500 m2) przekładająca się na wyższą cenę, a także prawie 2-metrowe krzaki i wysokie trawy gęsto porastające teren. Działka miała jednak również pewne zalety: malownicze otoczenie pól i lasu oraz niewiele domów w bliskim sąsiedztwie. Poza tym jest ona na tyle oddalona od ruchliwych dróg, aby w okolicy panował błogi spokój, a jednocześnie łatwo można się stąd dostać do miasta. Wszystkie te aspekty wzięli pod uwagę inwestorzy, zanim podjęli decyzje o zakupie ziemi. Małżonkowie mieli już za sobą pierwszą przygodę związaną z budową. Niewiele wcześniej zakupili projekt domu parterowego, ale w czasie adaptacji postanowili podnieść ściankę kolankową, aby stworzyć poddasze użytkowe. Popsuło to wygląd budynku i zrodziło obawy o koszty ogrzania wysokiego na 7 m dwukondygnacyjnego salonu. Sprzedali więc swój dom na etapie stanu surowego zamkniętego i – bogatsi o cenne doświadczenia – bardzo świadomie i ostrożnie przystąpili do poszukiwania projektu numer dwa.
Zwarta bryła, tradycyjny dach w domu "Wspaniałym"
– Tym razem wiedzieliśmy, że nie powtórzymy swoich błędów i nie będziemy ingerować w proporcje budynku, aby nie zniekształcić zamysłu architekta. Zamierzamy mieszkać w swoim domu przez wiele lat, więc szukaliśmy projektu, który będzie się nam podobał mimo upływu czasu. Takiego o zwartej, zgrabnej bryle i prostym, tradycyjnym dachu. Koniecznie z poddaszem użytkowym. Stawialiśmy na klasyczne, sprawdzone rozwiązania i dobre technologie – mówi inwestor.
Potrzeby związane z układem funkcjonalnym również były jasno sprecyzowane: 3 sypialnie, gabinet, pokój gościnny, a na parterze oczywiście przestronny pokój dzienny dla domowników i przyjaciół. Inwestorzy dosyć szybko znaleźli projekt, który w największym stopniu spełniał ich oczekiwania. To dom o prostej, racjonalnie zaprojektowanej bryle opisanej na rzucie zbliżonym do litery T, przekryty dwuspadowym dachem o kącie nachylenia 46o. Obie części dachu (nad pomieszczeniami mieszkalnymi oraz garażem) stykają się w szczególny sposób: mają niemal zrównane kalenice i okapy na tej samej wysokości. W wyglądzie budynku zwracają uwagę harmonia i prostota. Okna są rozmieszczone symetrycznie, drzwi zewnętrzne osłania praktyczny podcień – popularny odpowiednik dawnego ganku w tradycyjnych domach.
Wnętrze domu wybudowanego na podstawie projektu gotowego z kolekcji Muratora „Wspaniały” jest funkcjonalne i wygodne. Na parterze oprócz strefy dziennej znajduje się dodatkowy pokój, któremu mieszkańcy mogą nadać różne funkcje. W strefie nocnej pod skosami przewidziano 4 sypialnie, 2 łazienki (ogólną i prywatną) oraz garderobę w korytarzu.
Polecany artykuł:
Akcja adaptacja: zmiany w projekcie
W planie poddasza inwestorzy nie wprowadzili większych zmian. Postanowili jednak zrezygnować z trzech okien połaciowych. Poza tym połączyli dwie łazienki, tworząc przestronny i ustawny pokój kąpielowy z pełnym wyposażeniem. Wcześnie rano jest on wypełniony promieniami wschodzącego słońca, co pomaga przyjemnie zacząć dzień (i zrobić makijaż w świetle naturalnym). Oprócz trzech sypialni domowników pod skosami znalazł się gabinet służący dorosłym do pracy w domu. Na parterze zmian było znacznie więcej. To właśnie tu rodzina spędza większą część dnia i wieczoru oraz przyjmuje gości. 30-metrowy salon wydał się za mały na te potrzeby. Aby uzyskać więcej przestrzeni, postanowiono włączyć do strefy dziennej pokój w narożniku budynku. Zlikwidowano więc ścianę działową, pozostawiając jednak kominek, który w projekcie był jej przedłużeniem – teraz znajduje się w centrum salonu i oddziela część jadalnianą od wypoczynkowej.
Dzięki tym zmianom przestrzeń wspólna stała się nie tylko przestronniejsza, ale i bardziej efektowna – zaraz po wejściu do holu można podziwiać zieleń w ogrodzie widoczną przez dwa duże przeszklenia na przeciwległej ścianie budynku. Po włączeniu mniejszego pokoju do salonu zabrakło pomieszczenia, w którym w razie potrzeby można by przenocować gości. Inwestorzy mają dużą rodzinę i wielu przyjaciół, więc było to dla nich ważne. Ostatecznie małżonkowie postanowili, że pokój gościnny zostanie urządzony w miejscu garażu, a sam garaż postawią na swojej dużej działce jako osobny budynek. Podłogę niedoszłego garażu wykonano w taki sam sposób jak w części mieszkalnej domu – zaizolowano ją od gruntu i zamontowano instalację grzewczą. Nowo utworzony pokój doświetlają aż 3 okna oraz drzwi tarasowe, jest tu więc jasno i przyjemnie, a goście mogą swobodnie korzystać z uroków ogrodu. Tym samym zmienił się wygląd domu – zniknęła brama garażowa, a z obu stron części budynku mieszczącej pokój dla gości powstały tarasy.
Na zewnątrz domu
Jedną z cech projektu był szczególny wygląd elewacji ze ścianami szczytowymi wykończonymi na wysokości poddasza drewnianą oblicówką i tynkowanymi na biało ścianami parteru. Zdecydowano się zastosować tylko jeden materiał – pełną cegłę klinkierową w kilku odcieniach brązu. Wymurowano z niej też ściany garażu, słupki ogrodzenia, klomby przy domu itp. Na dachu położono dobrą dachówkę betonową bez połysku o odcieniu starannie dobranym przez inwestorów. Dzięki wykorzystaniu solidnych, spójnych kolorystycznie materiałów dom ma reprezentacyjny wygląd, a jednocześnie przytulny charakter. Szczególnego uroku dodaje mu sposób, w jaki wykończono nadwieszenie bryły nad podcieniem wejściowym. Cegły ułożono tam nie w linii prostej, ale po lekkim łuku (zrobił to zresztą sam inwestor – nikt inny nie chciał się podjąć tego odpowiedzialnego zadania). Oba tarasy (od frontu i od ogrodu) przekryto lekkimi daszkami z poliwęglanu opartymi na słupach. Wybór tego tworzywa zamiast dachówki sprawił, że nie ograniczono zanadto dopływu światła do wnętrz. Miejsce odpoczynku na świeżym powietrzu można wybierać w zależności od położenia słońca na niebie oraz upodobań. Oprócz tarasów i podcienia przy drzwiach wejściowych rozległa działka oferuje i inne atrakcje: murowaną altankę z grillem, specjalnie przygotowane miejsce, w którym rozpala się doroczne ognisko organizowane dla około 30 osób, małe boisko za domem dla amatorów piłki nożnej i koszykówki.
– Plan miejscowy nakazywał odsunięcie budynku przynajmniej 15 m od frontu działki, ale my postanowiliśmy wycofać dom jeszcze dalej, tak aby od ulicy oddzielał go duży fragment dziedzińca i ogrodu, a na tyłach działki mogło powstać małe prywatne zaplecze – mówi inwestor. Rzeczywiście, na działce nie brakuje roślin, przede wszystkim iglaków. Inwestor uwielbia pracę w ogrodzie, ale nie ma na nią wiele czasu, więc zależy mu na tym, aby otoczenie domu było w miarę możliwości bezobsługowe. Na posesji rosną też rumianki i maki samosiejki, które nadają jej prawdziwie wiejski koloryt.
W układzie funkcjonalnym parteru inwestorka szczególnie chwali sobie spiżarkę, która ułatwiła urządzenie niedużej kuchni. Bardzo odpowiadają jej również schody w salonie, czyli rozwiązanie, które ma swoich zwolenników i przeciwników.
– Dla mnie są one dodatkową atrakcją wnętrza. Dzieci przysiadają na nich, zakładając buty przed wyjściem do szkoły. Zdarza się jednak, że otwarta klatka schodowa staje się problemem wieczorem, kiedy dzieci już śpią, a my mamy jeszcze gości. Rozmowy prowadzone w salonie rozlegają się wtedy w całym domu. Wówczas przydaje się pokój gościnny, gdzie kontynuujemy spotkanie za zamkniętymi drzwiami – mówi gospodyni. Jak widać, rozwiązania wybrane na etapie adaptacji projektu oraz budowy i wykańczania domu sprawdzają się wyśmienicie.