Trwają kontrole urzędników poprzedzające wypłatę dodatku węglowego. Sporo wniosków wymaga wyjaśnienia!
Do 30 listopada można było składać wnioski o dodatek węglowy oraz dodatki do ogrzewania domu pelletami, drewnem, olejem opałowym i gazem LPG. Trwają kontrole urzędników poprzedzające wypłatę dodatku. Jeśli wszystko jest w porządku, pieniądze szybko docierają do beneficjentów. Jednak sporo wniosków wymaga wyjaśnienia.
Dodatek do ogrzewania przysługuje gospodarstwom, dla których głównym źródłem ogrzewania jest kocioł na paliwo stałe, kominek, koza, ogrzewacz powietrza, trzon kuchenny, piecokuchnia, kuchnia węglowa lub piec kaflowy na paliwo stałe – zasilane węglem kamiennym, brykietem lub peletem, zawierającymi co najmniej 85 proc. węgla kamiennego, a także pelletami drzewnymi lub drewnem opałowym. Odbiorcami dodatku mogą być również osoby opalające swe domy gazem lub olejem opałowym.
Najwięcej wniosków złożono o dodatek węglowy w wysokości 3000 zł. Jak podała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa, wpłynęło ich około 5 mln. W efekcie wprowadzenia przepisów o dodatku węglowym rozpoczęło się kombinowanie Polaków, jak dostać 3000 zł, a nawet pomnożyć tę kwotę kilkakrotnie. "Od kilku tygodni dynamicznie rośnie liczba małżeństw deklarujących faktyczną separację, a także skonfliktowanych domowników i usamodzielnionych dorosłych dzieci" – donosił jeszcze w sierpniu portal prawo.pl. Wiele osób zaczęło składać korekty deklaracji do CEEB, żeby wykazać, że ogrzewają się węglem i należy im się dodatek.
W tej sytuacji wprowadzono możliwość przeprowadzenia przez gminy kontroli urządzeń grzewczych w domach osób ubiegających się o dodatek. Są one nazywane wywiadem środowiskowym i mają związek tylko z wypłatą dodatku.
Zobacz także: Kontrole domów i ogrzewania w 2023 r.
Minister Anna Moskwa wyjaśnia: - Po tych zmianach, które wprowadziliśmy gminy mają możliwość przeprowadzenia wywiadu środowiskowego, czyli takiego sprawdzenia na miejscu, ale też porównania tego wniosku z dużą listą innych dokumentów, które się w gminie znajdują. Tak, żeby jednoznacznie stwierdzić, czy ten piec węglowy jest i czy rzeczywiście ta definicja gospodarstwa domowego i ten zasięg gospodarstwa domowego, zakres, który jest wskazany we wniosku, jest prawidłowy.
W związku z tym przeciąga się czas rozpatrzenia wniosku i wypłaty świadczenia. Pierwotnie gminy miały na to 30 dni. W nowelizacji ustawy wydłużono ten okres do 60 dni.
Wnioski o wypłatę dodatku do paliw używanych do ogrzewania domu można było składać do 30 listopada 2022 r. Jeśli we wniosku nie ma żadnych nieprawidłowości, pieniądze jeszcze w grudniu powinny dotrzeć do większości osób, które złożyły wnioski o dodatek do ogrzewania.
Kontrola urządzeń grzewczych
Najwięcej wpłynęło wniosków o dodatek węglowy. W związku z licznymi nieprawidłowościami dotyczącymi wypłaty dodatku wprowadzono przepisy mówiące o tym, że wypłata dodatku do paliw stosowanych jako źródło ciepła w domu może zostać poprzedzona kontrolą urządzenia grzewczego zgłoszonego we wniosku o dodatek oraz w deklaracji CEEB. Kontrole przeprowadzają pracownicy Miejskich lub Gminnych Ośrodków Pomocy Społecznej, ponieważ to tym jednostkom powierzono przeprowadzenie prac związanych z wypłatą dodatków.
Grażyna mieszkająca pod Warszawą w domu ogrzewanym pelletami bardzo późno wystąpiła z wnioskiem o wypłatę dodatku. Korzystając z serwisu gov.pl dopiero 29 listopada złożyła wniosek elektroniczny podpisany przez profil zaufany. Kilka dni później skontaktowała się z nią telefonicznie urzędniczka z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w sprawie kontroli urządzenia grzewczego w związku z wystąpieniem o dodatek.
- Zapytała, czy możemy umówić się na wizytę w celu skontrolowania urządzenia grzewczego – mówi pani Grażyna. - Zaproponowała, że może przyjechać na początku przyszłego tygodnia. Umówiłyśmy się na poniedziałek przed południem. Rozmowa była kulturalna, w jej tonie nie było żadnej podejrzliwości, zwykła formalność urzędowa. W poniedziałek rano ponownie zadzwoniła, żeby ustalić dokładną godzinę wizyty i wyjaśnić dojazd do mnie.
Pani przyjechała zgodnie z zapowiedzią około godziny 10. Weszłyśmy do domu przez garaż, bo stamtąd bliżej do kotłowni. Pokazałam kocioł na paliwa stałe, a obok niego rząd worków z pelletami. Wszystko się więc zgadzało.
Urzędniczka zaznaczyła w formularzu z kontroli urządzenia grzewczego odpowiednie rubryki, potwierdzając prawdziwość podanych przeze mnie informacji. Podpisałam formularz i to była cała kontrola. Wizyta trwała 2-3 minuty. Kilka dni później dostałam na adres mejlowy informację o przyznaniu mi dodatku w wysokości 3000 zł. Po upływie 5 dni na moje konto wpłynął przelew.
Pani Grażyna kupuje pellety sukcesywnie w trakcie zimy, bo nie ma miejsca na ich składowanie. - Od dawna śledzę ceny pelletów i jestem przerażona, ile wydam na opał tej zimy. Za 3000 zł mogę kupić około tony, co wystarczy na trochę więcej niż miesiąc. Ostatnio pellety zaczynają tanieć, więc może wydatki nie będą tak wielkie.
Tak wspomina sprawę dodatku węglowego mieszkanka sąsiedniej wsi, pani Agnieszka, która ma kocioł na węgiel.
- Dodatek dostałam już dawno, już zapomniałam o tych pieniądzach! - uśmiecha się pani Agnieszka. - Ja złożyłam wniosek bardzo wcześnie, 3000 zł to nie w kij dmuchał przy tych cenach! Jeszcze w sierpniu – dodaje - może na początku września, zaraz jak tylko go uruchomiono. Żadnej kontroli z urzędu u mnie nie było. Pieniądze dostałam jeszcze we wrześniu. Wystarczą na trochę węgla.
Pani Agnieszka wyjaśnia, że miała jeszcze prawie tonę węgla, który został po poprzedniej zimie. Na wiosnę kupiła też półtorej tony, zanim jeszcze zrobiło się to całe zamieszanie. Więc nie jest w dramatycznej sytuacji. - 3000 zł nie pokryje wzrostu cen węgla potrzebnego na zimę, ale stanowi jakąś tam pomoc – mówi na zakończenie.
Dużo wniosków do weryfikacji
Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa informowała 12 grudnia, że około 600 tys. wniosków wymaga wyjaśnienia. Są one porównywane nie tylko z deklaracją CEEB, lecz także z innymi wnioskami złożonymi w gminie, np. o dodatku osłonowym. Jeśli informacje dotyczące tego samego gospodarstwa domowego są różne, wzbudza to wątpliwości. Urzędnicy w tej sytuacji informują o nieprzyznaniu dodatku.
Norbert Paprota, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Bochni, wyjaśnia dla portalu prawo.pl, że: - Urzędnicy w spornych sprawach wolą dmuchać na zimne, wydają decyzje odmowne, czekając na interpretację przepisów przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze.
Nie przegap:
Pellety tanieją! Ile kosztuje pellet w grudniu 2022? Aktualne ceny pelletu >>>
Ceny gazu w 2023 roku zostaną zamrożone! Prezydent podpisał ustawę >>>
Sprzedaż węgla przez samorządy. Jak to jest z jego jakością? Kto gwarantuje jego jakość? >>>