
Architekt krajobrazu ze specjalizacją "zieleń zabytkowa". Pisała i redagowała teksty o zakładaniu, urządzaniu i pielęgnacji ogrodów. Fascynowało ją tradycyjne ogrodnictwo i rolnictwo, bo zapomniane dziś metody uprawy roślin - nawet w naszym "zchemizowanym" trującym świecie - pozwalają nieco lepiej żyć.
Gnicie gruszek już na drzewie (widoczne są na nich koncentryczne skupiska pylących brodawek) to objaw zakażenia chorobą grzybową: brunatną zgnilizną drzew ziarnkowych. Jeśli porażone owoce pozostaną na drzewie stopniowo marszczą się, ciemnieją i zasychają. Powstają tzw. mumie. Zimują na drzewie i to one, oraz obumarłe krótkopędy i wierzchołki pędów, wiosną stają się źródłem zarodników, które – poprzez pęknięcia skórki lub uszkodzenia spowodowane przez owady zakażają młode owoce.
Aby ograniczyć zakażanie, należy dokładnie usuwać z drzewa chore owoce, a potem – aż do wiosny- mumie (nie wolno ich kompostować, najlepiej zakopać w głębokim dole). Warto regularnie opryskiwać drzewa i podłoże biopreparatami (EM-y, Biosept Active) zwalczającymi choroby grzybowe, wzmacniającymi rośliny, pobudzającymi procesy glebowe). Można też stosować opryski chroniące przed owadami np. wyciągiem z czosnku albo preparatami chemicznymi (tu koniecznie należy postępować zgodnie z instrukcją podaną na opakowaniu: przestrzegać pory oprysków i dawki, oraz zachować ostrożność).
Polecany artykuł:
Inne porady tego eksperta