Gdzie kupić materiały budowlane: w hurtowni budowlanej, przez internet, czy z fabryki?
Jak kupować materiały budowlane optymalnie, czyli sprawnie, w dobrej jakości i tanio? Zapytaliśmy o to właścicieli hurtowni i salonów, sprzedawców materiałów ściennych, betonu towarowego, stropów, okien, pokryć dachowych, izolacji i tynków.
Ale się nasłuchaliśmy! Sprzedawcy materiałów budowlanych zgodnym chórem narzekali na klientów kierujących się tylko dwoma kryteriami zakupu: jak najniższą ceną i jak najwyższym rabatem. Szukanie najtańszych materiałów budowlanych to ryzyko kupowania bubli, a polowanie na rabaty to zabawa w kotka i myszkę.
- Sprzedawcy są zmuszeni podnosić ceny nawet o 50%, by potem dawać upust – mówi Fighter1983, Najlepszy Doradca na Forum Muratora, wykonawca i zarazem właściciel firmy handlującej materiałami budowlanymi. – Muszą mieć niezły ubaw z klientów, którzy - nie porównując cen w kilku miejscach - cieszą się z rabatu. Ty nie oszczędzaj, ty zarabiaj! – mówi żydowskie powiedzenie. W wersji budowlanej powinno ono brzmieć: Ty nie kupuj najtańszych materiałów, ty kupuj najlepsze, znanych i sprawdzonych producentów, ale w bardzo dobrych cenach i na bardzo dobrych warunkach sprzedaży. By ułatwić to zadanie - nasz przewodnik.
W lokalnej hurtowni budowlanej
Za: optymalne ceny, szybki transport, możliwość zwrotu.
Przeciw: nie zawsze ceny są najniższe.
Skład budowlany w okolicy - w odległości do 30, maksymalnie 50 km od budowy - to najczęściej wybierane i najwygodniejsze źródło zaopatrywania budowy. Można kupować w kilku lokalnych hurtowniach, ale najlepiej umówić się w jednej na całościowy zakup materiałów na budowę domu do stanu surowego. Dzięki takiej lojalności uzyskuje się lepszą cenę i transport nie tyle gratisowy (koszt ukryty jest w cenie produktów), co pewny. Szybki dowóz materiałów na budowę wynika z dobrej logistyki lokalnej hurtowni: każdego dnia zbiera zamówienia i układa trasy dowozu produktów.
- Wozimy palety z rozładunkiem HDS-em (samochodem ciężarowym z żurawiem umożliwiającym załadunek i rozładunek), zawieziemy i pojedyncze sztuki towaru, jeśli zabraknie czegoś klientowi na budowie – mówi Dariusz Krzywkowski z hurtowni darecki.pl pod Warszawą i dodaje: - Klient ma takie usługi na telefon.
„Świetne rozwiązanie” – pisze o współpracy z lokalną hurtownią inwestor Adam z Forum Muratora. „Nie miałem przestojów na budowie. Przestałem porównywać ceny, bo wszystko było na czas, ekipa ani razu nie musiała czekać. To wymierny zysk, o wiele cenniejszy niż 100 czy 200 zł zaoszczędzone na tańszych zakupach w różnych miejscach”. Hurtownie w zasadzie nie przyjmują zwrotów, ale wciąż robią wyjątki dla swoich klientów. Niechętnie przyjmują klinkier, bo w transporcie się obija. Bardzo się krzywią, jeśli opakowania są zakurzone lub wręcz zniszczone.
Dariusz Krzywkowski: - Większość hurtowni preferuje zasadę: lepiej dowieźć, niż odbierać. Unikamy zwrotów, bo marże na wielu materiałach, np. izolacyjnych, cemencie czy płycie gipsowo-kartonowej, są minimalne. Organizując transport i rozładunek związany ze zwrotem, tracimy. Fighter1983 dopowiada: - Inwestor myśli, że jeśli wydaje 10 tys. zł na styropian na ocieplenie domu, to skład zarobi na tym 2-3 tys. zł. Nie! Zarabia się 2-3 zł na metrze sześciennym. Zwrot staje się więc natychmiast kłopotliwy i nieopłacalny.
Jak wybrać hurtownię budowlaną? Inwestorzy mają na to sposób. Rozsyłają po składach zestawienie materiałów, nieraz w 10 miejsc, z prośbą o wycenę, a następnie porównują ceny. Ta metoda wymaga komentarza.
- Nie można oczekiwać, że skład zrobi każdemu klientowi pełną specyfikację cenową, ponieważ takie wyliczenie zabiera dużo czasu – tłumaczy Fighter1983. – Klient dostaje zazwyczaj ogólnikowe zestawienie, które niewiele mu daje. Najlepiej więc porównywać ceny podstawowych materiałów, na przykład ściennych.
Lokalne hurtownie raczej współpracują, szkoda więc czasu na wizyty w dziesięciu składach. Porównując wyceny podstawowych materiałów budowlanych w trzech lokalnych hurtowniach, odkryjecie, że ceny różnią się o kilka procent, a wygrywa hurtownia, która jest najbliższej, bo niższe są koszty transportu. Dobrym wskazaniem jest też ruch w hurtowni – im więcej klientów, tym pewniejszy trafny wybór.
Kto ma kupować materiały budowlane – inwestor czy wykonawca? Opowiada pan Wojciech, hydraulik: - Wykonywałem prace w domu prawnika, który twierdził, że godzina jego pracy kosztuje 300 zł, ale jednocześnie zarzekał się, że nie zamierza nabijać kasy wykonawcom, dlatego materiały kupuje sam. A ponieważ nie znał się na budowie, po różne akcesoria jeździł kilka razy. To mnie zastanowiło, czy godzina pracy prawnika jest tańsza niż godzina pracy hydraulika?
Kto ma kupować materiały? Punktem wyjścia dla inwestora jest posiadanie specyfikacji materiałowej. Koniecznie trzeba wiedzieć, ile i jakiego materiału potrzeba. Pozostaje jednak kwestia techniczna: kto kupi?
Marcin, inwestor z Krakowa: - U mnie materiały kupuje wykonawca, a ja płacę. Na początku dzwoniłem po hurtowniach w okolicy, ale nigdzie nie dostałem tak dobrych cen jak mój majster.
- To kwestia przede wszystkim zaufania – tłumaczy Fighter1983. – Jest wielu wykonawców działających lokalnie, którzy są dogadani z konkretną hurtownią, że będą im naganiać klientów. Skład dyktuje wcale nie okazyjne ceny, a zyskiem dzieli się z wykonawcą. Albo ekipa kupuje więcej towaru, niż potrzeba. Cegły jeszcze policzysz, ale cement? Może się okazać, że część materiału pojechała na inną budowę. Jeśli więc zlecać zakupy, to tylko naprawdę zaufanemu człowiekowi. Kupować samemu? To chyba jednak nie jest dobry pomysł, zważywszy na łamigłówkę, jaką są materiały do budowy domu. Przykład? Ściany z silikatu. Czy do murowania wziąć zaprawę cementowo-wapienną klasy M5, M10 czy M15? Takich łamigłówek wam nie zabraknie, a okaże się wtedy, że lokalna hurtownia ma jeszcze jedną wielką zaletę – cierpliwe doradztwo pracowników.
Przeczytaj też:
Ile kosztuje budowa domu: ceny. Na czym można zaoszczędzić?
Dylematy, kto ma kupować, znikają na etapie montażu okien, a potem instalacji. Kupujemy urządzenia z usługą montażu. Zyskujemy święty spokój i VAT w wysokości 8%, a nie 23%.
Przeczytaj też:
Jak obliczyć cenę netto brutto na materiały i usługi budowlane >>>
Hurtownie nie kredytują inwestorów. Oczekiwana jest przedpłata przed dostawą albo gotówka wręczana kierowcy, jeśli należność wynosi kilka tysięcy złotych. Za to w hurtowni można przechować towar kupiony zimą, kiedy ceny materiałów są niższe. Zapłacony - do odbioru wiosną.
Kupujemy materiały budowlane w markecie budowlanym
Za: promocje, wygodna prezentacja materiałów, łatwość zwrotu produktów.
Przeciw: wysokie ceny, drogi transport, ograniczona oferta do stanu surowego.
Któż nie zna przyjemności robienia zakupów w markecie budowlanym? Towar pięknie wyeksponowany, w tle cicha muzyka i te okazje z gazetki promocyjnej... Czy market to pole eksploracji dla inwestora budującego dom? Na pewno tak, szczególnie na etapie prac wykończeniowych, gdy trzeba obejrzeć płytki z każdej strony, popatrzeć na próbnik kolorów, dotknąć fragmentu podłogi albo wziąć do ręki słuchawkę prysznicową. Na etapie stanu surowego markety nie mają oferty, która konkurowałaby cenami i obsługą z lokalną hurtownią. Powodem jest brak własnego specjalistycznego transportu. Często towar wożą samochody bez dźwigu rozładunkowego. Albo cena za transport towaru nie obejmuje rozładunku i wniesienia towaru. Wyobraźcie sobie zamieszanie, gdy przyjeżdża do was samochód pełny pustaków, które musicie rozładować sami...
Niewątpliwym plusem kupowania w markecie są promocje - warto śledzić gazetki sklepu. Dzięki temu, że market budowlany sprzedaje dany produkt w dużej ilości, może okazyjnie obniżyć cenę. Co wcale nie znaczy, że ceny innych produktów są równie niskie – o tym warto pamiętać i porównywać je, chociażby z cenami w internecie. Trzeba też uważnie analizować parametry materiałów, szczególnie tych z logo sklepu, bo wiele z nich - szczególnie kleje, zaprawy i materiały wykończeniowe - może mieć gorsze parametry albo mniejszą ilość w opakowaniu i stąd lepszą cenę. Czy to oszustwo? Nie, po prostu tania oferta marketu. W ten sposób można kupić mniej izolacji w paczce albo panel ogrodowy o grubości nie 1,5 cm, tylko 8 mm.
Zakupy materiałów budowlanych przez internet
Za: świetne ceny.
Przeciw: duże ryzyko, wysokie koszty transportu, trudność z reklamacją i zwrotem.
„W wyszukiwarce ustawiałem odległość sprzedawcy do 100 km i praktycznie całą budowę oparłem na zakupach w necie” – chwali się forumowicz na Forum Muratora. Dobra metoda? W sieci sprzedają nie tylko wirtualni sprzedawcy, ale też markety i sklepy stacjonarne, więc oczywiście tak – to świetne miejsce na okazyjne zakupy produktów najwyższej jakości. Internet kusi przede wszystkim bardzo dobrymi cenami, sprzedażą materiałów powystawowych (cokolwiek by to znaczyło) i po zwrocie. Najczęściej serwisem transakcyjnym jest portal OLX, rzadziej Allegro, bo pobiera 8% prowizji od wartości sprzedaży i dostawy. Zawsze warto sprawdzić, czy sprzedający na aukcji nie ma strony internetowej, gdzie można kupić materiały taniej.
Specyfiką sieci są pośrednicy - internetowi sprzedawcy pracujący z domu, których cały sklep mieści się w laptopie. Robią bardzo duże obroty - miesięcznie sprzedają np. po 3-4 tys. m3 materiałów izolacyjnych. Nie ponoszą kosztów biura i pracowników, mogą więc sprzedawać dużo taniej.
Przeczytaj też:
Reklamacja materiałów budowlanych. Wzór pisma >>>
Zakupy przez internet wymagają rozwagi. Jeśli kupicie materiały ścienne z drugiego końca Polski, koszt transportu może wynieść 20% ceny towaru. O zwrocie, reklamacji czy dokupieniu palety lepiej nie myśleć. - Klient kupił gdzieś w Polsce 16 palet kostki brukowej po 40 zł za m2 – opowiada Dariusz Krzywkowski. - W hurtowni ten sam produkt jest po 50 zł. Zyskał? Część wybrakowanego towaru musiał odesłać na swój koszt, potem kostki zabrakło i musiał dokupić u nas. O tym, czy jest korzyść z zakupu w internecie, finalnie decyduje nie cena na stronie WWW, ale końcowa - po wbudowaniu materiału.
Inny przykład: Chcemy zrobić zwrot 4 worków kleju po 20 zł. Przesyłkę trzeba wysłać na palecie - koszt 120 zł. Nie pozostaje nic innego, jak wystawić ofertę na portalu aukcyjnym lub… oddać sąsiadowi. Problematyczny jest też czas oczekiwania na dostawę zakupionych materiałów. Z hurtowni towar dojedzie tego samego dnia albo następnego rano, a na kupiony przez internet trzeba czekać nieraz i 2 tygodnie. Płatności w internecie? Przelewem przed dostawą albo gotówką lub kartą u kierowcy – do kwoty kilku tysięcy złotych.
Jeszcze jedna wada zakupów przez internet: rzadko, bo rzadko, ale można trafić na oszusta.
Zakupy materiałów budowlanych z fabryki
Za: niższa cena.
Przeciw: koszty transportu, trudność z reklamacją i zwrotem.
Najtaniej materiały budowlane kupisz w fabryce – niesie się wieść wśród inwestorów. Rzeczywiście był taki czas, kiedy producenci intensywnie prowadzili sprzedaż detaliczną. I tak robią do dzisiaj, jeśli odbiorcą jest na przykład deweloper i zamawia nie na sztuki, ale na ciężarówki. Mały klient, nawet jeżeli zamawia towar na cały dom, to dla producenta bardziej kłopot niż okazja. - Producenci unikają detalistów jak ognia! – mówi Figter1983. - Dają im wyższe ceny z 23% VAT. Detaliści zamawiają pół ciężarówki, zaburzają logistykę dostaw, nie pamiętają numeru kodu pocztowego, nie są na miejscu w dniu odbioru. Same kłopoty.
Sprzedaż prosto z fabryki często dotyczy styropianu. Rzadko zobaczycie wielkie ich ilości w składzie budowlanym. Hurtownie zamawiają styropian u producenta, a towar z fabryki jedzie od razu na budowy. Stąd opisana wcześniej niechęć hurtowni do zwrotu materiałów izolacyjnych.
Podsumowanie? Na pewno warto sprawdzić cenę i warunki dostaw od producentów - można w ten sposób kupić taniej bloczki na ściany, system dociepleń, elewację, panele podłogowe, płytki gipsowo-kartonowe, armaturę, chemię budowlaną. Trzeba i tu wziąć na siebie kosztowne ryzyko odsyłania reklamacji i zwrotu materiałów.
Jak kupować okna
Trzy podstawowe wskazania ułatwiające pomyślne załatwienie tematu okien to: okna zamawiamy w salonach specjalizujących się w ich sprzedaży, kupujemy je z usługą montażu, montujemy natomiast - zarówno okna drewniane, jak i plastikowe - po pracach mokrych. Zakup okien planujemy z wyprzedzeniem - w branży okiennej jest sezonowość, czas oczekiwania wynosi od kilku tygodni do 3 miesięcy, a najgorętszym okresem jest jesień.
Przeczytaj też:
Umowa dostawy i montażu okien i drzwi: jaką ją zawrzeć >>>
- Najlepiej składać zamówienie dwa, nawet trzy miesiące przed planowanym terminem realizacji – mówi Adrian Pawlicki, koordynator salonu firmowego Stolbud Włoszczowa. Do wizyty w salonie trzeba się przygotować. Koniecznie należy zabrać projekt albo zestawienie stolarki. Na tej podstawie doradca będzie mógł podpowiedzieć, jak zoptymalizować parametry okien. Nie wszystkie muszą być otwierane, nie zawsze potrzebne są drogie okna antywłamaniowe (od bezpieczeństwa są alarm i kontaktrony).
Nie ma już okien gotowych, bo wszystkie są robione na zamówienie. Są za to wymiary typowe okien, bo każdy materiał na okno ma swoje ograniczenia. Okno z PCW nie powinno być szersze niż 2,20–2,30 m. Jeśli projektant zaprojektował większe, trzeba będzie wykonać je z drewna lub aluminium (co oczywiście więcej kosztuje). Decydując się na bezprogowe okno tarasowe, trzeba dopasować jego wysokość do warstw podłogowych. Jeżeli chcemy mieć zewnętrzne rolety podtynkowe, trzeba sprawdzić, czy na tym etapie budowy da się je ukryć.
- Czy cena jest z rabatem? Takie pytanie powinno paść na końcu - dopowiada Adrian Pawlicki. – Wcześniej trzeba przedstawić doradcy oczekiwania i dać mu się wykazać. Pamiętajmy też, że jeśli chcemy porównywać ceny okien w salonach, to porównujmy gruszki z gruszkami, a jabłka z jabłkami, czyli w różnych salonach musimy pytać o dokładnie te same parametry ram i pakietów szybowych.
Przed wysłaniem zamówienia do fabryki handlowiec musi się pojawić na budowie i zmierzyć otwory okienne. Co jest najważniejsze przy pomiarze? Adrian Pawlicki: - Bezwzględnie trzeba niwelatorem ustalić punkt zero budynku, czyli poziom podłogi. Należy tępić firmy, które wyznaczają położenie okien bez odniesienia do punktu zero! Po takim niefachowym pomiarze wysokości obsadzenia okien mogą się różnić nawet o 10 cm! - Montaż ciepły czy w licu ścian? – oto pytanie egzaminacyjne w salonie, które czeka na klienta chcącego kupić okna. Odpowiedź kluczowa, jeśli chodzi o zakup kolejnych materiałów niezbędnych do montażu i cenę.
Adrian Pawlicki: - Zabroniony jest montaż, którego efektem jest brak szczelności okna, a więc tylko na piankę. W związku z tym przy każdym montażu używa się taśm montażowych. Za podstawowy montaż w licu ścian z użyciem pianki i taśmy zapłacimy około 35 zł za mb., za montaż bardzo szczelny – nadal w murze – 50-55 zł, a za montaż ciepły poza licem muru zapłacimy od 120 do 170 zł.
Warto sprawdzić, jakie są warunki gwarancji. Większość producentów zastrzega, że okna montuje tylko certyfikowana ekipa montażowa, a prace można wykonywać po ułożeniu tynków i wylewek.
Gdzie zamawiać beton towarowy
Nie bez powodu na workach cementu pojawił się znak „Dobry cement” - jest wielu pseudoproducentów, którzy produkują pseudocement. Dlatego od razu lepiej pójść do lokalnej betoniarni, by zamówić beton towarowy w określonej normą klasie. Trzeba złożyć zamówienie na podstawie projektu lub wskazań kierownika budowy. Płatność gotówką albo przelewem.
W zakładzie produkcji betonu po raz pierwszy spotkamy się z sytuacją, że płatność może być także po usłudze.
Przeczytaj też:
Zamów beton w betoniarni. Jak kupować beton towarowy? >>>
- Trudno przewidzieć klientowi, ile potrzebuje betonu, czy zmieści się 12 czy 14 m3 – tłumaczy Bogdan Tokarczyk, właściciel wytwórni Betoland z Piaseczna. - Domawianie jest więc wliczone w zamówienie i odbywa się bez dodatkowych kosztów. Klient płaci za dojazd betonowozu i pompy. Dojazd betonowozu kosztuje nie mniej niż 200 zł do 10 km, a dopłata wynosi około 5 zł za każdy m3 i za 10 km, czyli: jeśli ciężarówka wiezie 9 m3 betonu, dopłacimy 45 zł. Cena za pracę pompy (dla domu wystarczy zasięg 28 m) to 350-500 zł. Płatne jest też postojowe – 2 zł za minutę. To dość częsta sytuacja, gdy zamówiony beton przyjeżdża na budowę, a szalunki nie są jeszcze gotowe. Beton najlepiej zamawiać na 3 do 7 dni przed usługą. W szczycie sezonu zdecydowanie lepiej tydzień wcześniej. Umawia się przyjazd betonowozu na daną godzinę. Inwestor powinien przygotować drogę dojazdową - samochody z betonem ważą nawet 32 tony! Jeżeli wjazd na działkę jest rozmokły albo piaszczysty, betonowóz nie wjedzie. Profilaktycznie pracownik betoniarni zwykle sprawdza możliwość dojazdu i sygnalizuje konieczność utwardzenia. Warto go posłuchać.
Gdzie kupować pokrycie dachowe
Są składy budowlane specjalizujące się tylko w sprzedaży pokryć dachowych, ale zazwyczaj sprzedają również inne materiały budowlane. Dla inwestora to dobra wiadomość - w jednym składzie można kupić materiały do budowy ścian, pokrycie dachowe i materiały wykończeniowe. Skupimy się na dachach. Ogromnym ułatwieniem dla inwestora jest wizyta w profesjonalnej hurtowni, w której są wystawki pokryć dachowych.
- W takim składzie jak nasz wielkość ekspozycji wynieść może nawet 1000 m2 – mówi Piotr Gorzelak, dyrektor oddziału extraDACH w Łodzi. – Łatwiej podjąć decyzję, widząc fragment dachu.
Klient przychodzi z projektem lub wysyła go drogą elektroniczną. Po ustaleniu szczegółów skład przygotowuje gratisowo kompletne zestawienie materiałów. Jeśli inwestor budujący dom szuka wykonawcy, otrzyma listę sprawdzonych dekarzy współpracujących z hurtownią.
W branży dachowej sezonowość powoli przestaje mieć znaczenie. Sezon trwa właściwie cały rok, ale oferty, w tym rabaty, są aktualne w cyklach miesięcznych – do końca danego miesiąca.
Piotr Gorzelak: - Promocję oferuje producent danego pokrycia, kierując się własną polityką cenową, dostępnością lub popularnością danego modelu bądź koloru. Ostatnio na topie są dachówki płaskie w ciemnym kolorze, najczęściej grafitowym. Rabat dostaniemy więc raczej na inny model lub kolor pokrycia. Ceny dodatków, akcesoriów, orynnowania, okien dachowych nie zmieniają się częściej niż dwa razy w roku.
Dobra hurtownia poza ceną wygrywa także jakością obsługi, doradztwem, transportem w cenie, możliwością zwrotu niektórych materiałów.
Gdzie kupić materiały izolacyjne
Jest trzystu producentów styropianu – od produkcji garażowej do wielkich fabryk. Lepiej kupować styropian albo styrodur XPS (inaczej styropian ekstrudowany) znanych producentów. Ma się wówczas więcej pewności, że materiał będzie spełniał normy. Małe firmy mogą oczywiście produkować styropian wysokiej klasy, ale problemem jest trudność z weryfikacją jego jakości.
Kupujesz materiały izolacyjne? Największym błędem (jak zapewne wszędzie) jest brak przygotowania. Nie należy zadawać pytania: w jakiej cenie jest paczka styropianu? Zdradza się w ten sposób brak wiedzy. Izolację mierzy się bowiem nie w paczkach, ale w metrach kwadratowych albo sześciennych. Klient powinien wiedzieć, jaką grubość izolacji przewidziano w projekcie i jaki współczynnik przewodzenia ciepła (lambdę) ma mieć ten materiał. Są też inne niuanse wiedzy o izolacji własnego domu. Jeśli planujemy duże rolety zewnętrzne, które trzeba schować w izolacji, należy kupić styropian o grubości 22 cm. Wszystkie te informacje inwestor znajdzie w projekcie domu. Specyfikację może też przygotować kierownik budowy. A poza tym już z górki – zamówienie, raczej brak możliwości uzyskania rabatu (z powodu wspomnianych już niskich marż), brak też możliwości płacenia przy odbiorze albo kredytowania przez skład lub internetowego sprzedawcę, dostawa po kilku dniach bezpośrednio na budowę.
Jak kupić materiały elewacyjne
Ocieplenie i elewacja to system nazywany w języku fachowców ETICS. Zakup materiałów na elewację nierozerwanie wiąże się z jakością ekip wykonujących elewacje. Tłumaczy Fighter1983: - Moja czteroosobowa ekipa potrzebuje trzech-czterech tygodni, żeby wykonać systemowe ocieplenie i elewację na budynku o pow. ścian 250 m2. Tymczasem 70% ekip wykona taką elewację w tydzień, ale nie daje gwarancji. I taka jest jakość tej pracy. Elewacja dobrze wygląda, gdy jest nowa, a po roku nadaje się do remontu.
Wiele ekip ma też układy z hurtownią i zarabia na prowizji ze sprzedaży materiałów – są wygrane na całego! Inny typ wykonawcy to ryczałtowiec - może wystawić fakturę bez VAT. Jest mu zupełnie obojętne, na jakich materiałach pracuje, nie miał też nigdy czasu pojechać na szkolenie do producenta. Przyklei styropian, na to siatkę z klejem i jakoś się to trzyma, więc o co chodzi? Są wreszcie poważne firmy, które pracują zgodnie z wytycznymi producenta, płacą podatki i… przegrywają ceną z tymi tygodniowymi ekipami.
Przeczytaj też:
6 porad jak kupować styropian >>>
Rada dla inwestora? Kupując materiały, musicie stale pamiętać, że dobre materiały to tylko etap w drodze do jakości waszego domu. Wysokiej klasy musi być również wykonawca.
Gdzie kupić stropy prefabrykowane
Inwestor wysyła do producenta albo specjalistycznej hurtowni rysunek stropu prefabrykowanego swojego domu, a po jednym dniu otrzymuje ofertę. Średnia cena wynosi 100 zł za m2. - Jeżeli klient zaakceptuje warunki, ustala się termin dostawy, ładunek wieziemy samochodem z HDS-em. Rozliczenie – faktura proforma lub płatność u kierowcy – tłumaczy Aleksander Zamkowski, właściciel produkującej stropy firmy Elbet z Włoszczowej.
Producenci wożą swoje produkty na budowy w dowolnym miejscu Polski. Koszt transportu wliczony jest w cenę produktu. - Korzystamy z firm transportowych, ale mamy zasadę, że na transporcie nie zarabiamy – dopowiada Aleksander Zamkowski.
Do zamówienia dodawane jest 2% materiału (15-20 pustaków) gratis, na wypadek potłuczenia się w transporcie albo w trakcie układania.
Jak kupić urządzenia grzewcze – materiał z montażem
Nie warto za wszelką cenę szukać okazji. Markowe urządzenia to podstawa. Ceny są wszędzie podobne, a liczy się też dobry montaż wykonany przez autoryzowaną ekipę. Firma montująca sprzeda nam urządzenie z 8% stawką VAT. Trzeba sprawdzić, co oferuje producent - zdarzają się urządzenia grzewcze, które nie mają zagwarantowanego serwisu ani wymaganych certyfikatów.
Znaleźć też można wiele pozytywów i promocji dla klientów. Producenci przedłużają gwarancję, oferują pakiety produktów, np.: kocioł, zasobnik i automatyka. Mogą też wyliczyć zapotrzebowanie na ciepło dla domu. Warunkiem spokoju inwestora jest przestrzeganie terminu przeglądów – ważne dla zachowania gwarancji.
***
Powodzenia w zakupach! Mamy nadzieję, że już zgadzacie się z tezą, że rabat jest tylko jednym z elementów udanych zakupów materiałów do budowy domu i pojawia się pod koniec transakcji.