Dom z trzema tarasami: prosty i szybki w budowie
Warunki zabudowy, które otrzymali inwestorzy, wymagały, by dom zmieścili się w 150 m2 powierzchni zabudowy. I zmieścił się! Poza tym ma aż trzy tarasy. Dwa są przy parterowej części dziennej, a trzeci przy górnej kondygnacji, na stropodachu. Stąd rozciąga się piękny widok na panoramę Nowego Sącza.
Warunki zabudowy pozwalały na wykorzystanie zaledwie 23 proc. powierzchni działki przy równoczesnym zachowaniu sporej jej części jako biologicznie czynnej. W tym przypadku (działka ma 7 arów) oznaczało to, że muszą się zmieścić w 150 m2 powierzchni zabudowy. Kolejne wymagania to obowiązująca linia zabudowy, kąt nachylenia dachu 30-45 stopni, elewacja dł. 15 m i… ganek, to znaczy wykusz w strefie wejściowej o wysięgu 1,5 m. Katarzyna i Łukasz Krawontkowie uczynili zadość tym wymogom i zaprojektowali budynek składający się z dwóch przecinających się brył wyłaniających podział na strefy – dzienną i nocną. Dwukondygnacyjna część frontowa nawiązuje formą do budynków miejskich z lat 50. z tradycyjną ścianą szczytową oraz wąskim traktem zabudowy, część prywatna z widokiem na ogród jest jednokondygnacyjna, nakryta stropodachem, na nim jest taras z widokiem na panoramę Nowego Sącza. Na ten taras wyjątkowo się uparli. – W ogóle to marzył nam się dom parterowy o płaskim dachu. Tutaj bez szans – mówi Katarzyna Krawontka. – W powiecie sądeckim urzędnicy nie zgadzają się też na tarasy w dachu, ale nam, po długich bojach, udało się taką zgodę uzyskać.
Wywalczony taras czeka jeszcze na zagospodarowanie (podobnie jak całe poddasze, którego na razie nie potrzebują). Powstanie tu prawdopodobnie ogród na dachu. Na koniec pozostało pytanie: czy ująć coś z metrażu mieszkalnego, by dobudować garaż. Zdecydowali, że wystarczy ażurowa wiata na samochód.
Szybka i ekonomiczna budowa
Budowa przebiegała bardzo sprawnie - została rozpoczęta w sierpniu 2011 r., w lutym 2012 r. dom był już gotowy do zamieszkania. Dom z założenia miał być przede wszystkim ekonomiczny i łatwy do zbudowania. Wybrali tradycyjną technikę murowaną. Ściany są ocieplone styropianem (12 cm). Żeby przyspieszyć budowę, zrezygnowali ze stropu żelbetowego na rzecz stropu drewnianego. Budowę rozpoczęli w sierpniu, a w grudniu mogli się już wprowadzać. Warunki geologiczne pozwalały na użycie ścian fundamentowych (oparte bezpośrednio na gruncie - bez zbrojonych ław).
Nie przegap:
Miarodajny - najlepszy projekt 2019 r. - 6 powodów, dla których pokochali go inwestorzy >>>
Szybką budowę umożliwiła też m.in. rezygnacja z tradycyjnej wylewki betonowej na rzecz podłogi na legarach (na nich płyta OSB i deski z drewna egzotycznego). Brak wylewki wynika pośrednio z braku… cierpliwości państwa Krawontków. – Z początku załamałam się, gdy zobaczyłam, jak długo schną tynki wewnętrzne – mówi Katarzyna. Wydawało się, że trzeba będzie zmieniać harmonogram, ale pomogła… natura. Wyjechali na tydzień z Nowego Sącza, a w tym czasie wiał tam bardzo silny wiatr halny. Zapomnieli domknąć drzwi, dzięki temu za sprawą wiatru dom przeschnął.
Polecany artykuł:
Dom otwarty na tarasy
Cała część dzienna jest otwarta i przestrzenna. Można z niej wyjść na dwa tarasy: jeden zwykły, drugi „przecięty” wystającą ramą, która służy do zawieszenia huśtawek lub lamp. – Często leżę w salonie na kanapie i patrzę przez te belki, podziwiając niebo. Mąż zamierzał taras zadaszyć, ale nie chcę rezygnować z tego nieba – mówi Katarzyna. Jednak centrum domu to wyspa kuchenna wykonana z lokalnego piaskowca. Jest tak wygodna, że domownicy na ogół rezygnują z jadania posiłków przy stole. Na wyspę odkłada się zakupy, przy niej się pracuje i odrabia lekcje. Wnętrza są urządzone nowocześnie. Utrzymanie porządku zapewniają szafy przesuwne ciągnące się niemal przez cały dom. Jest też duża garderoba z miejscem do prasowania i na skład wszelkich rzeczy możliwych. Wzrok przyciągają meble i dodatki wykonane ze „spracowanego” drewna. Do ich stworzenia Katarzyna wykorzystała stare sosnowe legary. Leżały w ogrodzie, trochę zapomniane. – Gdy drewno przegniło i wydawało się, że nic już z niego nie będzie, wyczyściłam je i okazało się, że może jeszcze powstać coś ciekawego – mówi.
Polecany artykuł:
Dom, który może być elastyczny
Gdy budowali swój dom, otaczało ich szczere pole. Obecnie otacza ich wiele posiadłości. Działka nie jest duża, więc zawczasu zaplanowali zieleń, którą się odgrodzą od sąsiadów. Poza klasycznymi tujami postawili na mrozoodporny bambus. Świetnie się przyjął. – Pamiętam, jak kupowaliśmy sadzonkę za 50 zł – mówi Katarzyna. – Teraz mamy już 6 m bambusowego żywopłotu. Przyrost: metr do 1,5 m rocznie (finalnie bambus dorasta do 4 m). – Trzeba go tylko przycinać, żeby nie oszalał – doradza architektka. Właśnie doszli do wniosku, że od strony południowo-zachodniej przydałoby się więcej okien. W trakcie budowy cięli koszty i trochę na oknach przyoszczędzili. Teraz, gdy mają już piękny ogród, chcieliby jeszcze bardziej otworzyć sobie na niego widok. Ściany zewnętrze są nośne, ale one też dają możliwość lekkich korekt – wyjaśnia Katarzyna. I dodaje: – W naszej pracy projektowej spotykamy się często z tym, że inwestorzy nie mogą wiele zmienić w domach, które już są zbudowane. Bo konstrukcja nie pozwala. U nas pozwala na prawie wszystko.
*Projekt domu: architekci Katarzyna i Łukasz Krawontkowie, Pracownia Architektoniczna VALOR
Szukasz idealnego dla siebie projektu domu? Sprawdź, nasze propozycje:
- Najlepsze projekty domów nowoczesnych
- Dom na wąską działkę - TOP 5 projektów
- 8 domów, które wybudujesz za ok. 200 tys. zł
- Idealne domy dla rodziny 2+3
- 5 najlepszych projektów małych domów (70-80 m2)
- Polecane projekty domów o pow. do 100/110 m2
- Najlepsze projekty domów drewnianych
- Domy, które rosną wraz z twoją rodziną. Projekty z poddaszem do adaptacji
- Trendy w projektowaniu domów – zobacz kolekcję nowości
- Projekty domów z antresolą
- Przytulna sypialnia - zainspiruj się wnętrzami domów z Kolekcji Muratora
Masz pytania dotyczące wyboru projektu? Skontaktuj się z nami tel. 22 59 05 555 lub e-mail: [email protected]