Bloczki kontra pustaki. Dom z betonu komórkowego czy ceramiki?
Ceramika i beton komórkowy - dwa najpopularniejsze materiały budowlane. Pierwszy z jakością potwierdzoną przez stulecia, drugi o uznanie musiał zabiegać. Podejmujemy próbę porównania betonu komórkowego i ceramiki, z nadzieją, że ułatwi to dokonanie właściwego wyboru materiału do budowy domu.
Ceramika i beton komórkowy to produkty do budowy domu, które sprawdzają się doskonale i sprzedawane są w ogromnych ilościach. Oba też mają po równo zalet i wad, a wokół nich narosło równie dużo mitów. Zaryzykujemy twierdzenie, że nie ma złych budulców, bywają tylko źle wykorzystywane. Potwierdzają to doświadczenia osób niezadowolonych z efektów budowy. To, co często uznają za wadę produktu, jest konsekwencją braku dopasowania go do warunków i potrzeb, a jeszcze częściej skutkiem niepoprawnego murowania, zaizolowania i wykończenia. Poddajemy wnikliwej analizie cechy betonu komórkowego i ceramiki, żeby wskazać mocne i słabe strony tych budulców. Ich znajomość powinna pomóc dokonać świadomego wyboru z czego zbudować dom oraz uniknąć kosztownych budowlanych błędów i wpadek.
Który materiał jest mocniejszy: beton komórkowy czy ceramika?
Solidny dom to taki, który ma mocną konstrukcję i jej właściwości nie będą się pogarszały wraz z upływem czasu. Inwestorzy zdają sobie z tego sprawę i dlatego zwracają uwagę, by ich budynek nie został zbudowany z „byle czego”. Świadectwo trwałości wystawiają betonowi komórkowemu i ceramice licznie wznoszone z nich budynki. W zdecydowanej większości po wielu latach mają się znakomicie, a jeśli nawet wystąpiły w nich wady i usterki, ich przyczyną okazują się zwykle błędy projektowe i wykonawcze. Beton komórkowy i ceramika nie są to materiały konstrukcyjne na wieżowce, sprawdzają się natomiast doskonale w przypadku domów do 3-4 kondygnacji. Kto chciałby wznieść solidny dom z betonu komórkowego, powinien kupić bloczki o dużej gęstości – 500-600 kg/m3. Ich duża wytrzymałość na ściskanie idzie niestety w parze z gorszą izolacyjnością termiczną w porównaniu z bloczkami o mniejszej gęstości 350-400 kg/m3 przeznaczonymi do wznoszenia ścian jednowarstwowych. Trwałość ceramiki obrazuje wiele zabytkowych budowli, ale trzeba brać pod uwagę, że zbudowano je z cegieł, a nie pustaków, tym bardziej poryzowanych. Ich gęstość to około 600-900 kg/m3, a wytrzymałość na ściskanie – od 7,5 do 20 MPa, podczas gdy cegły 20-30 MPa, a betonu komórkowego od 1,5 do 6 MPa.
Beton komórkowy i ceramika poryzowana: nasiąkliwość
Beton komórkowy i pustak ceramiczny - oba produkty mają porowatą strukturę, zatem są podatne na kapilarne podciąganie wody. Przed nim jednak zabezpieczać powinna hydroizolacja pozioma w ścianach. W deklaracjach wielu producentów betonu komórkowego próżno szukać informacji o nasiąkliwości lub choćby absorpcji wody w wyniku podciągania kapilarnego. Szybciej znajdziesz takie dane w materiałach informacyjnych producentów ceramiki, choć też nie u wszystkich. Nasiąkliwość można porównywać na wiele sposobów. W książce J. Jadczaka i R. Jarmontowicza „Buduję dom z ceramiki” przeczytamy, że nasiąkliwość wyrobów z ceramiki poryzowanej wynosi do 28% ich masy, a jeśli chodzi o bloczki z betonu komórkowego, mieści się ona w przedziale 24-37% masy w zależności od gęstości elementów. Miej jednak świadomość, że (zakładając, że fundamenty są właściwie zaizolowane) nasiąkliwość przestaje mieć aż takie znaczenie po prawidłowym wykończeniu ścian. Ocieplone od zewnątrz i otynkowane tynkiem akrylowym, a od wewnątrz zabezpieczone farbą akrylową, a zwłaszcza lateksową, nie będą miały możliwości zamoknąć. Wysoka paroprzepuszczalność zarówno ceramiki poryzowanej, jak i betonu komórkowego sprawia, że szybko wysychają. Należy tylko zadbać o to, żeby były suche w momencie umieszczania na nich okładzin, które nie przepuszczają pary wodnej, bo po tym wysychanie znacznie się wydłuży.
Po wykończeniu ścian wystarczająca do tego, by nie gromadził się w nich nadmiar wilgoci, jest normalnie działająca wentylacja pomieszczeń. Kto mimo wszystko obawia się wilgoci w ścianach, może ocieplić i wykończyć mury materiałami o wysokiej paroprzepuszczalności.
Inną cechą jest zawartość wilgoci technologicznej w budulcu. Zgodnie z wynikami badań ITB w domu o powierzchni 130 m2, zbudowanym z ceramiki, jest jej około 680 l. Dla innych materiałów, w odniesieniu do takiej samej powierzchni budynku, wynosi ona od 4000 do 10 000 l. Ceramika mieści się więc pod tym względem w ścisłej czołówce. Warto w tym miejscu podkreślić, że szybko budowany i wykańczany dom, którego ściany nie zdążą całkowicie odeschnąć po budowie, jest w początkowym okresie eksploatacji mniej ekonomiczny, bo izolacyjność termiczna ścian jest wówczas niższa, niż powinna, i trzeba zużywać więcej energii cieplnej, by zapewnić sobie komfort w chłodne dni. Dotyczy to głównie domów o ścianach jednowarstwowych.
Izolacyjność cieplna betonu komórkowego i ceramiki
Zwolennicy bloczków z betonu komórkowego nieustannie przypominają, że ich izolacyjność termiczna jest wyższa niż pustaków z ceramiki poryzowanej. Trudno się z tym nie zgodzić. Współczynnik przewodzenia ciepła (λ) betonu komórkowego wynosi od 0,075 W/(m.K) dla bloczka o klasie gęstości 300 do 0,180 W/(m.K) dla bloczka o klasie 700 (im niższa wartość λ, tym lepsza izolacyjność cieplna). Natomiast najcieplejsze pustaki ceramiczne to te, których otwory wypełnia wełna mineralna. Deklarowana wartość ich współczynnika λ wynosi 0,080-0,085 W/(m.K). Dla poryzowanych, ale bez wypełnienia – 0,105-0,280 W/(m.K). To gorzej niż w przypadku betonu komórkowego, ale nie można powiedzieć, że różnica jest ogromna.
Przeczytaj też:
Beton komórkowy - jakie wymiary bloczka wybrać? >>>
Gdy ściany domu i tak mają być ocieplane od zewnątrz, można uznać, że nie ma znaczenia. A przy obecnie obowiązujących wymaganiach dotyczących ochrony cieplnej budynków wznoszenie ścian jednowarstwowych nie jest najlepszym pomysłem. Maksymalna wartość współczynnika przenikania ciepła U ścian zewnętrznych wynosi od 2021 r. już tylko 0,20 W/(m2.K). Aby spełnić taki wymóg:
- ściana jednowarstwowa z betonu komórkowego 300 lub 350 musi mieć grubość 40-48 cm,
- ściana jednowarstwowa z ceramiki poryzowanej – 42,5 cm
Takie same parametry cieplne można uzyskać, wznosząc mur grubości 24-25 cm z materiałów o większej gęstości i stosując dodatkową izolację grubości 10-12 cm. Do tego nieznacznie grubsza warstwa izolacji zapewni współczynnik U znacznie lepszy, niż wymagają przepisy. Zatem ściana dwuwarstwowa tej samej grubości co jednowarstwowa zapewnia mniejsze straty ciepła i do tego na ogół okazuje się tańsza.
Izolacyjność akustyczna betonu komórkowego i ceramiki
Komu nie marzy się cichy dom? Czasami o to niełatwo, szczególnie kiedy działka położona jest w miejscu gęsto zabudowanym, w pobliżu ruchliwej drogi, szkoły, boiska. Czy cisza we wnętrzach zależy od tego, z czego są ściany? Podobnie jak w przypadku izolacyjności termicznej skuteczność izolacji akustycznej jest taka jak jej najsłabszego ogniwa. Można zbudować masywne ściany, ale niewiele to pomoże, jeśli wstawisz przy tym najtańsze okna o małej szczelności dźwiękowej. Przeszklenia i drzwi w największym stopniu decydują o zatrzymaniu hałasów. Izolacyjność akustyczną materiałów i przegród określa wskaźnik ważony Rw, którego wartość podaje się w decybelach [dB]. Izolacyjność ścian wewnętrznych – zarówno nośnych, jak i działowych – opisuje wskaźnik oceny izolacyjności akustycznej RA1. Im jego wartość jest wyższa, tym lepsza izolacyjność. Wskaźnik RA2 stosowany jest do opisania izolacyjności akustycznej ścian zewnętrznych. W porównaniu ze wskaźnikiem Rw, wskaźniki RA1 i RA2 uwzględniają wiele dodatkowych czynników mogących pogarszać izolacyjność akustyczną ściany w warunkach rzeczywistych.
Przeczytaj też:
Ściany, stropy, nadproża z betonu komórkowego >>>
Izolacyjność akustyczna ścian ma większe znaczenie, gdy mowa o hałasie generowanym wewnątrz domu. Tu faktycznie liczy się izolacyjność budulca, z którego wzniesiesz ściany nośne i działowe, choć i w tym przypadku drzwi również mogą stanowić słabe ogniwo. Największe wymagania stawia się ścianom międzylokalowym, w przypadku których izolacyjność akustyczna materiału ma kolosalne znaczenie. Jak pod tym względem prezentują się analizowane materiały? Najprościej będzie porównać ich wskaźniki izolacyjności akustycznej Rw.
Dla betonu komórkowego klasy 700, a więc najbardziej masywnego, wynosi on nawet 40 dB przy grubości muru 12 cm i 48 dB przy grubości 36 cm. Izolacyjność akustyczna częściej stosowanych bloczków klasy 400 wynosi około 40 dB dla ściany grubości 24 cm. Ceramika poryzowana ma wskaźnik Rw minimum 42 dB przy grubości 12 cm. Ściana działowa grubości 6,5 cm wykonana z ceramiki ma wskaźnik izolacyjności akustycznej Rw na poziomie 37 dB, a ściana międzylokalowa grubości 25 cm – 53 dB. Jak widać, w tej konkurencji lepsza okazuje się ceramika. To jednak nie wszystko. W ofercie niektórych jej producentów znajdziemy też specjalne pustaki akustyczne. Mają wskaźnik Rw na poziomie 55 dB.
Łatwość budowy: beton komórkowy czy ceramika poryzowana
Dziś domy na ogół wznoszą specjalistyczne firmy, ale wciąż jeszcze trafiają się inwestorzy skłonni obniżyć koszty budowy poprzez rezygnację z zatrudniania murarzy. Samodzielna budowa to także remedium na coraz większe kłopoty ze znalezieniem dobrych wykonawców i niewątpliwie wyzwanie dające powód do dumy po jego ukończeniu. Wówczas bardzo liczy się łatwość przenoszenia, obróbki i montażu materiału, brak konieczności używania drogich i trudnych w obsłudze narzędzi, a przede wszystkim to, żeby materiał wybaczał drobne braki doświadczenia. Pod tym względem zdecydowanie wyróżnia się beton komórkowy. Bloczki są duże i stosunkowo lekkie, a dzięki temu łatwe do noszenia i ustawiania. Ich porowatość ułatwia cięcie, do czego wystarczy ręczna piła z hartowanymi zębami. Kolejny plus to łatwe szlifowanie bloczków z betonu komórkowego – przy użyciu taniego ręcznego tarnika da się skorygować drobne krzywizny, odchyłki od pionu i poziomu. W betonie komórkowym bardzo łatwo się wierci (bez udaru), wycina otwory i żłobi kanały na przewody instalacyjne (ręczną bruzdownicą).
Przeczytaj też:
Zasady murowania z betonu komórkowego >>>
Ceramika jest mniej przyjazna niedoświadczonym murarzom. Aby skracać bloczki, potrzeba piły mechanicznej. Ciężar elementów jest porównywalny, ale nie mają one uchwytów do transportowania, takich jak niektóre bloczki z betonu komórkowego. Murując ściany na cienką spoinę, a to obecnie bardzo popularna metoda, trzeba zwracać ogromnie dużo uwagi na właściwe wypoziomowanie pierwszej warstwy pustaków. Jakakolwiek nierówność zostanie bowiem powielona w kolejnych warstwach – pustaków nie da się wyrównać z wierzchu tarnikiem tak jak białych bloczków. Bardziej kłopotliwe jest także wiercenie i wycinanie kanałów lub większych otworów w ceramice poryzowanej.Natomiast ogromnym ułatwieniem jest możliwość murowania na specjalną pianę poliuretanową. Nanosi się ją pistoletem, prosto z puszki. To duże ułatwienie w porównaniu ze zwykłymi zaprawami, które trzeba najpierw rozrabiać wodą, a później starannie nakładać kielnią lub specjalnym podajnikiem skrzynkowym. Oczywiście murowanie na piankę przyśpiesza budowę. Trzeba jednak wiedzieć, że w ten sposób można wznosić ściany tylko z pustaków specjalnie szlifowanych.
Beton komórkowy czy ceramika poryzowana: wpływ na zdrowie
Na początek uspokajamy – wszystkie produkty dopuszczone do stosowania w budownictwie i zastosowane w zgodzie ze swoim przeznaczeniem są neutralne dla naszego zdrowia. I beton komórkowy, i ceramika powstają z produktów naturalnych. Pierwszy z piasku, cementu, wody, wapna i niewielkiej ilości gipsu, druga – z gliny. Teorie spiskowe sugerują, że to tylko oficjalna wersja i nie wiemy o całej tablicy Mendelejewa dodawanej do obu produktów. Prawda wygląda mniej dramatycznie. Aby mógł powstać beton komórkowy, niezbędny jest proszek aluminiowy, działający podobnie jak proszek do pieczenia dodany do ciasta. Dzięki niemu tworzą się w betonowej masie pory wypełnione powietrzem. Przed uformowaniem pustaków do gliny dodawane są natomiast pył drzewny lub trociny. Niekiedy zastępuje się je porowatym materiałem ilastym – iłołupkiem kajprowym. Czasem pojawiają się jeszcze barwniki (rynkową ciekawostką były bloczki z betonu komórkowego o jasnozielonym kolorze). W obydwu materiałach nieobecne są agresywne chemikalia mogące pogorszyć stan naszego zdrowia. Z pewnością zaś więcej szkodliwych substancji emitują niektóre materiały wykończeniowe – meble, elementy wyposażenia.
Przeczytaj też:
Pustaki ceramiczne opinie. Fakty i mity na temat pustaków >>>
Dość kontrowersyjną kwestią jest natomiast promieniotwórczość. Brzmi groźnie i inwestorzy z lękiem podchodzą do doniesień ostrzegających przed promieniowaniem wydostającym się z budulca. Zupełnie niepotrzebnie, bowiem naturalne pierwiastki promieniotwórcze – potas K-40, rad Ra-226 oraz tor Th-228 – zawierają wszystkie materiały pochodzenia mineralnego, w tym także różnego rodzaju materiały budowlane. Poziom promieniowania gamma tych pierwiastków określa wskaźnik aktywności f1. Wskaźnik f2 określa natomiast zawartość radu Ra-226 wyrażony w bekerelach na kilogram. Promieniowanie pochodzące od materiałów budowlanych stanowi zaledwie około 10% całego, na jakie narażony jest człowiek. Ceramika należy do grupy materiałów konstrukcyjnych o wysokiej promieniotwórczości naturalnej. Nie oznacza to jednak, że świeci w nocy i zamienia mieszkańców w mutanty. Emitowane przez nią promieniowanie jest na tyle niskie, że nie oddziałuje na nasz organizm (f1 = 0,54-0,64 (f2 – 53-70 Bq/kg)). Jego wartość jest niższa niż dla drewna powszechnie uznawanego przecież za materiał naturalny i zdrowy. Beton komórkowy piaskowy, czyli biały, ma jeszcze niższe wskaźniki aktywności f1 = 0,11-0,24, f2 = 11- 20 Bq/kg. Zgodnie z Rozporządzeniem o warunkach technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki ich usytuowanie wartość aktywności f1 nie może przekraczać o więcej niż 20% wartości 1, a f2 – 200 Bq/kg (f1≤1,2 oraz f2≤240). Aby mieć pewność, że dany produkt jest całkowicie bezpieczny, zawsze warto zerknąć na dane zawarte w Deklaracji Właściwości Użytkowych udostępnianej przez producenta.
Beton komórkowy czy ceramika: porównanie
Ceramika | Beton komórkowy |
---|---|
|
|
Bogactwo asortymentu: kompletne systemy murowe
Ci, którzy obawiają się błędów wykonawczych, za ważną zaletę powinni uznać możliwość zakupu u tego samego producenta wielu kompatybilnych materiałów. Budynek nie składa się tylko ze ścian, a te z samych bloczków lub pustaków. Trzeba też z czegoś zrobić nadproża, wieńce, stropy, dach. Kompletny system to duże ułatwienie i dla wykonawców, i inwestorów. Niestety, jedynie nieliczni producenci zapewniają rzeczywiście kompletne systemy murowe, w dodatku nie każdy z ich składników jest zawsze dostępny od ręki w magazynie. Gdy budujemy z betonu komórkowego, możemy liczyć na prefabrykowane belki nadprożowe, kształtki U do budowy nadproży i słupów, płytki wieńcowe, stropy gęstożebrowe z wypełnieniem z betonu komórkowego, a także duże płyty prefabrykowane. Buduje się z nich gazobetonowe stropy, balkony, ściany działowe, a nawet dachy skośne. Pewna firma proponuje też panele do budowy ścian działowych, czyli elementy o wymiarach 60 x 50 cm, których po zamontowaniu nie trzeba nawet tynkować, oraz gazobetonowe bloczki do ocieplania ścian od wewnątrz. Producenci ceramiki oferują osłony mechanizmu rolet okiennych i ceramiczną odmianę kształtek U. W asortymencie niektórych producentów ceramiki znajdziemy też coś, czego wytwórcy betonu komórkowego nie mają. To ceramiczne nadproża umożliwiające montaż mechanizmu poruszającego rolety zewnętrzne. Przy ich wbudowaniu w mur skrzynki z roletą nie trzeba przykręcać nad oknem lub w świetle okna. Ponadto z ceramiki produkowane są kształtki i pustaki wieńcowe, stropy gęstożebrowe oraz pustaki do budowy kanałów wentylacyjnych, a nawet kompletne systemy kominowe z obudową wkładu, których nie mają w ofercie producenci betonu komórkowego.