Kredyt we frankach. Co robić, gdy raty kredytu pną do góry? KOMENTARZ

2011-07-21 11:18

Czy kredyt we frankach opłaca się teraz przewalutowywać albo spłacać? Co robić, gdy rata kredytu w szwajcarskiej walucie idzie mocno do góry? Czy jest sens panikować? Poprosiliśmy o komentarz Martę Bierwiaczonek, eksperta Murator FINANSE. Jej zdaniem kredytobiorca powinien przede wszystkim zachować spokój.

Kredyt we frankach
Autor: Jupiterimages

Biorąc pod uwagę aktualny wysoki kurs franka, jako posiadaczka kredytu budowlanego właśnie w tej walucie, postanowiłam przyjrzeć się moim ratom.

Nie robiłam tego wcześniej, bo zakładałam, że kredyt we frankach przeznaczam na budowę domu dla siebie, a nie na sprzedaż. Skoro dostałam pieniądze muszę je oddać i oczywiste jest, że bank musi na mnie zarobić. Traktuję ratę miesięczną jak czynsz.

Dlaczego kredyt we frankach?

Kiedy zaciągałam kredyt we frankach, chciałam płacić jak najniższą ratę, a różnice pomiędzy ratą kredytu we frankach i złotówkach przeznaczać na wykończenie mojego domu. Za wszelką cenę chciałam uniknąć zaciągania kolejnych kredytów hipotecznych lub wykorzystywania debetów.


Masz pytanie związane z kredytem hipotecznym, gotówkowym czy konsolidacyjnym? Nie wiesz, jaka jest Twoja zdolność kredytowa?

Eksperci Murator FINANSE bezpłatnie doradzają w Muratordom.pl


Brałam też pod uwagę różne sytuacje życiowe, które mogą pogorszyć moją kondycję finansową, co oczywiście przekłada się na rzetelną spłatę kredytu. Wiadomo, że jak są pieniądze na koncie, to kredyt można nadpłacić, gorzej jak ich nie ma. Kiedy raty kredytu jest niższa, to rzecz jasna łatwiej ją co miesiąc spłacić.

Jak zmieniała się rata kredytu we frankach?

W 2008 r. zaciągnęłam kredyt w wysokości 240 tys. zł na 30 lat. Po wykorzystaniu transz w sierpniu 2009 r. rozpoczęłam pełną spłatę. Moja rata wynosiła wówczas 1280 zł.

W październiku 2009 r zapłaciłam 986 zł i do końca roku było to ok. 1050 zł miesięcznie. Przez pierwsze 4 miesiące 2010 r moja rata przekraczała niewiele ponad 1000 zł,  potem przez dwa miesiące płaciłam znowu ok. 900 zł, a we wrześniu i październiku 2010 r. spadła nawet poniżej 900 zł. Przez ostatnie 3 miesiące 2011 r spłacam raty po ok. 1250 zł.

Raty kredytu we frankach a kredytu w złotówkach

Pamiętam, że kiedy zaciągałam kredyt we frankach, rata w złotówkach wynosiła wówczas ok. 1400 zł. Do tej pory, pomimo wzrostu kursu, nie zapłaciłam jeszcze tak wysokiej kwoty. Być może wszystko przede mną... Niestety, mam obecnie dużo wyższe saldo do spłaty, dlatego nie chcę teraz spłacić kredytu.

Co robić? Spłacać, przewalutowywać?

 Przede wszystkim nie panikować. Sprawdźmy dobrze historię spłaty kredytu, porównajmy ją ze spłatą rat w złotówkach. Nie dziwmy się dużemu wzrostowi aktualnego salda. Moim zdaniem, jeżeli mamy kredyt właśnie we franku, nie jest to dobry czas na jego spłatę czy przewalutowanie. Nie ulegajmy panice medialnej i nie reagujmy na drażniące wpisy pod artykułami w internecie.

Pożyczając pieniądze, musimy liczyć się z tym, że oddamy dużo więcej, zwłaszcza jeżeli pożyczamy na długie lata, bo kredyt hipoteczny to spłata nawet do 40 lat. Ale czy bez takiego kredytu wiele osób mieszkałoby we własnym domu?