Jeżyny bezkolcowe [Porada eksperta]
Kilka lat temu posadziłam jeżyny bezkolcowe. Krzewy są piękne, duże, wypuszczają pędy pełne kwiatów, ale zamiast dojrzewać zaczynają usychać i wcale nie ma owoców (usychają te pędy, na których są kwiaty). Co robić? Szkoda mi je wycinać.
Jest absolwentką SGGW, wydziału Ogrodnictwa i Architektury Krajobrazu. Jej pasją są rośliny i obserwacja przyrody. Już na studiach zajmowała się zakładaniem i pielęgnacją ogrodów oraz florystyką. Popularyzacja ogrodnictwa i przekazywanie wiedzy ogrodniczej innym sprawia jej wielką satysfakcję. Tworzy też fotograficzne portrety roślin.
Choroba atakująca Pani krzewy jeżyny to najprawdopodobniej zespół chorób znanych pod nazwą zamieranie pędów. Jest to jedna z najgroźniejszych chorób atakujących jeżyny i maliny. Przyczyną są różne patogeny grzybowe, które łącznie dają objawy zamierania całych pędów, mogące już w pierwszym roku uprawy skutecznie obniżyć plon owoców. Sprawcami choroby są takie patogeny, jak: Didymella applanata, Leptosphaeria coniothyrium, Botrytis cinerea, Verticillium spp. i Fusarium spp. Najważniejsze w zwalczaniu choroby są zabiegi agrotechniczne, które zapobiegają jej rozprzestrzenianiu. Przede wszystkim należy usuwać chore pędy u samej ich podstawy, a następnie je palić. To samo trzeba robić jesienią z dwuletnimi pędami, które już owocowały. Należy też zapewnić roślinom luźny pokrój i zapobiegać zbytniemu ich zagęszczeniu (można pędy rozpinać na drutach lub innych podporach), to bowiem - w połączeniu z wilgotną pogodą - przyczynia się do zwiększenia możliwości infekcji. Po zauważeniu pierwszych objawów krzewy należy opryskać jednym z grzybobójczych preparatów chemicznych, np. Euparen, Ronilan, Rowral, zgodnie z wytycznymi zawartymi w ulotce dołączonej do preparatu.
Inne porady tego eksperta