Spis treści

Jest absolwentką SGGW, wydziału Ogrodnictwa i Architektury Krajobrazu. Jej pasją są rośliny i obserwacja przyrody. Już na studiach zajmowała się zakładaniem i pielęgnacją ogrodów oraz florystyką. Popularyzacja ogrodnictwa i przekazywanie wiedzy ogrodniczej innym sprawia jej wielką satysfakcję. Tworzy też fotograficzne portrety roślin.
Czy jałowiec może mieć zły wpływ na orzech włoski?
Wszystko zależy od odległości, w jakiej rośnie jałowiec od orzecha włoskiego. Jeśli odległość ta wynosi powyżej 2 metrów, nie ma powodów do obaw. Owszem, w przypadku obu tych roślin występuje zjawisko zwane allelopatią, czyli wzajemnym oddziaływaniem roślin na siebie, polegającym na wydzielaniu do środowiska związków toksycznych, jednak w przypadku jałowca wydzieliny te toksyczne są przede wszystkim dla niektórych bakterii, grzybów i pierwotniaków.
Jaka może być przyczyna chorowania orzech włoskiego?
Powodem chorowania orzecha na pewno nie jest jałowiec, a raczej nieumiejętnie przeprowadzone cięcie. Być może było ono na tyle silne, że orzech musi odchorować straty i to może być powodem braku owocowania. Przypuszczam, że drzewo zostało przycięte bardzo silnie, a rany nie były niczym zabezpieczone, co mogło spowodować rozwinięcie się choroby grzybowej, czego efektem może być brązowienie liści.
Przeczytaj też: Jak i kiedy przycinać orzech włoski?
Czy orzech włoski źle wpływa na jałowiec?
W opisanym przypadku (jeśli rośliny rosną bliżej niż 2 metry od siebie), rozważyłabym jednak przesadzenie jałowca, ale ze względu o obawę o niego samego. To orzech bowiem wydziela bardzo silnie toksycznie działający związek chemiczny, który jest w stanie unicestwić niemal wszystkie rośliny w zasięgu swojej korony. Dodatkowo może on zalegać długi czas w glebie (nawet na głębokości 2 m) i uaktywniać się stopniowo przez bardzo długi czas.
Przeczytaj też: Orzech włoski ma zasady. Nie wszystko można posadzić pod orzechem włoskim
Zobacz orzech włoski w galerii zdjęć

Inne porady tego eksperta