Ocieplenie dachu skośnego. Dwa sposoby na izolację termiczną poddasza
Jeśli poddasze jest ogrzewane, dach musi być zaizolowany termicznie. W przeciwnym razie będzie drogą ucieczki ciepła. Pokazujemy dwa sprawdzone podejścia do ocieplenia dachu skośnego.
Połacie dachów skośnych docieplamy tylko wówczas, gdy poddasze jest użytkowe. W innym wypadku wystarczy ułożenie szczelnej izolacji cieplnej na stropie pod takim dachem lub pogrubienie już istniejącej warstwy. Warto się postarać, ponieważ przez dach może uciekać sporo ciepła. Po dociepleniu jego współczynnik U nie powinien przekraczać 0,15 W/(m2.K).
Jak ocieplić dach skośny od strony poddasza?
Gdy jest ono wykończone, trzeba najpierw rozmontować okładziny skosów i być może również zabudowę ścianek kolankowych. Trzeba się bowiem dostać do materiału termoizolacyjnego. Najwygodniejszym materiałem do ocieplania poddaszy są lekkie, sprężyste maty z wełny mineralnej. Ich gęstość rzadko przekracza 26 kg/m3. Sprzedaje się je zwinięte w bele szerokości od 20 do 125 cm. Mają długość od 2 do 18 m. Po odpakowaniu i rozwinięciu muszą przez kilka minut rozprężać się, aby osiągnąć oczekiwaną przez producenta grubość. Po rozprężeniu wynosi ona od 5 do 20 cm. Deklarowany współczynnik przewodzenia ciepła przez maty wynosi od 0,031 do 0,045 W/(m.K). Można też ułożyć wełniane płyty.
W niedostatecznie zaizolowanych dachach materiał ociepleniowy ułożony jest tylko między krokwiami. Wymaga wówczas dołożenia dodatkowej warstwy wełny pod krokwiami. Aby to zrobić, najpierw do krokwi przykręca się stalowe wieszaki, a do nich profile nośne, także z ocynkowanej stali. Gdy powstanie w ten sposób rodzaj rusztu, pod profile wkłada się wełnę, dbając, by płyty lub maty utworzyły szczelną otulinę bez szpar. Wełny nie trzeba niczym mocować, będzie dobrze zaklinowana między profilami a krokwiami. Zwiększy izolacyjność połaci, a przy tym przyczyni się do wyeliminowania mostków termicznych, jakimi są nieocieplone krokwie. Po takiej termorenowacji łączna grubość izolacji z wełny powinna sięgać przynajmniej 30-40 cm. Po ociepleniu przychodzi pora na paroizolację. Folię paroizolacyjną mocuje się do profili stalowych, wykorzystując taśmę dwustronnie klejącą. Pasy folii układa się z zachowaniem zakładów szerokości około 10 cm i dodatkowo skleja połączenia specjalną taśmą. Uszczelnia się nią również połączenia folii z elementami nieocieplanymi od środka – ścianami i podłogą. Na koniec pozostaje jeszcze ponowne wykończenie skosów i ścianek kolankowych, na przykład płytami gipsowo-kartonowymi.
Wadą opisanej metody jest zmniejszenie kubatury pomieszczeń poddasza. Na sufitach, skosach i ścianach zewnętrznych przybędzie dodatkowo 10-15 cm ocieplenia, nie licząc materiałów okładzinowych.
Jak ocieplić dach skośny od strony pokrycia?
Inną, choć nie mniej inwazyjną metodą docieplenia dachu jest ułożenie dodatkowej warstwy termoizolacyjnej pod pokryciem. Ma ona ogromny plus – nie zmniejsza się kubatura pomieszczeń na poddaszu. Trzeba jednak przedtem zdemontować pokrycie, co w praktyce może się okazać jeszcze trudniejsze niż rozbiórka okładziny skosów od wewnątrz. Zdecydowanie prostszy jest wtedy montaż płyt termoizolacyjnych.
Trzeba też pamiętać, że przy tym rozwiązaniu poważnie ogranicza nas pogoda. Dach bez pokrycia nie może zamoknąć. Innym problemem jest wynajęcie i ustawienie rusztowań wokół dachu, które zapewnią robotnikom bezpieczeństwo w trakcie prac. Jeszcze inne utrudnienie dotyczy niektórych rodzajów pokryć. O ile stosunkowo łatwo jest rozebrać dach z dachówek, to demontaż blachy jest już trudniejszy. Gontów bitumicznych nie da się natomiast zdemontować bez ich zniszczenia.
Jeśli wybierzemy tę metodę, ocieplenie mocuje się na krokwiach lub na sztywnym poszyciu. Do izolacji na krokwiach lepiej niż wełna będą się nadawały styropian, polistyren ekstrudowany XPS lub płyty z piany poliuretanowej typu PIR. Ten ostatni produkt jest w tym przypadku najkorzystniejszy, ponieważ ma najlepszą izolacyjność termiczną – współczynnik λ wynosi 0,030-0,020 W/(m.K). Dzięki temu można osiągnąć korzystny, niski współczynnik U przy warstwie niedużej grubości.
Warstwa ocieplenia PIR 10-centymetrowej grubości o współczynniku λ 0,024 W/(m.K) zastąpi 15 cm polistyrenu XPS o współczynniku λ = 0,035 W/(m.K) lub 17 cm wełny mineralnej o λ = 0,040 W/(m.K). Grubość ma tu duże znaczenie, ponieważ im jest większa, tym masywniejsza robi się połać, a to nie odbija się korzystnie na wyglądzie dachu.
Na dodatkowym ociepleniu mocuje się ruszt nośny pod blachę profilowaną albo dachówkę, kontrłaty są wtedy przykręcane do krokwi przez warstwę ocieplenia. Używa się do tego wkrętów o podwójnym gwintowaniu, o długości 16 lub 28 cm. Pod blachę płaską lub gonty bitumiczne potrzebne będzie sztywne poszycie montowane na kontrłatach. Szczeliny między płytami termoizolacyjnymi wypełnia się dodatkowo niskorozprężną pianką poliuretanową. Szczególnie starannie trzeba uszczelnić połączenie płyt w kalenicy dachu i jego narożach. Kosze, narożniki i kalenice warto też zabezpieczyć specjalną, samoprzylepną taśmą uszczelniającą. Można też kupić profilowane płyty styropianowe, które mają taką budowę, że po ułożeniu na krokwiach dachowych od razu można na nich montować dachówki. Niestety, rozstawu polistyrenowych zaczepów nie da się zmienić, co może utrudnić dekarzom montaż pokrycia. Tradycyjne łaty mogą oni bowiem montować w rozstawie dostosowanym do konkretnego modelu dachówki. Nie jest to też produkt popularny i łatwo dostępny. Profilowane płyty zapewniają ocieplenie grubości 10 cm.
Jaki jest koszt izolacji dachu skośnego?
- Izolacja wełną mineralną o współczynniku λ 0,032 W/(m.k) i łącznej grubości 30 cm: materiał 105-125 zł/m2 + robocizna 60-80 zł/m2 = 165-205 zł/m2
- Izolacja od zewnątrz płytami poliuretanu PIR o współczynniku λ 0,022 W/(m.k) i grubości 10 cm: materiał 100-115 zł/m2 + robocizna 80-100 zł/m2 = 180-215 zł/m2
Poddasze musi oddychać
Zarówno na poddaszach użytkowych, jak i nieużytkowych warstwa termoizolacji powinna być przewietrzana. Powietrze usunie parę wodną mogącą się skraplać i powodować zmniejszenie izolacyjności termicznej wełny.
W ocieplanych połaciach dachów z poddaszami użytkowymi wilgoć jest usuwana przez powietrze przemieszczające się przestrzeniami wentylacyjnymi – jedną między wełną a folią lub sztywnym poszyciem i drugą – między pokryciem a folią lub sztywnym poszyciem. Czasem, zależnie od zastosowanych materiałów, może wystarczyć tylko jedna przestrzeń wentylacyjna.
Powietrze wpada do pustej przestrzeni poprzez otwory przy okapie dachu i wylatuje szczelinami zlokalizowanymi w kalenicy albo przez kominki lub dachówki wentylacyjne.
Na poddaszach nieużytkowych, w których ocieplony jest strop nad ostatnią kondygnacją, wymianę powietrza zapewniają otwory wykonane w ścianach szczytowych i ewentualnie szczeliny w kalenicy.