Redaktor: Jak doszedł Pan do pomysłu ocieplenia mieszkania od środka, skoro we wspólnocie nie udawało się dojść do porozumienia w sprawie ocieplenia całego budynku?
Właściciel mieszkania: Przez wiele lat próbowaliśmy na zebraniach wspólnoty przeforsować ocieplenie elewacji. Zawsze kończyło się to sporem – o pieniądze, terminy lub zakres prac. Podczas gdy inni dyskutowali, ja w swoim mieszkaniu po prostu marzłem. Gdy pojawiła się pleśń za szafą, podjąłem decyzję. Nie chciałem czekać kolejnych pięciu lat, aż wszyscy dojdą do zgody.
Redaktor: Co było największym problemem przed ociepleniem – zimno, wilgoć, pleśń?
Właściciel: Najpierw był to chłód bijący od północnej ściany. Z czasem zaczęły tworzyć się mokre narożniki i ostatecznie pleśń. Było to nieprzyjemne, nieestetyczne i przede wszystkim niezdrowe.
Redaktor: Jak szukał Pan odpowiedniego materiału i jak trafił Pan na płyty STYRCON?
Właściciel: Szukałem materiału, który nie zamknie wilgoci w murze i nie spowoduje kondensacji. Trafiłem na system STYRCON – dyfuzyjnie otwarty kompozyt, który jest stosowany na rynku od ponad 30 lat. To był dla mnie ważny argument. Nie chciałem eksperymentować, potrzebowałem rozwiązania sprawdzonego w praktyce.
Redaktor: Czym, według Pana, ten system różni się od typowych izolacji wewnętrznych?
Właściciel: Styropian zamyka wilgoć, a wełna mineralna jest gruba i trudna w montażu. STYRCON jest sztywny, „oddycha”, współpracuje z murem i jednocześnie bardzo dobrze izoluje. Do tego daje twardą powierzchnię, więc ściana wygląda i zachowuje się jak zwykły tynk.
Redaktor: Jak wyglądała realizacja – poradził Pan sobie sam, czy zatrudnił Pan fachowca?
Właściciel: Prace wykonałem z jednym fachowcem. Oczyścić, zagruntować, przykleić płyty, siatka, warstwa wykończeniowa. Bez kucia, bez bałaganu – wszystko gotowe w kilka dni.
Redaktor: Czy były jakieś problematyczne miejsca?
Właściciel: Najgorsze były narożniki i miejsca za meblami, tam wilgoć kondensowała najbardziej. Po instalacji STYRCON-u problem całkowicie zniknął.
Redaktor: Jak szybko zauważył Pan efekt po montażu?
Właściciel: Natychmiast. Temperatura powierzchni ściany wzrosła zimą o 4–6°C. Ustąpiło uczucie chłodu, zniknęły mokre plamy.
Redaktor: Czy obawiał się Pan utraty przestrzeni lub wystąpienia kondensacji?
Właściciel: Tak, to były moje największe obawy. Ostatecznie zupełnie niepotrzebne.. Użyliśmy płyty o grubości 5 cm (około 6,5 cm po wykończeniu). Nie wpłynęło to znacząco na przestrzeń, a kondensacja już się nie pojawia.
Redaktor: Jak ocenia Pan efekt po trzech latach? Właściciel: Ściany są ciepłe, suche, bez pęknięć i bez pleśni. Efekt jest stabilny i nic nie wymaga poprawek. Dokładnie tego oczekiwałem od systemu.
Redaktor: Czy inni mieszkańcy zmienili nastawienie po Pana przykładzie?
Właściciel: Tak. Ci, którzy wcześniej byli przeciw, dziś ocieplają mieszkania takim samym sposobem. Rezultaty przekonują szybciej niż wielogodzinne zebrania.
Redaktor: Co powiedziałby Pan osobom, które mają podobny problem?
Właściciel: Nie warto czekać na decyzję wszystkich. Jeśli ściana jest zimna i pojawia się pleśń, to problem jest dziś – a nie za trzy lata. STYRCON dał mi natychmiastowy efekt.
Redaktor: A jak się dziś mieszka po ociepleniu?
Właściciel: Komfort jest nieporównywalnie większy. Jest ciepło, sucho, powietrze jest stabilne, a zużycie energii spadło. Różnicę czuć każdego dnia.
Zainwestuj w codzienny komfort
Po trzech latach użytkowania widać jedno - ocieplenie od wewnątrz z systemem STYRCON naprawdę działa. Pomieszczenia są cieplejsze, ściany „oddychają”, a problem wilgoci odszedł w zapomnienie. To dowód, że nowoczesne rozwiązania mogą iść w parze z troską o zdrowy mikroklimat i trwałość budynku.
Jeśli Twój dom lub mieszkanie nie może być ocieplone od zewnątrz - STYRCON daje Ci sprawdzoną alternatywę. Naturalne, mineralne materiały zapewniają skuteczną izolację, a przy tym są bezpieczne dla Ciebie i dla murów.
- Zadbaj o komfort i ciepło w swoim domu — poznaj system STYRCON na styrcon.pl.