Dobry dom musi mieć naprawdę dobry projekt domu

2008-12-23 1:00

Budowa i urządzenie własnego domu to dla wielu zwieńczenie pracy całego życia. Dlatego ważne jest, aby wybrać jak najlepszy projekt domu. Błąd może kosztować wiele czasu, energii, pieniędzy, a przede wszystkim - lata niewygód. Radzimy, jaki projekt gotowy zagwarantuje Ci to, że będziesz miał dobry dom.

Dobry projekt, dobry dom
Autor: Tomasz Myśluk

Każdy chce mieć dobry dom, który będzie wybudowany bez błędów i nie będzie sprawiał kłopotów w użytkowaniu. jak sobie to zagrwarantować? Podstawą jest odpowiedni wybór projektu.

Dobry projekt domu - co to oznacza?

Po pierwsze, trzeba zdecydować, czy dom będzie budowany według projektu gotowego czy indywidualnego, wykonanego w pracowni architektonicznej. Pierwsze rozwiązanie ma dwie podstawowe zalety: projekt gotowy jest dużo (czasem nawet dziesięciokrotnie) tańszy od wykonanego na zamówienie, a jego przygotowanie nie wymaga tak wiele czasu, jak projektu indywidualnego. Do architekta należy wówczas opracowanie planu zagospodarowania przestrzennego działki oraz - w niewielkim stopniu - zaadaptowanie projektu do potrzeb inwestora. Jednak projekt gotowy nigdy nie jest uszyty na miarę. Może okazać się, że nie pasuje do stylu życia rodziny, czyli jest niefunkcjonalny, a konsekwencje niewłaściwego wyboru ponoszone są przez wiele lat.

Dobry dom to dom moich marzeń

Klient jednego z warszawskich architektów, zapytany o opinię o projekcie jego przyszłego domu, wyraził tylko jedno życzenie - żeby było dobrze. Indywidualny inwestor zlecając projekt powinien przygotować się do rozmowy z architektem, bez tego nie będzie możliwa dobra, efektywna współpraca.

Podstawowe informacje, potrzebne architektowi, aby mógł rozpocząć pracę, to: powierzchnia i kształt działki, planowana wielkość domu, liczba osób w rodzinie, wiek domowników, charakter pracy zawodowej (czy potrzebny jest gabinet, pracownia itp.), styl życia, gust klienta i wiele innych. Większość tych informacji można łatwo uzyskać, ale aby określić na przykład styl życia rodziny, niezbędna jest długa rozmowa architekta i inwestora.

Dobry dom nie może powstać "na oko"

Duże kłopoty z określeniem charakteru nowego domu mają osoby, które dotychczas mieszkały w budynku wielorodzinnym. Często nie zdają sobie sprawy, że w domu potrzebne jest miejsce na kotłownię, narzędzia ogrodnicze czy kosiarkę. Wtedy warto przyjrzeć się zwyczajom i problemom znajomych, mieszkających w domu jednorodzinnym. Przed spotkaniem z architektem, niezdecydowany indywidualny inwestor powinien obejrzeć kilka pism architektonicznych i zapoznać się z tendencjami współczesnej architektury. Wtedy - choćby na zasadzie eliminacji - można poznać własne upodobania. W planowaniu domu przydaje się sztuka negocjacji. Przede wszystkim do tego, aby pogodzić sprzeczne niekiedy pomysły członków rodziny. Architekci z reguły nie czują się dobrze w roli mediatorów, najchętniej współpracują z jedną osobą. Podstawowy problem, który musi rozwiązać architekt, to pogodzenie wyglądu domu i jego funkcji. Dobry dom powinien być ładny na zewnątrz i wygodny wewnątrz. Architekci czasami próbują przekonać inwestora do niestandardowych rozwiązań funkcjonalnych, a inwestorzy architektów do własnych upodobań estetycznych (wież, kolumn, góralskich dachów). Z reguły udaje się znaleźć kompromis między tymi dwoma postulatami.

Gdy konstrukcja zjada inwestora

Zasady konstrukcji nie mogą być traktowane przez architekta jako drugorzędne. Mimo, że architekci mają uprawnienia do projektowania konstrukcji małych obiektów (w tym domów jednorodzinnych) najczęściej wykonanie obliczeń konstrukcyjnych zlecają inżynierom budownictwa. Problem jednak w tym, że gdy dla architekta konstrukcja jest rzeczą wtórną (...najważniejsze, żeby dom był ładny i funkcjonalny) może okazać się, że niektóre rozwiązania znacznie zwiększają koszt inwestycji. Na przykład skomplikowany dach o dużej rozpiętości wymaga zastosowania, zamiast więźby drewnianej, drogiej konstrukcji stalowej. Wówczas - jak powiedział nam jeden z architektów, a jednocześnie współwłaściciel firmy wykonawczej - konstrukcja zjada inwestora. Po wykonaniu projektu domu, architekt powinien kontrolować realizację budynku. Nadzór autorski można zlecić projektantowi, jednak za wizyty na budowie będziemy musieli dodatkowo zapłacić. Każdy architekt, niezależnie od tego czy otrzymał zlecenie nadzoru autorskiego czy nie, kilka razy powinien przyjechać na budowę.

Dom jest dla inwestora, a nie architekta

Inwestorowi trudno jest kontrolować pracę firmy wykonawczej, dlatego zlecenie nadzoru autorskiego jest bardzo ważne. Projektant powinien współpracować z inwestorem przez cały czas trwania inwestycji. W sytuacji, kiedy majster mówi: tego nie da się zrobić, warto skonsultować się z autorem projektu. Może się zdarzyć, że wykonawca chce zaoszczędzić sobie pracy, materiałów lub wcześniej popełnił błąd i ściana nie chce zejść się ze ścianą. Również gdy wykonawca proponuje zastosowanie innego, niż w projekcie, materiału czy rozwiązania warto spytać architekta o zdanie. Z drugiej strony firmy wykonawcze narzekają na złe projekty. Złe, czyli niekompletne, z rozwiązaniami, które trudno zastosować lub są drogie. Wtedy wizyta architekta na budowie pomoże rozwiązać problemy.