Spis treści
Niejasny zapis w ustawie o ROD wzbudza wątpliwości u działkowców
Rodzinne Ogródki Działkowe działają na podstawie ustawy z dnia 13 grudnia 2013 roku. Szacuje się, że w całej Polsce funkcjonuje 4,6 tysiąca takich ogródków, na terenie których można znaleźć aż 900 tysięcy działek! Nie ma się co dziwić, bo posiadanie działki na ROD to prawdziwe marzenie wielu mieszkających w miastach, a zwłaszcza w blokach, osób. To ich zielona oaza, na której mogą spędzać czas po pracy, uprawiać warzywa i owoce czy zorganizować grilla.
Co jakiś czas w przestrzeni publicznej wraca temat możliwej prywatyzacji ogródków działkowych. Czy ich właściciele faktycznie mogą je stracić?
Zgodnie z art. 29 tej ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych, możliwe jest „wprowadzenie innego tytułu prawnego do działki”. Co to oznacza w praktyce? Otóż, że Sejm może w przyszłości uchwalić przepisy, które pozwolą działkowcom wykupić działki na własność, przekształcając dzierżawę w prywatną własność. To z kolei mogłoby otworzyć furtki deweloperom poszukujących kolejnych gruntów pod swoje inwestycje.
Polecamy: Konflikt z sąsiadem na działkach ROD – co robić? W czym pomaga komisja mediacyjna ROD?
Polski Związek Działkowców sprzeciwia się prywatyzacji
Poruszany w tym artykule temat nie jest nowością. Przedstawiciele Polskiego Związku Działkowców od lat wyrażają stanowczy sprzeciw wobec możliwej prywatyzacji ROD. Ich zdaniem, takie działanie mogłoby doprowadzić do zmiany przeznaczenia terenów, a w najczarniejszym scenariuszu - całkowity rozpad ROD.
Związek alarmuje, że przekształcenie działek w własność prywatną mogłoby doprowadzić do ich masowego wykupu, spekulacji cenowych i zmniejszenia dostępności dla mniej zamożnych obywateli. Co więcej, mogłoby to skutkować zabudową obecnie zielonych terenów przez deweloperów.
Także sami działkowcy zwracają uwagę na to, że zmiany w przepisach i prywatyzacji ich działek. Obawiają się oni kosztów utraty bezpieczeństwa użytkowania oraz ryzyka związanego z komercjalizacją terenów.
Czy prywatyzacja ROD jest możliwa? Co na to eksperci?
Działkowcy mają się czego obawiać czy może raczej mogą spać spokojnie? Jak podaje Onet.pl, radcy prawni i specjaliści od prawa działkowego, zauważają, że choć furtka istnieje, brak jest obecnie jakichkolwiek projektów ustaw lub inicjatyw zmierzających do jej wykorzystania.
Ten temat kilka lat temu wywołał sporo emocji, ale dziś właściwie nikt o nim nie mówi. Zdaniem prawników nie widać też zainteresowania wśród partii politycznych, by zmieniać status ROD.
Warto przeczytać: Kuchnia zewnętrzna - mocny trend 2025 roku. Ile kosztuje taka kuchnia i jak ją zaaranżować?
Na jakiej zasadzie funkcjonują Rodzinne Ogródki Działkowe?
Doceniając pozytywną rolę ogrodnictwa działkowego, będącego dziedziną życia społecznego, przyczyniającą się do zaspakajania socjalnych, wypoczynkowych i rekreacyjnych potrzeb społeczeństwa, a zwłaszcza rodzin z dziećmi, emerytów, rencistów i niepełnosprawnych, poprzez kształtowanie warunków dla prowadzenia aktywnego i zdrowego trybu życia oraz ochrony środowiska i przyrody, uznaje się za konieczne zapewnienie dalszego istnienia i rozwoju rodzinnych ogrodów działkowych, jako stałych elementów infrastruktury gmin, które powinny być uwzględniane w procesie ich rozwoju dla dobra obecnego i przyszłych pokoleń
- czytamy w ustawie z dnia 13 grudnia 2013.
Choć formalnie użytkownicy ROD-ów nie są właścicielami działek, to posiadają do nich tytuł dzierżawy działkowej. Jednak prawo to może zostać cofnięte w przypadku rażącego naruszania regulaminu ogrodu.
Przez umowę dzierżawy działkowej stowarzyszenie ogrodowe zobowiązuje się oddać działkowcowi działkę na czas nieoznaczony do używania i pobierania z niej pożytków, a działkowiec zobowiązuje się używać działkę zgodnie z jej przeznaczeniem, przestrzegać regulaminu oraz uiszczać opłaty ogrodowe.
Zobacz galerię: Altana ogrodowa: inspiracje
