Likwidacja żywopłotu z ligustru [Porada eksperta]
Od niedawna mieszkam w domu, który dookoła - zamiast ogrodzenia - obrośnięty jest bardzo zaniedbanym żywopłotem z ligustru pospolitego. Jak mogę skutecznie pozbyć się niechcianej ozdoby? Obecnie krzewy zostały przycięte do wysokości ok. 120 cm i 100 cm szerokości, a od strony bramy wjazdowej zaczęłam je wykopywać (z korzeniami). Zauważyłam jednak, że korzenie sięgają w głąb na jakieś 3 m. Stąd moje pytanie o likwidację: jak wykopię rośliny, to czy korzenie, które rozrastają się w głąb ogrodu, też muszę wykopać, aby w przyszłości nie wyrosły z nich rośliny? A może mogę je zostawić?
Architekt krajobrazu ze specjalizacją "zieleń zabytkowa". Pisała i redagowała teksty o zakładaniu, urządzaniu i pielęgnacji ogrodów. Fascynowało ją tradycyjne ogrodnictwo i rolnictwo, bo zapomniane dziś metody uprawy roślin - nawet w naszym "zchemizowanym" trującym świecie - pozwalają nieco lepiej żyć.
Jeżeli koniecznie chce Pani usunąć żywopłot z ligustru, lepiej dokładnie usunąć korzenie. Może jednak warto się zastanowić? Może przycięte pędy ligustru odbiją i ściany żywopłotu ładnie się zazielenią. Starannie przycinany żywopłot, to skuteczne ogrodzenie, a przy tym osłona posesji: zatrzymuje kurz, jest trudny do sforsowania, mieszkają w nim ptaki i chronią się drobne zwierzęta. I – co bardzo ważne – dostarcza znaczne ilości tlenu i poprawia lokalny mikroklimat, regulując wilgotność otoczenia. Na terenie sąsiadującym z żywopłotem wiosną jest o kilka stopni cieplej, a w upał o kilka stopni chłodniej.
Polecany artykuł:
Inne porady tego eksperta
