Salon czy oranżeria, jak urządzić ogród zimowy
Dzięki takiemu ogrodowi przez cały rok będziemy odpoczywać w otoczeniu roślin. Możemy wybrać wersję soft, czyli urządzić w nim salon i podziwiać przyrodę za panoramicznym oknem, albo włożyć w niego więcej pracy i przekształcić go w oranżerię.
Autor: Joanna Siedlar
O salonowym charakterze wnętrza decydują nieprzeszklony sufit oraz jego eleganckie wyposażenie. Drewniane ramy okien tworzą doskonałą oprawę bujnego ogrodu otaczającego dom
Zanim zdecydujemy, jak zagospodarować ogród zimowy, musimy sobie zdać sprawę z tego, że utrzymanie oranżerii w dobrym stanie wymaga dużo systematycznej pracy. Nie tylko codziennego podlewania roślin, ale też ich regularnego nawożenia i sprawdzania czy nie mają szkodników albo chorób, które w szklarniowych warunkach łatwo się rozprzestrzeniają. Posadzone w sprzyjającym otoczeniu rośliny szybko rosną, wymagają więc przycinania, podwiązywania i przesadzania.
Na urządzenie oranżerii powinny się więc zdecydować osoby, które kochają rośliny i mogą im poświęcić czas. Warto pamiętać o tym, że im ogród zimowy jest większy, tym łatwiej utrzymać w nim właściwą temperaturę. Małe pomieszczenia szybko się nagrzewają (latem w szklarniach przy południowej elewacji temperatura przekracza 60°C), ale też szybko tracą ciepło (co zimą jest dużą wadą). Trudno je też wygodnie zagospodarować. Minimalna wielkość ogrodu zimowego to 10 m2, bo na same meble (stół i cztery fotele) trzeba przeznaczyć 5 m2.
Oranżeria w ogrodzie zimowym
Strony świata. Warto ją założyć przy wschodniej lub zachodniej ścianie domu. W tak zlokalizowanych ogrodach jest wystarczająco dużo światła dla roślin, ale nie nagrzewają się one latem tak bardzo jak te przy południowej elewacji. Te zakładane od strony północnej nie nadają się do uprawy większości roślin. Brak światła powoduje, że stają się one cienkie i wiotkie, często gubią liście i są osłabione, co sprawia, że częściej chorują i łatwiej ulegają szkodnikom. W takich warunkach można uprawiać jedynie gatunki cieniolubne, na przykład adiantum, anturium, begonię królewską, difenbachię, fikusa beniamina, filodendron, marantę, nefrolepis, orliczkę, zanokcicę.
Najpopularniejsze domowe paprocie doniczkowe >>>
Warunki klimatyczne. Rośliny pochodzące z ciepłych stref klimatycznych wymagają zimą temperatury około 20 st. C. Sprzyja ona też wypoczynkowi ludzi. Warto jednak rozważyć budowę takiego ogrodu zimowego, w którym stała temperatura zimą będzie wynosić około 10 st. C, i tylko czasowo dogrzewać go, gdy będziemy z niego korzystać (to pozwoli sporo zaoszczędzić na energii). W takich warunkach dobrze rosną między innymi: abutilony, czyli kloniki, aukuby, bugenwille, cytrusy (łatwo zawiązują owoce, więc jest szansa na własne cytryny, mandarynki i pomarańcze), datury, kamelie, kliwie, kufliki, oleandry i paprocie drzewiaste.
Latem rośliny powinny być codziennie, a w czasie upałów nawet dwa razy dziennie podlewane, szczególnie w ogrodach przy południowych ścianach domów. Ponieważ wymaga to systematyczności i sporo wysiłku, dobrze jest zainstalować automatyczne nawadnianie.
Koniecznie należy zadbać o sprawne cieniowanie pomieszczenia (najlepiej automatyczne sterowane fotokomórką) i jego wietrzenie (czujnik wilgotności), bo zbyt wysoka temperatura i nadmiar słońca są częstą przyczyną poparzenia i opadania liści. Wentylacja jest także konieczna do usuwania pary wodnej powstałej w wyniku transpiracji roślin. Jej nadmiar powoduje, że latem w oranżerii jest bardzo parno, zimą zaś woda skrapla się na zimnych szybach i spływa na podłogę. Poza tym w niewietrzonych pomieszczeniach łatwiej rozwijają się choroby grzybowe roślin.
>> Przeczytaj też: Choroby i szkodniki roślin doniczkowych
Wyposażenie. Rośliny wymagają sporo pielęgnacji: podlewania, nawożenia, przycinania, przesadzania, opryskiwania. W trakcie takich prac nietrudno o zabrudzenia, dlatego podłoga w oranżerii powinna być łatwa do utrzymania w czystości, na przykład kamienna albo ceramiczna. Rośliny można uprawiać w donicach albo bezpośrednio w gruncie, na rabatach zrobionych w otworach pozostawionych w nawierzchni i wypełnionych żyzną ziemią.
Salon w ogrodzie zimowym
Strony świata. Przeszklone pomieszczenia przy południowych ścianach budynków łatwo chłoną i kumulują ciepło słoneczne, co pozwala zaoszczędzić zimą na kosztach ogrzewania. Niestety, latem trudno w nich wytrzymać bez sprawnie działającego systemu wentylacji lub klimatyzacji. Zbyt ciepłe bywają również pomieszczenia zachodnie, bo gorące popołudniowe słońce szybko nagrzewa powietrze. Tej wady nie mają ogrody zimowe przylegające do wschodniej ściany domu. Jest w nich wystarczająco jasno, a jednocześnie chłodniej, bo słońce, które wpada do pomieszczenia rano, mniej praży. W ogrodach od północy latem panuje przyjemny chłód, jednak zimą utrzymanie optymalnej temperatury wymaga większych nakładów finansowych, poza tym jest w nich ciemno.
Warunki klimatyczne. W ogrodzie zimo-wym, który ma służyć całorocznemu wypoczynkowi, zwłaszcza jeśli jest on włączony w przestrzeń domu, tempera-tura nie powinna spadać poniżej 20 st. C. Jeżeli jednak jest on oddzielony ścianą od pomieszczeń mieszkalnych, można w nim utrzymywać stałą niższą temperaturę i zwiększać ją tylko wtedy, gdy zamierzamy w nim przebywać. Wymaga to jednak sprawnego systemu ogrzewania. W takich warunkach sprawdzają się grzejniki konwektorowe zamontowane wokół przeszklonych ścian, zaopatrzone w termostat pozwalający szybko osiągnąć i utrzymać wymaganą temperaturę. Ponieważ latem przeszklone pomieszczenia bardzo szybko się nagrzewają (zwłaszcza jeśli są zlokalizowane od południowej lub zachodniej strony), konieczne jest ich wietrzenie i cieniowane. Warto zainwestować w automatyczne systemy uruchamiające te funkcje, ale nie jest to tak bardzo konieczne jak w oranżeriach.
Wyposażenie. Urządzenie ogrodu zimowego pełniącego funkcję salonu czy jadalni daje duże możliwości aranżacji. Pasują tu zarówno lekkie meble ogrodowe, jak i dostojne skórzane sofy. Podłoga może być z terakoty, gresu czy kamiennych płyt, ale także z drewna, które dodaje wnętrzu przytulności. Zamiast typowych dla ogrodów zimowych żaluzji okna mogą osłaniać zasłony.Warto zwrócić uwagę na barwy otoczenia. Jasne kolory powiększają optycznie przestrzeń i latem dają miłe wrażenie chłodu. Ciemne – łatwiej się nagrzewają i kumulują ciepło, co zimą nie jest bez znaczenia.