Montaż paneli fotowoltaicznych na dachu krytym dachówką i blachą
Fotowoltaika staniała, a prąd zdrożał. Dlatego opłaca się w nią inwestować. Montaż paneli fotowoltaicznych na dachu krytym dachówką i blachą: zobacz, jak montuje się taką instalację, aby uzyskanych oszczędności nie wydać później na naprawę popełnionych przy tym błędów.
Drogie dawniej panele fotowoltaiczne dziś porastają polskie dachy szybciej niż mech. Rozwinęła się technologia ich produkcji, co obniżyło jej koszt. To, jak również rosnąca konkurencja firm oferujących fotowoltaikę na rynku, doprowadziło do spadku cen urządzeń mających przetwarzać promienie słońca na złotówki. Z dodatkową zachętą wyszły władze, inicjując program dopłat „Mój prąd”. Boom na panele fotowoltaiczne sprawił, że mnóstwo firm podjęło się ich montażu. Czy jednak wszystkie z należytą troską podchodzą do kwestii szczelności dachu, czy w natłoku zleceń mocują panele byle jak, byle szybciej? Oceń to sam, poznawszy wcześniej zasady instalacji urządzeń fotowoltaicznych na dachach krytych różnymi materiałami.
Panele fotowoltaiczne i reszta systemu
Decydując się na pozyskiwanie prądu ze słońca, masz dwie drogi do wyboru. Pierwsza – on-grid – zakłada, że panele fotowoltaiczne zostaną przyłączone do domowej sieci, aby zaspokoić zapotrzebowanie budynku na energię elektryczną. W razie niedoboru wspomoże cię wtedy dostawca prądu poprzez tradycyjną sieć elektroenergetyczną. Gdy zaś panele fotowoltaiczne przekroczą twoje potrzeby, jako prosument przekażesz nadwyżkę do sieci. Operator ma obowiązek ją od ciebie odebrać i dać za to rekompensatę w postaci 80% energii, którą od ciebie dostał. Druga opcja – off-grid – zakłada, że będziesz sam magazynować prąd na czarną godzinę, ładując za pośrednictwem paneli fotowoltaicznych akumulatory.
Elementami instalacji fotowoltaicznej oprócz paneli PV są:
- inwerter (falownik), który zmienia prąd stały w zmienny,
- licznik energii dostarczany przez zakład energetyczny (operatora sieci przesyłowej).
Gdy decydujesz się na magazynowanie prądu u siebie, potrzebne są akumulatory oraz regulator ich ładowania. Panele fotowoltaiczne najlepiej montować na najbardziej nasłonecznionej połaci dachu, czyli tej, która jest skierowana na południe. Nic nie powinno jej zasłaniać, gdyż każdy cień drastycznie obniża sprawność ogniw fotowoltaicznych. Najkorzystniejszy kąt nachylenia dachu to 35-45o. O ile jest on mniejszy, nie ma problemu, panele można bowiem ustawić pod większym kątem, niż ma połać. Jeśli południowa połać jest zacieniona, trzeba skorzystać z innej, lepiej nasłonecznionej, i zastosować większą liczbę paneli, aby uzyskać podobny rezultat.
Montaż paneli fotowoltaicznych na dachu krytym dachówką
Panele fotowoltaiczne instaluje się w taki sposób, żeby nie zostały zerwane przez wiatr. Istnieją tu dwie możliwości:
- albo panele będą układane razem z pokryciem i umieszczone między jego elementami,
- albo też ekipa przytwierdzi panele fotowoltaiczne do już wykończonego dachu.
Autor: Mariusz Bykowski
Aby zamocować uchwyt szyny nośnej, trzeba skuć fragment zamka dachówki
Pierwszy wariant wciąż jeszcze jest mało popularny, ale warto go rozważyć podczas budowy nowego domu. W nim panele fotowoltaiczne będą się opierać na dodatkowych łatach dachowych – tak jak okna połaciowe. Łaty muszą mieć wówczas przekrój nie mniejszy niż 3 x 5 cm. Montaż do łat jest możliwy dzięki uchwytom dostarczonym przez producenta paneli fotowoltaicznych. Szczelność na połączeniu z pokryciem zapewnią specjalne kołnierze, podobnie jak ma to miejsce przy montowaniu okien połaciowych, a estetykę połączenia – profile maskujące. Elementy takie także są dostarczane wraz z panelami fotowoltaicznymi. Kilka firm oferuje też kompletne systemy takiego właśnie montażu paneli. Są one starannie przebadane pod względem szczelności i odporności na działanie wiatru. Jedna z firm oferuje panele fotowoltaiczne, które są dopasowane rozmiarami do okien dachowych, dzięki czemu zabudowana nimi połać wygląda bardzo estetycznie.
Gdy masz zamiar mocować panele fotowoltaiczne na pokryciu z dachówek, szyny trzeba połączyć z oddzielnymi metalowymi kotwami, które przytwierdza się wkrętami poprzez kontrłaty do krokwi dachowych. Wymaga to zdejmowania pojedynczych dachówek oraz miejscowego podcinania ich zamków. Rozstaw szyn powinien się mieścić w przedziale 80-110 cm. Można je umieszczać poziomo, aby zamocować panele fotowoltaiczne w układzie pionowym, lub pionowo, gdy te mają być mocowane poziomo. Każdy panel fotowoltaiczny trzeba połączyć z szynami w przynajmniej 4 punktach. Nie wolno przy tym przewiercać paneli. Pamiętajmy, że do noszenia i montażu paneli fotowoltaicznych potrzebne są przynajmniej dwie osoby. Ważną kwestią pozostaje przeprowadzenie przewodów przez połać dachu do wnętrza budynku. Siłą rzeczy muszą one przebić wszystkie warstwy izolacyjne. W przypadku termoizolacji nie stworzy to większego problemu, gorzej z membraną dachową i folią paroizolacyjną. Aby zachować ciągłość tych warstw, trzeba się posłużyć firmowymi kołnierzami uszczelniającymi dostarczanymi przez ich producentów. To specjalnie docięte fragmenty membran i folii, którym towarzyszy taśma samoprzylepna. Kołnierze takie przykleja się taśmą do izolacji. Taśmą zakleja się też styk przewodu z tym fragmentem kołnierza, który jest na niego wyprowadzony. Kable muszą też przejść przez pokrycie. Oczywiście można sobie poradzić metodą chałupniczą, wprowadzając je na przykład pod gąsiory. Trwalsze i skuteczniejsze rozwiązanie zapewnia specjalna dachówka, wymyślona właśnie w tym celu. Wymienia się na nią pojedynczą zwykłą dachówkę.
Montaż paneli fotowoltaicznych na dachu krytym blachą
Blachodachówka, blacha trapezowa, panele z blachy, blacha płaska to materiały sprzedawane w elementach o dużym rozmiarze. Nie da się demontować ich i ponownie zakładać, jak ma to miejsce w przypadku dachówek. W ich przypadku panele fotowoltaiczne można montować tylko na pokryciu, a nie w jego płaszczyźnie. Łączniki do szyn nośnych mocuje się nie do samego pokrycia, tylko do więźby. Służą do tego tak zwane szpilki montażowe, które wkręca się w dach, ustaliwszy wcześniej przebieg krokwi (szpilki muszą być w nich zakotwione). Każda ze szpilek ma uszczelkę, dzięki której miejsce przewiercenia nie będzie przepuszczało wody. Część szpilki, która wystaje ponad pokrycie, też ma gwint, dzięki któremu można do nich na odpowiedniej wysokości zamocować uchwyty stanowiące podpory szyn. Na szynach opiera się panele fotowoltaiczne i łączy z nimi przy użyciu specjalnych uchwytów. Uchwyty przykręca się do szyn.
W przypadku pokryć blaszanych przewody biegnące od paneli do falownika lepiej jest poprowadzić tak, żeby nie przebijały pokrycia. Warto je więc skierować po pokryciu i wyprowadzić na elewację, a tam, przez otwór wywiercony w ścianie, wpuścić do budynku. Kable powinny biec w peszlach, czyli plastikowych rurkach ochronnych.