Spokojnie... to tylko łazienka
Ale nie byle jaka - elegancka, szlachetna. W naturalnych barwach drewna i kamienia, z klasyczną białą ceramiką.
Nie mylić z salonem
Nowoczesność mówi różnymi językami. Jej duch drzemie nie tylko w sprzętach i detalach, ale w kompletnych rozwiązaniach przestrzennych.Łazienka wcale nie musi się odznaczać dużym metrażem, jednak powinna mieć pewne cechy, aby nadążyć za intrygującym trendem salonowym.Mile widziane:
- Proste, hotyzontalne lub wertykalne układy szafek i półek, rytmiczne podziały, które są wyznaczane przez duże, podłużne kafle.
- Ściany wykończone w identyczny sposób jak podłogi - obłożone takimi samymi kafelkami albo blokami kamienia. Ważne, aby ściany i podłogi stanowiły jednorodną całość.
- Post kolorystyczny. Barwy wyłącznie jako efekt materiałów, które pojawiły się w łazience.
- Wnętrza salonowe lubią naturę - jasny kamień (marmur i wapień), drewno, szczególnie z drzew liściastych (czereśnia, wiśnia, dąb).
- Kamień, szkło, drewno i stal pojawiają się dziś w nieoczekiwanych konfiguracjach. Drewniane bywają wanny, stalowe lub szklane kafle na ścianach, a umywalki - kamienne.
- Dodatki powinny być dobierane oszczędni, tak aby nie zdominowały aranżacji.
Niewidzialne detale
Największą trudnością i zarazem największym urokiem współczesnych łazienek, są elementy dekoracyjne, które powinny wtapiać się w całość, stanowić ich strukturę. Ozdobność może polegać na zestawieniu połyskliwych i matowych płytek w tym samym kolorze. Ponadto, sprzęty i akcesoria oglądane "pod lupą" nie mają prawa zdradzać żadnych niedoskonałości. I nie należy się oburzać o taką pedanterię - od ich jakości zależy ostateczny efekt.
Autor: Jacek Kucharczyk|Michał Glinicki