„Dom z historią”. Budowa w ekspresowym tempie
Beata wraz z mężem zdecydowali się na projekt „Dom z historią” z kolekcji Muratora ze względu na odpowiadający im rozkład pomieszczeń. Budowa rozpoczęła się i skończyła w tym samym roku. Wszystko dzięki solidnej ekipie. - Byli to ludzie znający się na swoim fachu, co nieczęsto się dziś zdarza – wspomina inwestorka.
Julia Wiśniewska: „Dom z historią” z kolekcji Muratora - dlaczego właśnie ten projekt?
Beata Wojciechowska: Szczerze mówiąc wcześniej myśleliśmy o wiele mniejszych domach – maksymalnie do 90 metrów kwadratowych, ze względów finansowych. Szczęśliwy splot różnych zdarzeń spowodował, że mogliśmy pozwolić sobie na trochę większy dom. Szukaliśmy też pod kątem kotłowni dostosowanej do pieca na ekogroszek.
Mieliście działkę przed wyborem projektu?
Tak, działka była wcześniej.
Zobacz galerię zdjęć: Dom z historią
Autor: Archiwum prywatne
Salon urządzono nowocześnie, ale przytulnie.
Korzystaliście z pomocy fachowców czy budowaliście sami?
Korzystaliśmy z pomocy fachowców, co bardzo przyśpieszyło cały proces. Budowa zaczęła się na początku kwietnia, a na Wigilię tego samego roku wprowadziliśmy się. Było to więc ekspresowe tempo.
Były jakieś zmiany w projekcie, jak i podczas budowy?
Tak, było kilka zmian, które w naszym odczuciu wpłynęły na funkcjonalność oraz efekt wizualny przestrzeni. Otworzyliśmy kuchnię i pokój dzienny na część korytarza i dzięki temu ta przestrzeń wydaje się jeszcze większa. Ze względów praktycznych pozbyliśmy się wejścia do kotłowni z domu, jest tylko wejście z zewnątrz. Takie rozwiązanie umożliwiło zmieszczenie w przedsionku dużej szafy, no i chyba mniej się brudzi.
Polecany artykuł:
Szukaliście gdzieś informacji jak wybudować?
W okresie kiedy my budowaliśmy dom, ten projekt był stosunkowo nowy i nie udało nam się uzyskać od nikogo żadnych informacji.
Ile trwały kolejne etapy budowy?
Tak jak wspomniałam: od fundamentów w kwietniu do wprowadzenia się w grudniu. Nie jestem w stanie teraz przywołać dokładnie ile trwał każdy etap budowy, ale były dosyć krótkie.
Tak, było rzeczywiście bardzo szybko! Jak bardzo ingerowaliście w działania fachowców?
W zasadzie trafiła nam się tak solidna ekipa, że obyło się bez jakichkolwiek ingerencji. Po prostu byli to ludzie znający się na swoim fachu, co nieczęsto się dziś zdarza. Obserwujemy właśnie budowę domu po sąsiedzku i napawa nas przerażeniem to co się tam dzieje – prawie zerowe tempo pracy, co chwila jakieś niedoróbki, gołym okiem widać, że to co powstaje jest złej jakości.
To fakt, dobrą ekipę znaleźć jest dosyć trudno. Jak była finansowana wasza budowa?
Wspomniałam wcześniej o szczęśliwym splocie wydarzeń. Otóż na początku mieliśmy jedynie wylać fundament, ale nagle ceny mieszkań gwałtownie wzrosły i na nasze znalazł się kupiec z dnia na dzień. Sprzedaliśmy więc i wynajęliśmy mieszkanie w tym samym bloku. Dwa dni noszenia mebli i całego dobytku z klatki do klatki. Dlatego tak bardzo nam zależało na tym, aby budowa skończyła się szybko, żeby nie płacić za wynajem. Później w trakcie budowy odziedziczyłam mieszkanie po mojej babci, na które tydzień później znalazł się kupiec.
Polecany artykuł:
Czy próbowaliście na czymś oszczędzić? Może jakieś koszty Was zaskoczyły?
Właściwie każdy koszt był zaskakujący, w negatywnym sensie. Codziennie wydawaliśmy setki na jakieś niewidoczne rzeczy niezbędne do wykończenia. Nie wiedzieliśmy ile pieniędzy pochłonie budowa i na przykład nie zamontowaliśmy rolet zewnętrznych, czego bardzo żałuję. Nie udało się także położyć drewnianych podłóg.
Przeczytaj też:
Koszt budowy domu 150 m2: wycena >>>
Czy zainwestowaliście w jakieś niestandardowe rozwiązania zwiększające wygodę, bezpieczeństwo, dające oszczędności na eksploatacji?
Jedyną taką rzeczą jest ekologiczna przydomowa oczyszczalnia w miejsce tradycyjnego szamba.
Polecany artykuł:
Jakieś przestrogi i porady dla budujących?
Najważniejsze to znaleźć dobrą ekipę, która wie co robi i potrafi zmierzyć się z problemami.
Jak wspomina Pani okres budowy i urządzania? Zdecydowałaby się Pani na taki krok jeszcze raz?
Był to nerwowy okres, ale wiem, że było warto. Zdecydowałabym się na budowę jeszcze raz, ale tylko na kilkuhektarowej działce na angielskiej wsi.
Haha, to w takim razie tego życzę!
Szukasz projektu domu? Zobacz nasze propozycje:
- Projekty domów parterowych - duży wybór
- Domy na dobry początek
- Domy z przytulną sypialnią
- Domy z wygodną kuchnią
- Projekty domów do 200 tys. zł
- Projekty domów z garażem
- Trendy w projektowaniu domów - nowości
- Projekty domów z antresolą - ciekawe propozycje
- Projekty domów piętrowych
- 5 najlepszych projektów domów o pow. mieszkania (70-80 m2)
- 5 projektów domów z poddaszem użytkowym
- Idealne domy dla dużej rodziny 2+3
- Domy na wąską działkę - projekty, przepisy i porady
- 5 najlepszych domów dla pary 50+
- Projekty domów z poddaszem do adaptacji