Rozsądny wybór. Budowa domu „Miarodajny” - projekt na lata

2020-11-01 19:05

Przemysław i Kamila wreszcie mieszkają w wymarzonym domu. Choć na początku myśleli o mieszkaniu, to biorąc wszystkie „za” i „przeciw” zwyciężył wybór domu. Projekt gotowy Miarodajny C333D z kolekcji Muratora był bardzo przemyślanym krokiem. - Nie sztuką jest postawić ogromny dom na pokaz. Sztuką jest ten dom wykończyć i wykorzystać jego przestrzeń – podsumowuje inwestor.

Miarodajny p. Przemysław
Autor: Archiwum prywatne "Szukaliśmy projektu małego domu, o zwartej bryle, taniego w budowie, ale też oferującego możliwość dalszej rozbudowy poprzez zaadaptowanie poddasza"

Julia Wiśniewska: Skąd decyzja o budowie domu?

Przemysław Jeziorski: Będąc w związku, mieszkając nadal osobno i męcząc się prawie codziennymi dojazdami do siebie, postanowiliśmy poszukać rozwiązania, które pozwoli nam na życie razem, pomoże stworzyć rodzinę i będzie dla nas przyszłościowe. Zakup mieszkania byłby prostszym krokiem, jednak rosnące w szybkim tempie ceny w przeliczeniu na metr kwadratowy i brak swobód jakie oferują mieszkania, skłoniły nas ku budowie własnego domu.

Czy mieli Państwo działkę przed wyborem projektu?

Zagwarantowali nam ją rodzice. Ze względów formalnych oni byli właścicielami aż do powstania fundamentów. Dopiero wtedy nastąpiło wydzielenie naszej działki wraz z rozpoczętą budową i wtedy też staliśmy się pełnoprawnymi właścicielami i inwestorami.

Zobacz galerię zdjęć: Miarodajny C333D - dom Kamili i Przemysława 

Dlaczego projekt gotowy i dlaczego właśnie „Miarodajny” z kolekcji Muratora?

Szukaliśmy projektu małego domu, o zwartej bryle, taniego w budowie, ale też oferującego możliwość dalszej rozbudowy poprzez zaadaptowanie poddasza. Większość gotowych projektów to domy albo parterowe albo z poddaszem użytkowym.

Czy szukali Państwo informacji o budowie domu? Jeśli tak, to gdzie?

Jeszcze przed zakupem projektu dołączyliśmy do grupy Miarodajnych na Facebooku oraz do bloga mojabudowa.pl Poprzez grupę na Facebooku nawiązaliśmy również kontakt z Panią Kasią, która tak jak my wybrała projekt C333D i umożliwiła nam obejrzenie swojego Miarodajnego. Podzieliła się też wieloma cennymi wskazówkami.

Zobacz też: inne domy z rodziny Miarodajnych >>>

Miarodajny - wariant IV, C333D
Autor: muratorprojekty.pl Miarodajny - wariant IV, C333D, projekt: arch. Przemysław Biryło Link: Zobacz projekt >>>

Korzystali Państwo z pomocy fachowców, czy budowaliście sami lub częściowo sami?

Na każdym etapie budowy korzystaliśmy z fachowców, sami lub z pomocą rodziny wykonaliśmy tylko drobne prace. Szczególnie mam tu na myśli prace wykończeniowe.

Wprowadzaliście jakieś zmiany w projekcie, jak i w trakcie budowy?

Już na etapie adaptacji projektu wprowadziliśmy kilka zmian, aby w pełni wykorzystać przestrzeń domu, by wygodniej nam się mieszkało. Również chcemy w przyszłości wykorzystać poddasze. Główną zmianą była zamiana pomieszczeń, tzn. w miejscu kotłowni i toalety mamy pokój. Przyczyną tej zmiany było dla nas ogromne okno w kotłowni (na froncie domu), które stało się finalnie oknem w pokoju dziecka. Wejście do tego pomieszczenia jest od strony korytarza, co mimo pewnych obaw jest praktycznym rozwiązaniem. Od strony salonu powstała niewielka toaleta, która pełni również funkcję pomieszczenia gospodarczego, natomiast za nią jest kotłownia z wejściem tylko z zewnątrz. Przesuwając kominek w róg salonu wygospodarowaliśmy także więcej miejsca w łazience. Praktycznym rozwiązaniem okazało się wykorzystanie przestrzeni pod schodami. W tej chwili zabudowane są tam wszystkie sprzęty AGD. Poddasze zostało przygotowane do zagospodarowania poprzez wyciągnięcie wszystkich instalacji, a także poprzez umieszczenie 4 okien w ścianach szczytowych.

Miarodajny: grupa na Facebooku

Na Facebooku powstała specjalna grupa dla wszystkich fanów Miarodajnego. Umożliwia wygodną wymianę bezcennych doświadczeń pomiędzy osobami, które już go zbudowały, budują, lub dopiero planują zbudować. Masz pytania? Chcesz się podzielić swoją historią z budowy? Zapraszamy do dołączenia!

Projekt Miarodajny na Facebooku >>

To jak przebiegały prace na budowie? Ile trwały kolejne etapy?

Od wbicia przysłowiowej łopaty do zamieszkania minęły dwa lata. Każdy etap realizowany był przez inną ekipę, którą sami musieliśmy znaleźć, której pracę sami musieliśmy skoordynować z pracą następnych ekip, sami musieliśmy zapewnić materiały budowlane. Nie jest to prosta sprawa dlatego uważamy, że te 2 lata to i tak duży sukces!

Ingerowali Państwo w działania fachowców?

Staraliśmy się wybierać sprawdzonych fachowców z polecenia i trzymać się projektu. Jednak na każdym etapie budowy trzeba było kontrolować ich pracę. Zdarzało się, że trzeba było ingerować, aby praca była wykonana tak jak my chcemy, a nie tak jak komuś jest wygodnie.

Jak była finansowana Wasza budowa?

Początkowo finansowaliśmy wszystko z własnych oszczędności, od stanu surowego otwartego zaciągnęliśmy stosunkowo nieduży kredyt, następnie wspomogli nas finansowo rodzice. Dzięki temu do wprowadzenia mogliśmy wykończyć dom od A do Z, a także mamy środki na zagospodarowanie działki - jesteśmy właśnie w trakcie tych prac.

Możecie zdradzić ile kosztowały poszczególne etapy?

Stan surowy zamknięty kosztował nas około 180 tys. zł. Natomiast dom pod klucz, nie licząc działki oraz jej zagospodarowania, to około 420 tys. zł. Szacunkowy koszt całej inwestycji to ok. 480 tys.

Czy jakieś koszty Państwa zaskoczyły? Na czymś zaoszczędziliście?

Na każdym etapie staraliśmy się wybierać rozsądnie materiały i fachowców. Nie chcieliśmy oszczędzać na jakości, ale też liczyliśmy się z kosztami, więc niekiedy poszukiwania trwały bardzo długo i dylematów było naprawdę mnóstwo.

NIE PRZEGAP: zobacz inne realizacje projektu Miarodajny

Korzystaliśmy z dofinansowania w ramach programów „Czyste powietrze” oraz „Moja woda”, dzięki czemu oszczędziliśmy na budowie kotłowni oraz na systemie gromadzenia wody deszczowej. Zaskoczyły nas koszty wykończenia, które pochłonęły więcej środków niż sama budowa.

Planują Państwo lub już zastosowali rozwiązania typu energooszczędność, fotowoltaika, dom inteligentny?

Podpisaliśmy już umowę na fotowoltaikę. To instalacja 3,5 kW, która w teorii po uzyskaniu zwrotu podatku i dofinansowania z programu "Mój prąd" powinna zwrócić się w ciągu 6-7 lat. Póki co nie korzystamy z tego typu rozwiązań. O innych pomyślimy w przyszłości, wymagają dość dużego początkowego wkładu finansowego.

Przed czym byście przestrzegali decydujących się na budowę domu, a co doradzilibyście?

Trzeba mierzyć siły na zamiary. Budowa domu to mnóstwo poświęconego czasu, pieniędzy i często też nerwów. Radzimy wybierać projekty, które spełnią wasze oczekiwania, ale też które będą rozsądne i na które będzie was stać. Nie sztuką jest postawić ogromny dom „na pokaz”. Sztuką jest ten dom wykończyć i wykorzystać jego przestrzeń.

Sprawdź ciekawe projekty z kolekcji Muratora:

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.