Nowoczesny, dwukondygnacyjny dom z oryginalnym dachem skośno-płaskim

2021-12-03 11:54

Ten dom to efekt skrzyżowania odmiennych architektonicznych stylów – jednego przywołującego ducha modernizmu i drugiego nawiązującego do archetypu domu. Dzięki krzyżówce dachu płaskiego ze skośnym powstał rasowy mieszaniec, który prezentuje się wyjątkowo efektownie i... świeżo na pograniczu dwóch typów zabudowy, z których się wywodzi. Projekt domu: PL.architekci/architekci Bartłomiej Bajon, Katarzyna Cynka-Bajon, zespół: Bartosz Stanek, Joanna Sypniewska.

Nowoczesny dom z oryginalnym dachem skośno-płaskim
Autor: Tom Kurek, projekt: PL.architekci/architekci Bartłomiej Bajon, Katarzyna Cynka-Bajon, zespół: Bartosz Stanek, Joanna Sypniewska Architektoniczna hybryda – nieduży kompaktowy dom z dachem skośno-płaskim między zróżnicowaną okoliczną zabudową – z jednej strony przywołującą ducha modernizmu, z drugiej archetypu domu

Lokalizacja parceli, na której miał stanąć dom nie była łatwa – między dużym osiedlem domów z płaskimi dachami a zabudową jednorodzinną z dachami skośnymi. To właśnie ona postawiła przed architektami specyficzne wymagania łączenia projektowych skrajności. Jak wpisać się w miejsce tak niejednorodne architektonicznie? Poszukiwanie kompromisu, który okazałby się złotym środkiem na miarę specyfiki miejsca, zaprowadziło architektów do stworzenia oryginalnego dachu hybrydowego łączącego płaskie ze skośnym.

Galeria zdjęć: zobacz jak wygląda bryła i wnętrze domu

Architektoniczny spinacz

– Podczas projektowania bardzo dużą wagę przykładamy do tego, by nasze domy były wpisane w skalę i charakter okolicy. Tym razem pomysł na dom, który miał spinać i niejako łączyć urbanistycznie obie zabudowy, przyszedł bardzo szybko – mówi architekt Bartłomiej Bajon. – Jego najistotniejszym elementem był ścięty w kalenicy dach skośny, czyli skośno-płaski. Ciekawe w tej historii jest to, że inwestorzy – młode małżeństwo Asia i Tomek – marzyli o parterowej ceglanej stodole, ale gdy pierwszy raz zobaczyli koncepcję dziwnego dwukondygnacyjnego domu z hybrydowym dachem, nie wahali się nawet przez moment... – Bartek od razu po wizji lokalnej powiedział nam, że do zastanej miejscowej zabudowy dom parterowy nie będzie pasował, zostanie przez nią przytłoczony. Przekonał nas, chociaż przyznaję, że w pierwszej chwili byliśmy zaszokowani tym, że nie będziemy budować stodoły. Jednak zaproponowana koncepcja projektowa bardzo nam się spodobała, od razu ją zaakceptowaliśmy – mówi inwestorka. Pozornie proste, kompromisowe architektoniczne rozwiązanie w istocie miało dość skomplikowane kompozycyjnie konsekwencje. Kontynuacją pierwotnego pomysłu są stylistyczne krzyżówki, które nie dotyczą samego dachu, ale całej bryły.

ZOBACZ inne domy zaprojektowane przez PL.architekci

Kształt ceglanej obudowy okalającej budynek nasuwa skojarzenia z nowoczesną modernistyczną formą prostopadłościanu, z drugiej strony rozbiórkowy materiał nawiązuje do starej stodołowej zabudowy. Z krzyżówką mamy też do czynienia w przypadku górnej części bryły. Skośność dachu wywodzi się ze stodoły, ale grafitowe wykończenie ujednolicające połacie z elewacjami jest już nowoczesne. Tak więc można powiedzieć, że bryła została złożona z dwóch przeciwstawnych krzyżówek nowoczesności z tym, co starodawne. Wyszukane zestawienia zaowocowały wyraźnymi kontrastami. To za ich sprawą krzyżowanie różnych typów architektury jest teraz tak czytelne, a dom tak dobrze został osadzony w trudnym, niejednolitym pejzażu.

Ścięty w kalenicy dach skośny: estetyka i jej praktyczna odsłona

Charakterystyczny ścięty w kalenicy dach skośny to przede wszystkim estetyczny kompromis łączący sąsiadujące z parcelą odmienne zabudowy, ale na tym jego rola się nie kończy. Ma też duże znaczenie funkcjonalne. Płaska część dachu służy do ukrycia wszystkich kominów instalacyjnych. Poza tym zostały na niej umieszczone dwa świetliki, które wprowadzają rozproszone światło do wnętrza domu. Dodatkowo, dzięki temu, że są uchylne, mogą pełnić funkcję komina, pozwalając na naturalną, szybką wentylację – wystarczy rozsunąć tarasowe okno i uchylić dachowe. Praktyczne zacięcie projektantów przejawia się także w sposobie podziału bryły na dwie części. Ceglana opaska została tak zaprojektowana, by obniżyć koszty związane ze stosowaniem kosztownych systemów podwieszających elewacji. Po prostu ceglany mur stoi na ścianie fundamentowej i kończy się na wysokości 2,6 m. Także rozmieszczenie okien, choć sprawia wrażenie podporządkowania elewacyjnej kompozycji, wypływa z funkcjonalnego podziału przestrzeni domowej i osi widokowych rozciągających optycznie domową przestrzeń. Również okienne podziały wynikają z ich praktycznych funkcji. Na szczególną uwagę zasługują tu okna w ścianie szczytowej. Na pierwszy rzut oka krzyżowy podział górnego zdaje się być kompozycyjnym akcentem. I jest, ale jedynie przy okazji. Najważniejsza jest tu praktyczna rola – dolny pas okna stanowi balustradę, a wąski, górny uchylny element zapewnia naturalną wentylację.

Nowoczesny dom z oryginalnym dachem skośno-płaskim
Autor: Tom Kurek, projekt: PL.architekci/architekci Bartłomiej Bajon, Katarzyna Cynka-Bajon, zespół: Bartosz Stanek, Joanna Sypniewska Wszystkie okna mają obróbki blacharskie, które są idealnym wykończeniem warstw ściany trójwarstwowej przy montażu okien – w ścianie nośnej, a nie za cegłą elewacyjną. Takie ramy ładnie podkreślają okna i kadrują widoki

Wnętrza domu: funkcjonalny podział przestrzeni

– Chcieliśmy mieć parterową stodołę, mamy dwukondygnacyjny dom z dachem skośno-płaskim – śmieje się Asia. – Ale poza tym wszystkie nasze oczekiwania i pragnienia zostały spełnione – dodaje. Listę inwestorskich oczekiwań otwiera wysoki salon i antresola ze wspólną przestrzenią do zabawy. To był priorytet inwestorów, niezależnie od tego, czy dom miał być parterowy, czy dwukondygnacyjny. Ważna była też duża kuchnia połączona z salonem, ale jednak schowana – tak, by goście nie widzieli kuchennego rozgardiaszu. Kolejne niezbędne pomieszczenia to spiżarnia, pralnia oraz schowki – takie, których inwestorzy nie mieli w mieszkaniu w bloku, pozwalające zachować czystość przestrzeni. Poza praktycznymi rozwiązaniami równie ważne było spełnienie marzenia gospodarza jeszcze z dzieciństwa – o ukrytym domku-bazie. Wszystko to zostało sprytnie wpisane w plan domu zbliżony kształtem do kwadratu. Kluczowe było centralne usytuowanie klatki schodowej i obudowanie jej szafami. W ten sposób powstał „boks” organizujący życie w domu i dzielący przestrzeń na strefy funkcjonalne oraz komunikację. Poza tym pozwolił na stworzenie tak dużej przestrzeni do przechowywania. Otwarty przez dwie kondygnacje salon z jadalnią łączy się przez antresolę z przestrzenią górnej kondygnacji. Ta z kolei została otwarta po wypłaszczoną kalenicową część dachu – do wysokości blisko 4,8 m. Taką spektakularną wysokość w szczególny sposób wykorzystano w pokojach dzieci – projektując wysoko pod dachem, nad łazienką, między dwoma pokojami dziecięcy domek-bazę. To wspólna przestrzeń siedmioletniego Franka i czteroletniej Tosi, a także spełnione marzenie ich taty.

Nowoczesny dom z oryginalnym dachem skośno-płaskim
Autor: Tom Kurek, projekt: PL.architekci/architekci Bartłomiej Bajon, Katarzyna Cynka-Bajon, zespół: Bartosz Stanek, Joanna Sypniewska Poziomy podział budynku na dwie części: parterową – nawiązującą do domów z płaskimi dachami, i górną – grafitową czapę – z dachem niemal skośnym

Dopracowana aranżacja wnętrza domu

Krzyżowanie odmiennych stylów, materiałów to najważniejsze z założeń tego projektu. Dzięki temu, że główny zamysł był realizowany z zadziwiającą konsekwencją, dom nie sprawia wrażenia zlepionego z różnych stylów, ale spójnego kompozycyjnie. To, jak bardzo konsekwentni są architekci w „krzyżowaniu”, widać także w zestawieniu zewnętrznego wykończenia z aranżacją wnętrz. Wysokość zewnętrznej ceglanej opaski w środku domu została zaznaczona czernią, która wprost kojarzy się z zewnętrzną grafitową barwą górnej kondygnacji. Zdecydowano się na czarny kolor ścian, czarna jest też zabudowa kuchenna, która w korytarzu przechodzi w płytę meblową. – Architekci przekonywali nas do czarnego wykończenia. Bałam się „palcowania” i tego, że czerń będzie trudna w utrzymaniu czystości, ale projektanci wybrali takie materiały, że nie ma z tym żadnego problemu – mówi Asia. – W kuchni i korytarzu jest nanolaminat, a na ścianach strefy dziennej farba Dryonic, na której nie widać odbić dziecięcych palców – dodaje. – Wnętrze domu z założenia miało być softloftowe i jednocześnie naturalne, żeby było w nim widać życie – mówi Bartłomiej Bajon. – Takie były oczekiwania inwestorów. Chcieli, żeby cegła rozbiórkowa była także we wnętrzu – dodaje. I jest – w oczywisty i mniej oczywisty sposób. Ten pierwszy to wykończenie nią dwukondygnacyjnej ściany w salonie. Drugi – wprowadzenie do salonu ceglanego tarasowego muru przez duże przeszklenia. Obie ściany, usytuowane naprzeciwko, zamykają z dwóch stron strefę dzienną. Kolejne ważne materiały wykończeniowe wnętrza domu to beton i drewno. Posadzki z wylewanego betonu (grubości 8 cm), polerowanego i zabezpieczonego krzemianami, ujednoliciły przestrzeń parteru, a górnej kondygnacji – drewniane warstwowe z wierzchnią warstwą dębu. Domową przestrzeń optycznie ociepla dębowy fornir wykańczający trzon w centrum planu domu. Za jego sprawą drewniane ciepło jest obecne w holu wejściowym, salonie, jadalni i kuchni. Na szczególną uwagę zasługuje aranżacja pokoi najmłodszych domowników. Z jednej strony bajkowa, z drugiej pobudzająca dziecięcą wyobraźnię. W obu pokojach wykonano barwne lamperie przybierające formy geometrycznego zarysu gór z zagłębieniami na łóżka, nasuwające skojarzenia z jaskiniami, legowiskami. Nad nimi kolejne wejścia do jaskini – dziecięcej bazy. Wszystko to okraszono tapetami, które architekt nazywa „lekko babcinymi”. Kontrastują z „drapieżnymi” geometrycznymi górami z kolorowego laminatu i ocieplają pokoje. W wybieraniu tapetowych motywów, oczywiście, uczestniczyli mali domownicy. Wnętrza tego domu są urzekające, jednak z pewnością nie byłyby takie, gdyby nie pedantyczna dbałość projektantów i inwestorów o detale. Można byłoby podać wiele przykładów tej pedanterii. Ograniczymy się do kilku: – Anemostaty wentylacji mechanicznej zostały umieszczone w osiach linii punktów świetlnych (zarówno elektryk, jak i instalatorzy byli bardzo zaskoczeni, że muszą wzajemnie dostosować swoje prace). – Krawędzie płytek licują się z liniami drzwi i zabudów meblowych. – Wszystkie sprzęty kuchenne zostały ukryte w zabudowie za specjalnie zaprojektowanymi drzwiami. Kolejny, nietypowy, przykład – salonowa kanapa została kupiona wtedy, gdy rozpoczęła się budowa domu, ponieważ właśnie ten model był wycofywany. Mebel dwa lata stał w magazynie u producenta. Po prostu architektom bardzo na nim zależało ze względu na jego „kształt i lekkość”. Tak właśnie dochodzono do idealnej wewnętrznej formy domu.

Nie tylko racjonalna kalkulacja

O oryginalności projektu przesądził wybór trudnej parceli i pracowni architektonicznej. Jak się okazuje, oba podyktowane nie tylko racjonalną kalkulacją, ale także emocjami. – Chcieliśmy się wyprowadzić z Poznania na wieś, ale wiedzieliśmy, że mając małe dzieci, dla nich i dla nas będzie wygodniej, jeśli w pobliżu jest komunikacja szkoła, sklep. Zdecydowaliśmy się na działkę w znanej nam okolicy, gdzie kilka lat temu zamieszkał mój dziadek. Już wtedy nas zauroczyła – mówi Asia. Z wyborem architektów było podobnie – najpierw inwestorzy wytypowali trzy pracownie, które wchodziły w grę. Po wstępnych rozmowach wybrali PL.architektów. – Bardzo ważne było dla nas to, że architekci mogą pokazać wiele realizacji swoich projektów, ale o decyzji przesadził sam Bartek (śmiech). Wiedzieliśmy, że będzie się nam dobrze współpracować. Przecież z architektami nie wiążemy się na krótki czas stworzenia koncepcji, ale także budowy, więc dobrze, żeby się rozumieć i lubić. Racjonalne, ale podszyte emocjami wybory zwykle okazują się trafne. Tak jest tym razem. Asia i Tomek kochają swój dom – świadczy o tym choćby ich domowy instagram @podmiastem, i... wciąż bardzo lubią architektów, a to – wbrew pozorom – nie zdarza się tak często.

Magazyn Murator
Murator 12

Autor: archiwum serwisu

Więcej o tym domu przeczytasz w „Muratorze” 12/2021. Ponadto w najnowszym Muratorze przeczytasz m.in. o: systemach wentylacji, ocieplaniu poddasza, wykańczaniu podłóg, domach szkieletowych, instalacjach z pompą ciepła, wyborze sprzętu RTV i AGD, projektach domów z dużą strefą nocną.

Nasi Partnerzy polecają