Działka utrzymana w czystości
Jak zorganizować budowę, jakich materiałów użyć, co zrobić z odpadami - kreślimy obraz ekologicznie prowadzonej budowy. Bo działka utrzymana w czystości to przejaw naszej troski o środowisko.
Trzeba tak zorganizować budowę, żeby nie przeszkadzała i była niezauważalna dla sąsiadów. Stąd potrzeba porządku, i konieczność dbania o to, by nie zanieczyszczać ulicy błotem. Najrozsądniej wykonać też plan placu budowy. Trzeba wyznaczyć miejsce na zebrany humus, określić kierunek wjazdu na plac i wyjazdu, zrobić miejsce do parkowania samochodów, składowania materiałów budowlanych, a osobno odpadów. Prawo nakazuje segregację odpadów należy zadbać, by do gleby nie przenikały chemikalia wypłukiwane przez deszcz. Stąd najlepszym pomysłem będzie śmietnik pod wiatą albo zbieranie odpadów do worków plastikowych.
Ogranicz wpływ budowy na działkę
Po pierwsze, wydziel na niej teren pod budowę. Jeśli tego nie zrobisz, ekipa wykonawcza i dostawcy zawłaszczą cały teren, niszcząc trawnik, jeśli już był, drzewa i krzewy. Takie jest dzikie prawo budowania – ilekolwiek było miejsca, zostanie rozjeżdżone kołami ciężarwek, zastawione materiałami budowlanymi, zaśmiecone odpadami. Ocal część działki, by minimalizować szkody ekologiczne. Jeżeli rosną na niej drzewa, nie wycinaj ich, jeśli to nie jest konieczne (na wycinkę drzew starszych niż pięć lat trzeba mieć zgodę). Dom i drzewa mogą stać blisko siebie. Jeżeli wycinka jest konieczna, a rośliny są młode, lepiej przesadzić je do pobliskiego parku (za zgodą jego zarządcy). O pozostawione drzewa w trakcie budowy należy zadbać szczególnie. Najlepiej otoczyć pnie deseczkami, by ciężki sprzęt, koparki czy nieuważni robotnicy nie uszkodzili ich.
Odpady mają swoje miejsce
Najlepszy sposób to składowanie posegregowanych odpadów na budowie, a raz na miesiąc albo tuż po etapie budowy napełnienie zamówionego na 48 godzin kontenera. Koszt kontenera o pojemności 5 m³ to 400-450 zł. Firma wywiezie również odpady niebezpieczne, z wyjątkiem materiałów zawierających azbest. Odpady można zbierać do big-bagów, (worków foliowych o pojemności nawet 1800 l), które wydają przedsiębiorstwa zajmujące się wywozem nieczystości. Przed zamówieniem usługi trzeba się upewnić, czy firma ma pozwolenie na działalność w danej gminie, bo być może wozi towar do lasu. Najgorsze wyjście to wywożenie odpadów na dzikie wysypiska – to skandal ekologiczny i społeczny! Czy częsty? Wystarczy przejść się do lasu w sąsiedztwie osad ludzkich, by zobaczyć, jak wiele jest do zrobienia w kwestii uświadamiania społeczeństwa. Przy okazji sprawa toalety na budowie. Jesteśmy krajem cywilizowanym, więc nie skazujmy ekipy wykonawczej na bieganie za potrzebą do najbliższej kępy krzaków albo do lasu. Nie budujemy też sławojki, która zanieczyści grunt. Dziś wypada postawić na budowie przenośne WC. Koszt wynajmu toi toia w okolicach Warszawy to 250 zł na miesiąc. Co to za wydatek w kosztach budowy?!
Uwaga na odpady niebezpieczne
- Na budowie: opakowania po farbach, lakierach, środkach impregnujących, uszczelniających (na przykład piankach), rozpuszczalnikach; zużyte wałki malarskie, pędzle, szmaty nasączone farbami, smarami, pianki poliuretanowe.
- W domu: żarówki rtęciowe, halogenowe, neonówki, baterie, akumulatory, termometry rtęciowe, przeterminowane detergenty i lekarstwa.
Palące się odpady to trucizna!
Spalanie odpadów wymaga szczególnych warunków – wysokiej temperatury (powyżej 1100°C) oraz określonego czasu jej oddziaływania). Takie warunki są spełnione w spalarniach, także w piecach obrotowych cementowni. W przypadku spalania odpadów w piecach indywidualnych zbyt niska temperatura powoduje powstawanie toksycznych związków między innymi z grupy polichlorowanych dibenzo-para-dioksyn (zwanych popularnie dioksynami), polichlorowanych furanów (zwanych furanami) oraz wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych (WWA) z najbardziej znanym benzo(a)pirenem. Związki te wykazują silne działanie rakotwórcze, mutagenne i teratogenne, a ich wysokie temperatury topnienia i wrzenia powodują szybką krystalizację na powierzchni wytwarzanych w czasie spalania pyłów i opadanie wraz z nimi na powierzchnię gleby. Większość emitowanych w ten sposób związków opada w promieniu nieprzekraczającym 50 m. W okresach zimowych, przechodząc dzielnicami domów jednorodzinnych, daje się wyczuć specyficzny zapach palonego plastiku. Ludzie spalający odpady powodują nieświadomie – lub, co gorsza, świadomie – zanieczyszczenie powietrza, a następnie gleby. A w okresie letnim w swoich ogródkach uprawiają zdrowe warzywa...
dr inż. Tomasz Ciesielczuk z Katedry Ochrony Powierzchni Ziemi Uniwersytetu Opolskiego
Autor: archiwum muratordom
Bywa, że budowa zajmie całą działkę...
Autor: archiwum muratordom
Bywa, że budowa zajmie całą działkę...