Porządki w portfelu

2010-01-08 1:00

Co jakiś czas warto się przyjrzeć domowemu budżetowi, sprawdzić, czy nie pozostały jakieś drobne długi do spłacenia, być może prezenty dla dzieci zostały kupione z debetu, a może posiłkowaliśmy się pożyczką od rodziny lub przyjaciół... Słowem - warto zrobić porządki w portfelu!

Porządki w portfelu
Autor: Jupiterimages Porządki w portfelu

Te małe zobowiązania często są niezauważane wśród innych wydatków, a fakt ich spłacania dociera do nas dopiero wtedy, kiedy okazuje się, że musimy zwrócić pożyczoną kwotę wraz z należnymi procentami.

 

Robiąc remanent w rachunkach, warto również sprawdzić saldo zadłużenia na karcie kredytowej. Racjonalne korzystanie z tej formy zadłużenia, to znaczy umiejętne wykorzystywanie tzw. grace period, może być bardzo korzystne, natomiast wtedy kiedy przekraczamy ten czas, jesteśmy zmuszeni płacić dosyć duże odsetki. Oprocentowanie długu na karcie kredytowej i debet na koncie osobistym należą do najdroższych. Niektórzy z nas posiadają specjalne karty supermarketowe, które pozwalają podobnie jak karty kredytowe zaciągnąć pożyczkę na zakupy w danym sklepie. Oczywiście, przy robieniu porządków w finansach trzeba również przyjrzeć się tej karcie. Aby dobrze uporać się w kwestii drobnych długów, należy sięgnąć po wyciągi z rachunków karty i konta, oczywiście trzeba zajrzeć do tych najświeższych, sprawdzić, w jakim terminie powinniśmy je spłacić, aby ograniczyć do minimum koszty zaciągniętych kredytów.

Kolejnym ważnym zobowiązaniem, kwalifikującym się do jak najszybszego spłacenia, są „lichwiarskie” szybkie pożyczki, wzięte na przykład na zakup sprzętu audio. Nasze porządki powinny polegać nie tylko na natychmiastowej ich spłacie, nawet kosztem powiększenia zadłużenia w rachunku, ale też na unikaniu tej formy zadłużenia w przyszłości.

Następnym krokiem do osiągnięcia pełnej przejrzystości domowego budżetu będzie sprawdzenie rachunków za media, czyli prąd, gaz, ogrzewanie. Opłaty takie jak rachunek za elektryczność lubią się zagubić w odmętach domowej „księgowości” ponieważ nie są realizowane co miesiąc, a na przykład w rozliczeniu kwartalnym czy półrocznym. Sprawdźmy czy przypadkiem nie zalegamy z tymi opłatami - nieopłacony rachunek to przecież też dług.

Kiedy już dojdziemy do ładu z bieżącymi, drobnymi długami i rachunkami, warto spojrzeć na nasze większe zobowiązania. Często jest tak, że w jednym banku mamy zaciągnięty kredyt na mieszkanie, w innym - na samochód, do tego spłacamy raty za sprzęt gospodarstwa domowego, plus karty kredytowe, limit w rachunku itp. Szukając sposobu na „refinansowanie” zadłużenia, nie należy ulegać wizji tanich i szybkich pożyczek oferowanych przez firmy niewiadomego pochodzenia, często może się to bowiem wiązać z jeszcze większymi kłopotami. Trzeba pamiętać, że nic nie jest za darmo, a swoje długi zawsze trzeba spłacać. W takich przypadkach warto zapoznać się z ofertą kredytu konsolidacyjnego, który pozwoli nam na zamianę kilku rat w jedną, często również ze zmianą oprocentowania na korzystniejsze i ograniczeniem kosztów obsługi zadłużenia. Aby wziąć taki kredyt trzeba być właścicielem jakiejś nieruchomości, ponieważ będzie ona zabezpieczeniem jego spłaty. Czas kredytowania może być różny, w zależności od wysokości zadłużenia, w niektórych bankach może to być nawet 40 lat.

Jeżeli natomiast nie możemy „skonsolidować” wszystkich długów, postarajmy się spłacić w pierwszej kolejności te najbardziej kosztowne (karty, linie kredytowe). Wiosenny remanent w domowym budżecie to nie tylko uporządkowanie zobowiązań, ale również sensowne rozplanowanie przyszłych wydatków, unikanie zbędnych zakupów, szukanie oszczędności wszędzie tam, gdzie jest to możliwe i dostosowanie własnych wydatków do dochodów.

Najważniejszym aspektem takich wiosennych porządków w portfelu powinno być natomiast wyciągniecie wniosków z naszego postępowania i wyłapanie najczęściej popełnianych „grzechów finansowych”, wypunktowanie oraz unikanie ich na przyszłość.

Okiełznanie finansów osobistych będzie wiązać się ze sporym wysiłkiem, tak samo z resztą jak w przypadku robienia wszelkich innych porządków. Trzeba pamiętać jednak, że po wykonaniu każdej pracy przychodzi satysfakcja, a w uporządkowanym i czystym domu żyje się i łatwiej i na pewno przyjemniej – to samo tyczy się domowego budżetu.