Ile to jest 2000 kWh? Takie zużycie energii ma gwarantować niższe stawki za prąd. Jak się w nim zmieścić?

2022-09-16 15:32
zużycie prądu
Autor: Kalbar 1 stycznia 2023 roku ma być wprowadzona stała cena energii elektrycznej dla gospodarstw domowych do rocznego zużycia 2000 kWh rocznie. Dlaczego 2000 kWh? To przeciętne zużycie prądu według GUS w 2020 r.

Rząd zapowiedział zamrożenie taryf cen prądu dla tych, którzy nie przekroczą zużycia 2000 kWh. Jak zmieścić się w tym limicie? Ile to jest 2000 kWh i na co uważać, by nie przekroczyć zużycia do końca roku? Ile prądu średnio zużywamy w domu i w mieszkaniu? Jak sprawdzić dotychczasowe zużycie? Wyjaśniamy, co musisz wiedzieć o zużyciu prądu, by móc zmieścić się w limicie i zapłacić mniej.

Rząd podjął decyzję o zamrożeniu cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych. Są to założenia Tarczy Solidarnościowej, ogłoszonej 15 września, która ma nas chronić przed podwyżkami cen prądu. Jakie warunki trzeba spełnić, żeby skorzystać ze stałej ceny energii elektrycznej?

Nie zapłacimy od stycznia 2023 roku wyższych rachunków za prąd, jeśli jego zużycie nie przekroczy:

  • 2000 kWh – w gospodarstwie domowym
  • 2600 kWh – jeśli w gospodarstwie jest osoba niepełnosprawna
  • 2600 kWh – jeśli w gospodarstwie domowym jest co najmniej troje dzieci
  • 2600 kWh – jeśli jest to gospodarstwo rolne

Czeka nas spore wyzwanie. Zużycie energii elektrycznej musi się zmieścić w limicie do 2000 kWh. Premier przekonywał, że nawet do 150 zł pozwoli to zaoszczędzić na rachunkach. Przewiduje się, że w przyszłym roku prąd podrożeje nawet o 300 procent! To duża motywacja do tego, by oszczędzać energię elektryczną. Bo za przekroczenie limitu 2000 kWh trzeba będzie słono zapłacić.

Czy limit 2000 kWh rocznie jest realny?

Zużycie energii elektrycznej jest wprost proporcjonalne do wielkości mieszkania lub domu oraz zależy od liczby osób, które w nim na co dzień przebywają. Przyjmuje się, że średnio jednoosobowe gospodarstwo domowe zużywa od mniej więcej 800 do blisko 1600 kWh, a gospodarstwo czteroosobowe już od około 1400 kWh do mniej więcej 4700 kWh.

Nie przegap: Ceny prądu zamrożone dla tych, którzy zużywają najmniej energii. Nowe plany rządu

Przewidywane roczne zużycie energii w domach jednorodzinnych bez kuchenki elektrycznej i ogrzewania elektrycznego wynosi mniej więcej 3500 kWh, w tych, które mają kuchenkę - 4000 kWh, a w domach ogrzewanych elektrycznymi piecami akumulacyjnymi - nawet 25 000 kWh!

Z podanych danych wynika, że zużycie prądu do 2000 kWh w ciągu roku jest trudne do osiągnięcia dla przeciętnej 3-osobowej rodziny.

Przeczytaj też: Kto będzie sprawdzał, ile prądu zużyjesz? Czy będzie trzeba zgłaszać zużycie, by mieć niższą cenę prądu?

Rozpiętość zużycia energii elektrycznej jest dość znaczna i zależy przede wszystkim od sposobu korzystania z prądu oraz energochłonności zainstalowanych w domu urządzeń AGD i RTV. Aby zużywać mniej energii elektrycznej, warto wyposażyć dom w urządzenia o wyższej klasie energetycznej i korzystać z nich w sposób przemyślany. Warto zmienić też swoje nawyki i zacząć świadomie oszczędzać prąd.

Ile zapłacimy za prąd jeśli przekroczymy limit 2000 kWh rocznego zużycia?

Niestety czekają nas ogromne podwyżki cen prąd i to nawet jeszcze w tym roku. Obecnie, żeby zmniejszyć rachunki wprowadzono tarczę antyinflacyjną, czyli obniżkę VAT-u na prąd i zniesienie akcyzy. Jest też dodatek osłonowy z dopłatami do prądu, ale uzależniony od osiąganego dochodu. Są prognozy, że w 2023 roku prąd zdrożeje nawet o 300 procent. Więc zmieszczenie się w limicie 2000 kWh zużycia energii elektrycznej to gra warta świeczki. W lipcu 2022 r. PGNiG Obrót Detaliczny podniósł dla gospodarstw domowych cenę energii elektrycznej do stawki ok. 1,39 zł/kWh netto! Do tego trzeba doliczyć znaczną podwyżkę opłaty handlowej - do 28,45 zł miesięcznie. I to nie koniec podwyżek. Od listopada br. trzeba liczyć się z nowym cennikiem, zgodnie z którym klienci za każdą zużytą kWh zapłacą po 1,70 zł i prawie 35 zł opłaty handlowej. 

Wysokość rachunków za energię elektryczną zależy też od sposobu rozliczania z zakładem energetycznym. Dla niektórych odbiorców, np. takich, którzy korzystają z elektrycznego ogrzewania akumulacyjnego, bardziej korzystne od standardowego sposobu (zwykły licznik, grupa taryfowa całodobowa – G11) może być rozliczanie zużycia według licznika dwutaryfowego (grupa taryfowa G12). Licznik dwutaryfowy mierzy ilość energii zużywanej w dwóch strefach czasowych (dziennej oraz nocnej), w których cena energii jest różna. W strefie nocnej licznika dwutaryfowego (zwykle w godzinach od 13.00 do 15.00 oraz od 22.00 do 6.00) energia jest o mniej więcej 50% tańsza od mierzonej przez liczniki jednotaryfowe, ale w pozostałych godzinach (6.00-13.00 i 15.00-22.00) jest o kilka-kilkanaście procent droższa. Pomiar dotyczy energii zużywanej przez wszystkie odbiorniki, niezależnie od ich przeznaczenia, więc jeśli chce się korzystać z takiego sposobu rozliczenia, trzeba to dobrze rozważyć, a często także dostosować sposób korzystania z urządzeń zasilanych prądem (np.  pralkę i zmywarkę uruchamiać tylko w godzinach nocnych etc.).

Przeczytaj też: Jak czytać rachunek z prąd

Sprawdź, ile kWh prądu już zużyłeś w tym roku, czy mieścisz się w limicie 2000 kWh. Najprościej na rachunku za energię elektryczną. Sprawdzamy okres zużycia i ilość energii. Informacje o wielkości zużycia energii elektrycznej można też uzyskać na stronie internetowej swojego dostawcy energii (jeśli mamy tam założone konto klienta) lub dzwoniąc na infolinię. Można też sprawdzić aktualne zużycie prąd na liczniku - najczęściej ta informacja pojawia się w prawym górnym rogu. Jest też aplikacja "Mój Licznik" dla osób, które korzystają z liczników zdalnego odczytu. Umożliwia ona bieżące monitorowanie zużycia energii elektrycznej.

Ile prądu średnio zużywamy w domu i mieszkaniu? Co pobiera najwięcej prądu

Jeśli chcemy zużyć maksymalnie do 2000 kWh rocznie energii, warto zacząć od sprawdzenia, ile prądu pobierają urządzenia i sprzęty, które mamy w mieszkaniu. Obowiązuje zasada - lepsze sprzęty, mniejsze zużycie. Co znaczy lepsze? Pobierające mniej energii elektrycznej. Jak to sprawdzić? Można to zrobić za pomocą miernika (watomierza). Umieszczony między gniazdem sieciowym a urządzeniem poda jego zużycie. Zaskoczenie może być duże! Urządzenia wyłączone, ale pod napięciem wciąż pobierają prąd. Niektóre mierniki zbiorą informacje o zmieniającym się zapotrzebowaniu na energię. Dzięki nim można sprawdzić, ile prądu pobiera pralka w różnych fazach prania. I to zmierzono: zwykła pralka zużywa 54% energii na podgrzewanie wody, 37% na obracanie bębna, a 9% na wirowanie. Wniosek praktyczny? Najwięcej zaoszczędzisz, piorąc w niższej temperaturze. Proszki do prania są tak skuteczne, że obniżenie temperatury wody o 10°C nie pogorszy jakości prania, za to pozwoli zaoszczędzić nawet 30% potrzebnego dotąd prądu.

Jak wynika z rankingu domowych urządzeń pobierających najwięcej energii elektrycznej przygotowanego, w przypadku przeciętnego gospodarstwa domowego używającego taryfy G11 urządzeniami, które rocznie pobierają najwięcej prądu, a co za tym idzie - kosztują nas najwięcej - są:

  • kuchenka elektryczna (ok. 2000 kWh rocznie)
  • bojler elektryczny 120l (ok. 1080 kWh rocznie)
  • płyta indukcyjna (ok. 748 kWh rocznie)

Na kolejnych miejscach rankingu znalazł się:

  • czajnik elektryczny (240 kWh rocznie),
  • zmywarka do naczyń (ok. 200-240 kWh rocznie)
  • lodówka (ok. 200-300 kWh rocznie)
  • piekarnik elektryczny (ok. 490 kWh rocznie)
  • pralka (ok. 143 kWh rocznie)

Jak zmniejszyć zużycie prądu do 2000 kWh

Limit rocznego zużycia prądu do 2000 kWh jest dość wyśrubowany. Nie ma na co czekać i od razu warto wprowadzić w życie zamiany, dające realne oszczędności energii. Korzystamy z coraz większej liczby urządzeń: telefonów, laptopów czy tabletów. Co więcej, wielu z nas zostawia zapalone światło w pomieszczeniach, w których nie przebywa w danej chwili. Mamy też dużo urządzeń, które w trybie stand by pracują przez całą noc. Pobierają one 5, czasami 10 proc. mocy danego odbiornika, co w skali miesiąca daje całkiem sporą wartość. Straty generuje też stale podpięta do gniazdka ładowarka od telefonu czy laptopa. Proste zmiany nawyków pozwalają zredukować zużycie energii nawet o 20 proc. Wiedząc więc, że powinniśmy maksymalnie zużyć do 2000 kWh rocznie, by nie mieć podwyżki za prąd, warto się zdyscyplinować i zacząć oszczędzać prąd.

Przeczytaj nasz poradnik: Mnóstwo skutecznych sposób na oszczędzanie zużycia energii w domu

Wyłącz światło! - to okrzyk, który powinien stać się modny w twoim mieszkaniu, jeśli chcesz zmieścić się w limicie zużycia prądu do 2000 kWh rocznie. I najlepiej wymień wszystkie żarówki na LED, roczny rachunek za prąd będzie o wiele niższy. Tym bardziej, że końcówka roku to szybko zapadający zmrok. Jeśli potrzebujesz światła na zewnątrz, warto zastosować czujki ruchu. Światło zapala się tylko wtedy, kiedy jest naprawdę potrzebne. Chcesz mieć oświetlenie na balkonie lub tarasie, zrezygnuj z elektrycznego i postaw na lampki solarne.

Gotujesz? Używaj przykrywek, bo inaczej 30% ciepła uleci wraz z parą. Dobrze też dbać o czystość, zwłaszcza czajników, bo dno zarośnięte kamieniem zwiększa o połowę zapotrzebowanie na energię potrzebną do zagotowania wody. Nie otwieraj piekarnika, by sprawdzić, czy potrawa jest już gotowa, za każdym razem o 25°C obniżasz temperaturę wewnątrz. Jeżeli ograniczysz tę zbędną kontrolę, a piekarnik wyłączysz 10 minut przed końcem pieczenia, ciasto i tak się upiecze, a zaoszczędzisz prąd.

Co jeszcze? Lodówki i zamrażarki pobierają najwięcej energii. Chyba że są energooszczędne. Włóż termometr do lodówki. Najbardziej ekonomiczna temperatura to 6-8°C w lodówce i -18°C w zamrażarce. Nie ma potrzeby mrozić bardziej, bo wzrośnie zużycie energii, ale niekoniecznie skuteczność mrożenia. Oczywiście nie zostawiaj otwartej lodówki!

Lodówka powinna stać w domu z dala od źródeł ciepła - nasłonecznionych miejsc, kaloryferów, kuchni gazowej. Należy też odkurzyć instalację z tyłu lodówki – będzie lepiej oddawać ciepło.

Pralka, jeśli jest nowa, potrzebuje jedną trzecią energii mniej niż pralki sprzed lat. Można w niej prać w niższej temperaturze. Oszczędności prądu będą jeszcze większe, jeśli pierzemy tylko wtedy, gdy bęben jest pełny. Zrobiłeś pranie? Nie musisz korzystać z suszarki. Suszenie jest wyjątkowo drogie. Lepiej skorzystać z przewiewnego pomieszczenia gospodarczego.

Sprawdź, ile sprzętu zużywają urządzenia w domu:

Zmywarka. Program „eko” zaoszczędzi zużycie energii elektrycznej, a zmyje naczynia równie skutecznie jak program z wyższą temperaturą. A może zrezygnować ze zmywarki na rzecz ręcznego mycia naczyń? Nie warto. Zmywarka umyje kilka kompletów naczyń, zużywając 15 l wody i 1,05 kWh energii. Zmywając tę samą ilość naczyń ręcznie, zużyjemy 40 l wody i 5 kWh energii na jej podgrzanie.

Wyłącz stand-by. Zaopatrzyłeś dom w nowoczesne urządzenia? Przestawiłeś dom na tryb energooszczędny? O czymś jeszcze zapomniałeś. O malutkiej świecącej diodzie na urządzeniach domowych, zwanej stand-by – stan czuwania. Średnio w Polsce na gospodarstwo domowe przypadają 4 urządzenia z włączonym stanem czuwania - razem zużywają tyle energii co żarówka 20 W. Niby mało, ale wszystkie te małe diodki wypalają w Polsce w ciągu roku 2 mln 300 tys. MWh energii - to tyle prądu, ile wytwarza przez rok średniej wielkości elektrownia. Gdyby tylko połowę urządzeń domowych odłączyć od sieci.

Są dostępne też urządzenia, które umożliwiają analizowanie zużycia energii elektrycznej i w konsekwencji jej optymalizację przynoszącą oszczędności. Przykładowo ciekawym dodatkiem do systemu smart home, w który coraz częściej jest wyposażony dom, jest adapter kontrolujący zużycie prądu, wtykany do gniazdka. Aplikacja zainstalowana na tablecie lub smartfonie przedstawi dane zbierane przez to sprytne urządzenie i zaproponuje program oszczędnościowy. Adapter sam uczy się naszych przyzwyczajeń, żeby jeszcze bardziej zoptymalizować zużycie prądu.