Czy ogrzewanie biomasą jest tanie? Pelety – paliwo do kotłów na biomasę
Tanie paliwo jakim jest biomasa jest rozsądną alternatywą dla najpopularniejszego u nas paliwa – węgla. Ogrzewanie peletem jest bardzo wygodne. Oprócz ekologii, gwarantują tanie ogrzewanie domu, a także czystą kotłownię. Podpowiadamy, jak kupić pelety dobrej jakości i wybrać odpowiedni kocioł na biomasę.
Autor: archiwum prywatne inwestorów
Pelety są sprzedawane w 15-kilogramowych workach, z których przesypuje się je do zasobnika
Tanie paliwo - jak sprawdza się jest biomasa?
Spalając biomasę, uzyskuje się dużą ilość ciepła, dlatego jest ona atrakcyjnym paliwem do kotłów grzewczych. Do celów energetycznych powszechnie stosuje się biomasę roślin (fitomasę), której wytwarzanie jest dość proste, stosunkowo tanie i nie trwa długo.
Ważną zaletą jest to, że jej spalanie nie jest tak uciążliwe dla środowiska jak spalanie paliw kopalnych, bo powstający w tym procesie dwutlenek węgla (gaz cieplarniany) jest pochłaniany przez hodowane rośliny i nie przybywa go w atmosferze (powstaje go tyle, ile wcześniej zostało pochłonięte - bilans jest zerowy).
Biomasa zawiera znacznie mniej siarki, której dużo jest w ropie i węglu kamiennym. Jej związki emitowane przez kotły są toksyczne – negatywnie oddziałują na wszystkie organizmy żywe. Na atrakcyjność biomasy wpływa też jej niska cena, jest to tanie paliwo ponieważ jest powszechnie dostępne.
Przeczytaj również: Biomasa: paliwo tanie i nowoczesne
Czy ogrzewanie peletem się opłaca?
Z biomasy jest produkowane paliwo w postaci peletów – granulatu z trocin, wiórów, zrębków bądź słomy. Jest ono pozbawione istotnej wady nieprzetworzonej biomasy – dużej objętości w stosunku do wartości opałowej – utrudniającej jej transport i przechowywanie oraz sprawiającej, że konieczne jest częste uzupełnianie jej w palenisku. Jednorazowy załadunek nie starcza na długo.
Pelety to biomasa sprasowana pod bardzo wysokim ciśnieniem. Ze stosunkowo niedużej jej objętości uzyskuje się więc sporo energii. Niewielkie rozmiary granulatu peletu sprawiają, że łatwo go dozować i można w tym celu wykorzystać automatyczne podajniki, dzięki czemu kotły na biomasę (pelety) są niemal tak wygodne w obsłudze jak te na olej opałowy.
Za to trzeba jednak zapłacić – dobrej klasy kocioł na pelety z podajnikiem to niemały wydatek, a pelety wprawdzie nie są drogie, ale są paliwa znacznie od nich tańsze. Wydatki na ogrzewanie domu peletami są porównywalne z kosztami ponoszonymi na eksploatację kotła na gaz ziemny, czyli wyższe niż w przypadku ogrzewania domu węglem albo nieprzetworzoną biomasą czy drewnem opałowym.
Przeczytaj również: Czy piec na pelet umożliwia spalanie ziaren zbóż i kukurydzy?
Autor: KOTREM
Kotły skonstruowane specjalnie do spalania peletów mogą być wyposażone w automatyczne układy zapalania i gaszenia płomienia, czyszczenia palnika i wymiennika, regulator pogodowy dostosowujący temperaturę wody wychodzącej z kotła do temperatury na zewnątrz i w pomieszczeniach. Można też kupić sam palnik ze sterownikiem i zamontować go w korpusie kotła na inne paliwo stałe lub olej opałowy (fot. KOTREM)
Czy warto inwestować w kocioł na biomasę?
Stosowanie peletów ma sens przede wszystkim wtedy, jeśli się korzysta z kotła na biomasę umożliwiającego ich automatyczny załadunek. Może być wyposażony w retortę i ślimakowy podajnik paliwa. Takie urządzenia są jednak konstruowane z myślą o spalaniu w nich węgla typu ekogroszek, pelety w tym wypadku należy traktować raczej jako paliwo zastępcze – sprawność wytwarzania z nich ciepła nie będzie najwyższa.
Chcąc uniknąć problemów i uzyskać możliwie najniższe koszty eksploatacji, lepiej kupić specjalny kocioł na biomasę przeznaczony do spalania peletu. Urządzenia tego typu są bardziej odporne na związki chloru znajdujące się w biomasie, więc jej używanie nie powinno skrócić ich żywotności. Mają sterowniki zoptymalizowane pod kątem spalania takiego właśnie paliwa, dzięki czemu osiągają wyższą sprawność (zużycie paliwa jest mniejsze). Zwykle są wyposażone w sondy lambda kontrolujące poziom tlenu w spalinach i na tej podstawie – z uwzględnieniem temperatury w pomieszczeniu lub na zewnątrz – sterujące pracą wentylatora nadmuchującego powietrze, podajnika paliwa i pomp obiegowych. Bezpieczeństwo zwiększa samoczynny system gaszenia płomienia i niedopuszczający do jego cofnięcia do zasobnika paliwa.
Uruchomienie kotła na biomasę spalającego pelety może następować automatycznie dzięki elektrycznym zapalarkom (świecom żarowym), więc nawet całkowite wygaszenie płomienia nie powoduje konieczności ingerencji użytkownika, by ogrzewanie ponownie zadziałało. Wszystko to sprawia, że kocioł można pozostawić bez nadzoru na dłuższy czas.
Przeczytaj również: Kotły na paliwo stałe. Dlaczego warto wybrać kocioł na biomasę?
Jak sprawdzić, czy pelety są dobrej jakości?
Żeby być zadowolonym z ogrzewania domu kotłem na biomasę lub kominkiem na pelety, trzeba stosować paliwo dobrej jakości, a bywa z nią różnie. Ogrzewanie peletem może generować problemy, gdy pelet nie spełnia określonych standardów – zbyt duże zużycie paliwa, zapychanie się palnika, duża ilość popiołu. Producenci deklarują, że ich paliwo spełnia wymagania różnych norm.
Najostrzejsze wymagania stawia austriacka norma ÖNORM M 7135:
- wartość opałowa nie może być mniejsza niż 18 MJ/kg,
- zawartość popiołu do 0,5%,
- wilgotność do 10%, decydująca o trwałości gęstość powyżej 1,12 kg/dm3,
- zawartość pyłu do 2,3%,
- długość peletów nie może być większa niż pięciokrotność ich średnicy,
- nie mogą one zawierać kory.
Niemiecka norma DIN 51731 dopuszcza:
- minimalną wartość opałową 17,5 MJ/kg,
- zawartość popiołu do 1,5%,
- wilgotność do 12%,
- gęstość od 1 do 1,4 kg/dm3.
Normę tę stworzono dla brykietów i tak zwanych peletów przemysłowych, dlatego takie parametry nie gwarantują bezproblemowego działania niewielkich kotłów na biomasę z automatycznymi podajnikami paliwa o dość delikatnej konstrukcji.
Producent peletów może się legitymować certyfikatem stwierdzającym stosowanie norm uzyskanym po przejściu określonej procedury sprawdzania jakości.
Austriacki Certyfikat ÖNORM M 7135 nakłada obowiązek dokonywania cotygodniowych testów wilgotności, ścieralności, gęstości i zawartości dodatków w paliwie. Instytut certyfikujący na wstępie dokonuje inspekcji zakładu, sprawdza wewnętrzny system kontroli jakości i pobiera próbki do kontroli. Następnie raz w roku przeprowadza niezapowiedzianą kontrolę jakości peletów.
Niemiecki Certyfikat DIN 51731 (obecnie rzadko stosowany w odniesieniu do peletów) ogranicza się do wstępnej kontroli w momencie ubiegania się o jego wydanie. Wówczas przeprowadzane jest badanie próbki paliwa, powtarzane następnie raz w roku. Certyfikat DIN nie jest uznawany za gwarancję wysokiej jakości peletów. Jest nią za to Certyfikat DIN Plus oparty o rozwiązania zbliżone do ÖNORM M 7135. Wydaje go laboratorium z akredytacją DIN CERTCO i jest on ważny pięć lat.
Przeczytaj również: Pelety: ekologiczne paliwo, na które cię stać