Stolarska tradycja z nowoczesnym wzornictwem. Polskie meble z drewna, które poznał cały świat

2019-10-24 12:10
Swallow's Tail Furniture
Autor: Materiały prasowe Magdalena Hubka i Piotr Grzybowski, Swallow's Tail Furniture

Magdalena Hubka i Piotr Grzybowski to zgrany duet, który podbija meblarski świat. Ich marka Swallow's Tail Furniture jest znana nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Zbierają międzynarodowe nagrody, biorą udział w najbardziej prestiżowych targach, jak Maison & Objet w Paryżu czy ostatnio INDEX DUBAI. Są projektantami, którzy już wpisują się w historię polskiego designu użytkowego.

Julia Wiśniewska: Wasza historia zaczyna się w 2012 roku – budowaliście wtedy manufakturę, a start marki Swallow's Tail Furniture to 2014 rok. Przez ten czas rozwinęliście się, otrzymaliście sporo nagród i wyróżnień ważnych w świecie designu użytkowego. Dlaczego właśnie ta branża?

Piotr Grzybowski: Tak naprawdę zaczyna się znacznie wcześniej. Już jako nastolatek wiedziałem, co chcę robić i dlatego wybrałem meblarstwo jako kierunek w liceum plastycznym w Kielcach. Później był Wrocław i Wydział Architektury Wnętrz w Akademii Sztuk Pięknych. Zrobiłem tam specjalizację z mebla. Czasy były jednak takie, że nikt nie interesował się rodzimym wzornictwem. Wszyscy byli wpatrzeni w Zachód. Dlatego pierwsze międzynarodowe nagrody zbierałem nie jako projektant mebli, tylko dyrektor artystyczny gazet. Kiedy mogłem się wreszcie zająć tym, co najbardziej lubię, zacząłem czerpać ze wszystkich cennych umiejętności i doświadczeń, które wyniosłem ze szkół. Kładziono w nich duży nacisk na rzemiosło i uczono nas zapomnianych technik. To procentuje dziś, kiedy mam pełną swobodę w projektowaniu mebli i kontrolę nad ich wykonaniem, bez konieczności sięgania po podwykonawców. Czuwam nad nimi na każdym etapie, żeby były dokładnie takie, jak je wymyśliłem.

Magdalena Hubka: Piotr to szczególarz. Dzięki temu meble są rzeczywiście dopracowane i dopieszczone w każdym calu.

W jakich meblach się specjalizujecie? Czy nakładacie sobie jakieś ramy, że projektujecie tylko stoły albo komody, czy nie chcecie się ograniczać?

Piotr Grzybowski: Zaczynaliśmy rzeczywiście od stołów, które są dla projektanta ambitnym wyzwaniem. Sztuka w tym, by banalnemu z pozoru meblowi nadać jego własną duszę. Nie skupiamy się jednak na stołach i projektujemy różne meble: komody, krzesła, ławki, stoliki, biurka.

Magdalena Hubka: Jeśli mielibyśmy mówić o naszej specjalizacji, to nie w rodzajach mebli, tylko w podejściu do designu i w sposobie tworzenia. Nasze produkty są bliskie artystycznemu, dobremu polskiemu rzemiosłu. Nawiązują do najlepszych tradycji, o których mówił Piotr. Są najczęściej wykonane tradycyjną metodą i z różnych gatunków drewna. Z drewnem jest związany sposób projektowania. Staramy się tworzyć zgodnie z cechami materiału, a nie pod prąd. Wydobywać z drewna i eksponować jego największe atuty, zwłaszcza surowe naturalne piękno, a przy tym pamiętać o tym, by meble były funkcjonalne. Stąd pewnie nagrody, które dostajemy.

Swallow's Tail Furniture
Autor: Materiały prasowe, Swallow's Tail Furniture Zaczynamy od konstrukcji, która ma być funkcjonalna i solidna, nadając jej następnie artystyczny kształt i wykorzystując do tego konstrukcyjne elementy

Funkcjonalność mebla w domu idzie teraz w parze z jego designem. Na to zwracają uwagę zarówno projektanci, jak i klienci. Co powinien mieć mebel, by spełniał te dwa wyznaczniki?

Piotr Grzybowski: Forma musi wynikać z konstrukcji, a konstrukcja z formy. Estetyczny design nie jest wyłącznie ozdobnikiem, tylko elementem, który ma pełnić jednocześnie funkcjonalną rolę.

Magdalena Hubka: Od tego właśnie zaczynamy. Nie projektujemy od końca. Nie robimy pięknych, ale abstrakcyjnych szkiców, żeby się później zastanawiać, jak to wszystko ma się utrzymać na podłodze zgodnie z prawami fizyki. Zaczynamy od konstrukcji, która ma być funkcjonalna i solidna, nadając jej następnie artystyczny kształt i wykorzystując do tego konstrukcyjne elementy.

Swallow's Tail Furniture
Autor: Materiały prasowe, Swallow's Tail Furniture Jedną z inspiracji konstrukcyjnych była budowa łodzi. Tak powstał stół Tamazo

To jak wygląda proces powstawania mebli, które tworzycie?

Piotr Grzybowski: Najpierw są inspiracje związane np. z podróżami czy przedmiotami, które są piękne i trwałe, ale nie mają nic wspólnego z meblami. Potem przelewamy to na papier…

Magdalena Hubka: Tradycyjnie – szkicujemy. Może to archaiczne, ale dzięki temu nasze meble mają swój indywidualizm. Można o nich powiedzieć, że są „robione ręcznie”, a nie są wytworem technik komputerowych.

Piotr Grzybowski: Jedną z inspiracji konstrukcyjnych była dla mnie budowa łodzi. Tak powstał stół Tamazo. Jest podobnie skonstruowany. Oczywiście nie wygląda jak łódź, ale jest w nim zachowana zasada belki, od której odchodzą wręgi, a nogi są połączone za pomocą kołków. W ten sposób w łodzi są spajane wszystkie elementy. W przypadku stołu może to wyglądać jak element dekoracyjny, ale tak wcale nie jest. Estetyczna forma wynika wprost z konstrukcji i gwarantuje jej trwałość.

Swallow's Tail Furniture
Autor: Materiały prasowe, Swallow's Tail Furniture Nasze produkty są bliskie artystycznemu, dobremu polskiemu rzemiosłu

Produkujecie unikatowe meble i jesteście obecni przy całym procesie: od projektu do wykonania. To w zasadzie gwarancja dobrego wzornictwa i porządnego produktu. Czy polski konsument chętnie kupuje takie meble? Ewidentnie widać zmianę w świadomości Polaków, jeżeli chodzi o rodzimy design. Można powiedzieć, że od jakiegoś czasu mamy boom polskiego designu.

Piotr Grzybowski: Zmiana jest ogromna, wręcz nieprawdopodobne. To przepaść między tym, co było jeszcze kilkanaście lat temu, kiedy panowała moda na „Zachód”.

Magdalena Hubka: Polacy mają gust, a Polska szczytną tradycję meblarstwa. Po zachłyśnięciu się tym, co za granicą klienci zaczynają ją doceniać. Chcą się otaczać trwałymi i ładnymi meblami o historycznych korzeniach. Kupują je przecież na lata.

Swallow's Tail Furniture
Autor: Materiały prasowe, Swallow's Tail Furniture Dokumentujemy wiele projektów na zdjęciach w ich „naturalnym środowisku”, a więc u klientów w domach

No właśnie. Doceniają design sprzed lat. Te stare projekty są jak najbardziej uniwersalne i często stają się inspiracją do tworzenia czegoś nowego.

Magdalena Hubka: Oczywiście. To wszystko się łączy. Inspiracją dla nas są nie tylko projekty sprzed lat, ale sam kunszt ich tworzenia. Dbałość o każdy detal.

Czy pamiętacie takie projekty, które klienci zamawiali do swoich domów czy mieszkań i widzieliście je w tych wnętrzach? Jak się komponowały z resztą mebli?

Magdalena Hubka: Tworzymy meble na tyle uniwersalne, że wkomponowują się w różne wnętrza. Niekiedy sami pomagamy w ich aranżacji.

Piotr Grzybowski: Najlepiej samemu ocenić. Dokumentujemy wiele projektów na zdjęciach w ich „naturalnym środowisku”, a więc u klientów w domach. Takie fotografie można znaleźć na naszej stronie internetowej.

 

Swallow's Tail Furniture
Autor: Materiały prasowe, Swallow's Tail Furniture Jeśli mielibyśmy mówić o naszej specjalizacji, to nie w rodzajach mebli, tylko w podejściu do designu i w sposobie tworzenia

Jesteście po Maison & Objet w Paryżu – to już kolejny rok Waszej obecności na tych prestiżowych targach. Braliście niedawno udział w wystawie „Natural Born” – projekcie Tomka Rygalika (Studio Rygalik) i Akademii Sztuk Pięknych dla Stowarzyszenia Handlowego Amerykańskiego Przemysłu Drewna Liściastego (AHEC). Co przygotowywaliście i jak wyglądała ta współpraca?

Piotr Grzybowski: Fascynuje i inspiruje nas drewno jako materiał i jako artystyczne wyzwanie. Dlatego idea zrównoważonego designu bardzo do nas przemawia i z pełnym zaangażowaniem opracowaliśmy i wyprodukowali krzesła zaprezentowane na wystawie.

Magdalena Hubka: Z pełnym przekonaniem wsparliśmy ten projekt i cieszyliśmy się, że Tomek nas zaprosił do współpracy wraz z AHEC. Bezpośrednią inspiracją był czerwony dąb amerykański z jego  charakterystycznym pięknym usłojeniem. Dało to fantastyczne efekty w połączeniu ze zrównoważonym projektowaniem, gdzie droga od surowca do projektu jest jak najkrótsza i jak najczystsza – tak, by ślad węglowy produkcji był możliwie niski. Rezultatem był dobry i prosty design

Swallow's Tail Furniture
Autor: Materiały prasowe, Swallow's Tail Furniture Magdalena Hubka i Piotr Grzybowski, Swallow's Tail Furniture

Opowiedzcie trochę o swoich planach na przyszłość.

Piotr Grzybowski: Ta najbliższa przyszłość to przyszłoroczne targi meblowe w Kolonii (imm cologne - przyp.red.), najważniejsze w Europie. Mamy tam już miejsce i zaprezentujemy nowości.

Magdalena Hubka: A po targach w Kolonii też już mamy zapełniony kalendarz. I mnóstwo projektów w głowach. Oby starczyło czasu na ich realizację. Proszę trzymać kciuki za ich powodzenie!

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Nasi Partnerzy polecają
Podziel się opinią
Grupa ZPR Media sprzeciwia się głoszeniu opinii noszących znamiona mowy nienawiści przepełnionych pogardą czy agresją. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, powiadom nas o tym, klikając zgłoś. Więcej w REGULAMINIE
Pozostałe podkategorie