Wyzwanie – mikromieszkanie. Na 18 m2 architekci zmieścili wszystkie funkcje!

Malutka kawalerka na warszawskim Mokotowie była trudną, ale satysfakcjonującą pracą dla pracowni Schudy Studio. Wszystko udało się zmieścić na 18 m2, a retro klimat doskonale wpasował się w gust inwestora. Powstała elegancka przestrzeń dla młodego muzyka.

Julia Wiśniewska: Na tak małej powierzchni ciężko zmieścić wszystkie funkcje mieszkania. A jednak się udało!

Katarzyna Schudy, Schudy Studio: Sama koncepcja powstała bardzo szybko, właściwie już podczas pierwszej wizyty w mieszkaniu wiedziałam jak mogłoby wyglądać. Z uwagi na mały metraż od razu przyszedł nam do głowy pomysł na zaprojektowanie pawlaczy, które stanowiłyby atut mieszkania.

Sam projekt był jednak nie lada wyzwaniem, bo oprócz pomysłu na styl mieszkania, musieliśmy rozwiązać kilka ważnych problemów. W łazience nie było umywalki, jedynie bardzo krótka wanna, pion kanalizacyjny był odsłonięty, a obok niego stała toaleta. Kuchnia była ograniczona do dwóch segmentów, szafki oraz wolnostojącej kuchenki. Nie było więc zlewu, ani blatu roboczego. Nie było tam także ciepłej wody, lodówka stała w pokoju dziennym.

GALERIA: zobacz, jak wygodnie mieszkać na 18 m2

Zobacz galerię 7 zdjęć

Autor: Schudy Studio

Współpraca z inwestorem przebiegała sprawnie. To wnętrze dla osoby, dla której odpoczynek po codziennych aktwynościach jest naprawdę ważny

Czy styl mieszkania był dopracowywany z klientem, czy pracownia go zaproponowała?

Właściwie była to bardzo sprawna współpraca, pomysł na przestrzeń dzienną pojawił się od razu w mojej głowie, znaliśmy też dobrze gust klienta, wiedzieliśmy jakie swoje elementy wniesie do mieszkania. Jest to zawsze ważny czynnik, lubimy kiedy mieszkania oddają charakter zamawiającego. W tym wypadku elementy jakie miały się znaleźć w mieszkaniu byłby bardzo wdzięcznym tematem projektowym. Retro wzmacniacz gitarowy, ulubione gitary właściciela, gramofon i kolekcja płyt winylowych nie mogły wyglądać źle. Należało je zdecydowanie wyeksponować! Wiedzieliśmy też od początku jakie są założenia projektu, tzn. miało to być mieszkanie dla osoby bardzo aktywnej zawodowo, przebywającej dużo poza domem, dla której codzienny odpoczynek w przyjaznej przestrzeni domowej był niezmiernie ważny.

Łazienka dzięki kilku trikom wygląda na dość przestronną i jasną. Jak to się udało?

Lustro! Stosunkowo tanie i zawsze efektowne rozwiązanie. Poza tym schowaliśmy pion kanalizacyjny, po jednej jego stronie ukryliśmy geberit w zabudowie i wnękową szafkę ponad nim. Po drugiej znalazł się prysznic, z półkami wnękowymi na kosmetyki. Ciekawym akcentem jest też przeszklenie ze szkła zbrojonego, w ramie spawanej przez zaprzyjaźnionych ślusarzy z Inox Prestige, które optycznie powiększyło pomieszczenie.

Mała przestrzeń wymaga raczej mebli na zamówienie, pod konkretny wymiar. Jak wyglądało to w przypadku tej kawalerki?

Oczywiście tutaj każdy element musiał zostać wykonany na zamówienie. Ograniczały nas tylko wymiary AGD pod zabudowę, pod które dopasowaliśmy wymiary poszczególnych korpusów. Reszta była dopasowana co do centymetra, do danej przestrzeni. Mimo że zależało nam na miejscu, chcieliśmy też by meble były atrakcyjne wizualnie. Nasz wspaniały stolarz Andrzej Dobrowolański wykonał piękne gięte łuki na zakończeniu dolnych szafek kuchennych, frezowana komoda na winyle jest też jego dziełem.

Projekty małych mieszkań to trudne wyzwanie, ale trzeba przyznać, że często efektowne. Lubi Pani to robić?

Bardzo! Temat mikromieszkań wydawał mi się bardzo ciekawy jeszcze w trakcie studiów. Podobało mi się szukanie nieszablonowych rozwiązań dla małych przestrzeni. Chciałam nawet wykonać projekt takiej mikroprzestrzeni w ramach pracy semestralnej. Usłyszałam wtedy, że jest to temat za prosty, z uwagi na mały metraż. Uważam, że jest wręcz przeciwnie. Projekt mikromieszkania był jednym z najciekawszych, ale też najtrudniejszych wyzwań jakie stanęło przed moją pracownią, a wyzwania to to co lubimy! Chciałam w tym miejscu bardzo podziękować inwestorowi za jego zaufanie i wszystkim ekipom, które pomogły nam w osiągnięciu zamierzonego efektu.

Julia Wiśniewska