Zwrot towaru

2010-01-07 1:00

Sweter przed zakupem możesz przymierzyć. Gorzej z meblami czy glazurą. One także powinny pasować jak ulał do twojego mieszkania. A co, jeśli się okaże, że ich zakup nie był strzałem w dziesiątkę?

Zwrot towaru
Autor: Rick Aupiais Zwrot towaru

Zwrotów nie przyjmujemy

Taka tabliczka przy kasie zawsze irytuje klientów. Czy jednak sklep ma prawo nie przyjąć towaru w nim kupionego (nawet jeśli jest nierozpakowany, nieuszkodzony i ma metkę)? Tak, ponieważ możliwość zwrotu zakupionego towaru to nie prawo, ale przywilej klientów. Dają go nam tylko niektóre sklepy. W ich regulaminie widnieje zapis o możliwości zwrotu do określonej daty. Powinny być w nim dokładnie określone zasady i warunki, pod jakimi sklep zobowiązany jest do przyjęcia zwrotu.

Co należy zrobić? Jeśli w regulaminie sklepu nie ma takiego punktu, wszystko zależy od dobrej woli sprzedawcy. Kupujesz coś i nie wiesz, czy będzie pasować? Ustal możliwość zwrotu i zadbaj, by ta umowa została zapisana – choćby odręcznie na paragonie. Aby uniknąć nieporozumień, niech sprzedawca napisze, do kiedy towar może zostać zwrócony, podpisze się i przystawi pieczątkę sklepu.

Prawo do namysłu

Obowiązuje w zakupach na odległość: przez telefon (np. w firmach sprzedaży wysyłkowej) albo poza lokalem firmy (np. podczas prezentacji towaru u kogoś w domu), a także w sklepach internetowych. Zgodnie z ustawą o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (patrz: podstawa prawna) można odstąpić od umowy zawartej w ten sposób, nie podając przyczyny. Innymi słowy, towar zwracasz, jeśli z jakichś względów nie spełnia twoich oczekiwań. W takim przypadku sprzedawca nie ma prawa żądać od ciebie dodatkowej opłaty za zwrot – ale uwaga: koszty przesyłki lub transportu musisz pokryć sam.

Co należy zrobić? Do namysłu masz 10 dni. Początek tego okresu liczy się od momentu wydania towaru klientowi. Jeśli nie odpowiada ci zakupiony sprzęt, w ciągu 10 dni od dnia, w którym odebrałeś przesyłkę, złóż sprzedawcy właściwe oświadczenie, koniecznie na piśmie, najlepiej listem poleconym. Sam towar powinieneś, zgodnie z ustawą, odesłać bez zbędnej zwłoki. Ostatni etap procedury to zwrot pieniędzy za zakup. Jeśli spóźnisz się z pisemnym oświadczeniem choćby o jeden dzień, tracisz prawo zwrotu. Od tej zasady jest jednak wyjątek: termin ulega przedłużeniu, jeżeli sprzedawca nie poinformuje klienta, że może odstąpić od umowy sprzedaży. Wówczas klient ma prawo zwrócić kupioną rzecz w ciągu trzech miesięcy.

Warto wiedzieć

Jeśli kupionej rzeczy sklep nie zamierza przyjąć, pozostaje jej odsprzedanie. Można zamieścić ogłoszenie w prasie lub skorzystać z usług komisu (licz się z tym, że gotówkę otrzymasz po sprzedaży rzeczy, pomniejszoną o prowizję, zazwyczaj ok. 20% wartości). Można też wystawić produkt na aukcji internetowej. Aby to zrobić, wystarczy założyć konto na portalu aukcyjnym (bezpłatnie), a potem zaprezentować rzecz na zdjęciach i opisać. I tu zapłacisz prowizję uzależnioną od wartości towaru (im wyższa, tym prowizja niższa).

Uwaga: jeśli wartość przekracza 1000 zł, trzeba zapłacić podatek od czynności cywilnoprawnych, który wynosi 2% wartości danej rzeczy.

Towar na zamówienie nie podlega reklamacji?

Zlecasz wykonanie szafy i taki właśnie paragraf znajdujesz w umowie… To niezgodne z przepisami! Towarów na zamówienie dotyczą te same zasady co gotowych. Kupując na zamówienie, uzgadniasz ze sprzedawcą, jakie cechy ma mieć towar, parametry, wygląd, opierając się na próbkach lub opisach. Jeżeli to, co otrzymasz, odbiega od ustaleń, domniemywa się, że towar jest niezgodny z umową, a więc może być reklamowany. Przedsiębiorca zobowiązany jest przyjąć reklamację także wtedy, gdy usterka wynika z nieprawidłowego montażu czy błędów w uruchomieniu. Warunek: kupioną rzecz montował (uruchamiał) pracownik sprzedawcy (lub wynajęty przez niego podwykonawca) albo klient, stosując się do instrukcji. Sprzedawca nie odpowiada za niezgodność towaru z umową, jeżeli przyczyną tego była wada materiału dostarczonego przez kupującego.

Co należy zrobić? Podobnie jak w przypadku towarów gotowych należy złożyć pismo reklamacyjne. Możesz od razu zażądać obniżenia ceny, jeśli naprawa lub usunięcie wady narazi cię na niedogodności, np. naprawienie źle funkcjonujących drzwi w szafie wnękowej będzie wiązało się z demontażem ścianki działowej. Wszelkie koszty naprawy ponosi oczywiście sprzedawca.

Po odejściu od kasy reklamacje nie będą uwzględniane?

Ten komunikat nie jest zgodny z przepisami. Prawo do reklamacji masz zawsze, gdy kupiona rzecz nie nadaje się do celu, do jakiego jest używana, albo jej właściwości nie odpowiadają właściwościom towarów tego rodzaju. Możesz też reklamować rzecz, gdy nie ma cech (a nawet jednej), którą miała próbka albo wzór. Pralka nie ma funkcji opisanej w ofercie? Masz prawo ją reklamować, nawet jeśli nie jest uszkodzona.

Co należy zrobić? W przypadku wad lub niezgodności z umową sprzedawca zobowiązany jest do nieodpłatnej naprawy albo wymiany rzeczy na nową (jeśli nie nadaje się do naprawy) albo do obniżenia ceny lub zwrócenia gotówki za zwrotem towaru. Klient nie może żądać zwrotu pieniędzy lub wymiany towaru, jeśli naprawa jest możliwa i zostanie wykonana nieodpłatnie w odpowiednim czasie. Sprzedawcy złóż pismo reklamacyjne precyzujące, o jaką wadę (niezgodność) z umową chodzi, i termin naprawy. Weź potwierdzenie na kopii, że zostało ono złożone. Gdy naprawa i wymiana nie są możliwe, żądaj zwrotu gotówki lub obniżenia ceny.

Ważne

  • Zgodnie z prawem sprzedawca nie ma obowiązku przyjęcia zwrotu towaru, który jest w pełni wartościowy. Nie musi również wymieniać zakupionej rzeczy na inną. Ma jedynie obowiązek przyjąć reklamację, jeżeli towar jest niezgodny z umową sprzedaży.
  • Na złożenie reklamacji masz dwa miesiące od czasu stwierdzenia wady i dwa lata od dnia zakupu. Żeby termin został zachowany, wystarczy wysłanie zawiadomienia (najlepiej listem poleconym za potwierdzeniem odbioru) przed upływem tego terminu albo złożenie pisma bezpośrednio do sprzedawcy. Terminy te nie obowiązują, jeżeli sprzedawca w chwili zawarcia umowy wiedział o niezgodności i nie zwrócił na to uwagi kupującemu lub celowo wprowadził kupującego w błąd.
  • Aby zareklamować towar, należy mieć dowód, że został kupiony w danym sklepie: paragon, fakturę czy choćby potwierdzenie płatności kartą. Wystarczy nawet zeznanie osoby, która była świadkiem tego zakupu, choć wtedy klient będzie miał większe problemy z wyegzekwowaniem swoich praw.