Robaczki w korzeniach storczyka [Porada eksperta]
Od dłuższego czasu mój Phalaenopsis kwitnie i po 3-4 dniach traci kwiaty. Zauważyłam w korzeniach i na dnie doniczki malutkie białe robaczki. Czy są one główną przyczyną więdnących kwiatków?? Wydaje mi się, że jest on także trochę przelany. Czy wysuszenie korzeni przez wyjęcie z doniczki i wymianę podłoża wystarczy aby je usunąć? Nie wiem już co robić. Dziękuję za pomoc.
Od lat jej życiem rządzą storczyki i ich fotografowanie. W niewielkim mieszkaniu zgromadziła już ponad 700 gatunków. Nie ma już miejsca na kolejne, te obecne rozrastają się, a i tak nie potrafi się oprzeć kolejnym okazom. To rośliny wymagające sporo wiedzy o ich naturalnych siedliskach i nieco innego podejścia do uprawy kwiatów.
Witam. Być może to larwy ziemiórek, które są szkodnikami, bo podgryzają młode korzenie, a miejsca te następnie mogą być wejściem dla innych patogenów. Zwykle żerują w wilgotnym podłożu, a skoro roślina jest zalana, to jest bardzo prawdopodobne, że się tam zadomowiły. Najlepszym sposobem będzie przesadzenie do świeżego podłoża. Dla pewności podłoże można wcześniej wyprażyć w piekarniku. Możliwe, że stare podłoże było już zbyt rozłożone (miałkie) i długo trzymało wilgoć. Po przesadzeniu proszę przez 2-3 dni nie podlewać, a potem po podlaniu odczekać aż korzenie zrobią się srebrzysto-białe i dopiero wtedy kolejne podlewanie.
Inne porady tego eksperta