Keiki Dendrobium nobile [Porada eksperta]
Mam problem: moje Dendrobium wygląda na martwe, nic się z nim nie dzieje od paru miesięcy (było poddane okresowi spoczynku), prócz tego, że wypuściło keiki na starych pędach. Te keiki posiadają swoje malutkie korzonki. Co zrobić? Oderwać je? Posadzić? Proszę o instruktarz w postępowaniu. Czuję, że roślina będzie musiała skończyć w śmietniku, ale może uda się wyhodować nową?
Od lat jej życiem rządzą storczyki i ich fotografowanie. W niewielkim mieszkaniu zgromadziła już ponad 700 gatunków. Nie ma już miejsca na kolejne, te obecne rozrastają się, a i tak nie potrafi się oprzeć kolejnym okazom. To rośliny wymagające sporo wiedzy o ich naturalnych siedliskach i nieco innego podejścia do uprawy kwiatów.
Keiki można oddzielać o ile posiada 3-4 korzonki o długości 4-5 cm każdy. Najlepiej je oddzielić jakby "odkręcając" od pseudobulwy, bo wtedy uszkodzenia są minimalne. Miejsca zranione dobrze jest posypać sproszkowanym węglem drzewnym lub cynamonem. Taką młodą roślinkę sadzimy do odpowiedniego podłoża, zapewniamy podwyższoną wilgotność, jasne stanowisko i gdy młode korzonki dobrze się zakotwiczą w podłożu prowadzimy prawie dokładnie tak samo jak dorosłą roślinę. To "prawie" dotyczy możliwości nieco wyższej temperatury.
Inne porady tego eksperta