Gdy woda traci jakość?
Instalacja wodna powinna dostarczać wodę dobrej jakości. Dbają o to dostawca wody i sanepid. Zdarza się jednak, szczególnie w starych instalacjach, że woda przepływająca przez domową instalację wodociągową traci na jakości. Co możemy zrobić w takiej sytuacji?
Jakość wody pitnej dostarczanej do budynku jest stale monitorowana nie tylko przez dostawcę, ale także sanepid i w związku z tym do budynku dociera zwykle bez zanieczyszczeń – przepisy stawiają przedsiębiorstwom wodociągowym wysokie wymagania w tym względzie. Utrzymanie jej jakości w wewnętrznej instalacji to już nasze zadanie.
Problemy z jakością wody pojawiają się w starych instalacjach z rur stalowych. Gdy skorodują, rdza łączy się z odrywającymi się od ścianek rur osadami i wypływająca z kranów woda jest brązowa, mętna i zawiera dużo żelaza. Wprawdzie nie jest przez to szkodliwa dla zdrowia, ale na pewno niesmaczna. Może uszkodzić też AGD i nowoczesne baterie.
Jeśli problem wynika ze stanu sieci wodociągowej, możemy jedynie zgłosić go firmie odpowiadającej za jej utrzymanie, czyli lokalnemu przedsiębiorstwu wodociągowemu. Ale często to wewnętrzna instalacja wodna w budynku kwalifikuje się do wymiany – jeśli jest z rur stalowych, może to być konieczne już po 10 latach eksploatacji.
Obecnie w instalacjach wodociągowych rury stalowe zastępuje się rurami z tworzywa sztucznego, ewentualnie rurami miedzianymi, które niestety są droższe, dlatego rzadziej stosowane. Wiele zalet mają także drogie i mało popularne systemy rur ze stali nierdzewnej. Wszystkie one charakteryzują się dużo większą odpornością na korozję niż tanie rury ze stali ocynkowanej. Ich zaletą jest też niezarastanie kamieniem. Dodatkowo miedź utrudnia tworzenie się na powierzchni rur biofilmu bakteryjnego, którego obecność prowadzi do rozwoju niebezpiecznej dla zdrowia bakterii Legionella (zwłaszcza w wodzie niechlorowanej).