Czy nasi fachowcy nie potrafią budować domów szkieletowych?

2011-05-06 14:22

Czy to prawda, że Polacy nie radzą sobie z budową domów szkieletowych i stawiają domy, które jest w stanie przewrócić silny wiatr? Czy faktycznie technologia szkieletowa jest trudniejsza od innych? A może po prostu krąży wokół niej tyle mitów, że nie potrafimy racjonalnie spojrzeć na tak popularne w Ameryce kanadyjczyki? Odpowiedź jest taka...

Czy nasi fachowcy nie potrafią budować domów szkieletowych?
Autor: Andrzej Szandomirski Do budowy domów szkieletowych nie wolno zatrudniać wykonawców prosto z ulicy. Trzeba dokładnie sprawdzić ich kompetencje i obejrzeć wzniesione przez nich budynki

Co jest nie tak w domach szkieletowych w Polsce?

O jakie błędy właściwie chodzi? W zmierzeniu belki, przystawieniu kątownika, wbiciu gwoździa? Ktoś, kto ma z tym problemy, będzie je miał w każdej technologii, więc przypisanie tego wyłącznie do drewnianego szkieletu jest nieuczciwe.

Idea domu szkieletowego polega na tym, że jest możliwy do zbudowania przez inwestora indywidualnego z rodziną, oczywiście pod warunkiem, że wie on dokładnie, jak to zrobić, albo zaufa tym, którzy mają taką wiedzę. Niezmiernie ważny jest też poprawny projekt będący drogowskazem dla budujących. Projekt taki powinien sporządzić architekt mający już doświadczenie w budownictwie szkieletowym.

Dom szkieletowy można zbudować pięć razy szybciej niż budynek z cegły, betonu, pustaków. Na dodatek w razie pomyłki błąd można łatwo naprawić i to w dowolnym momencie. Jest to stosunkowo proste, bo wszystkie elementy są dostosowane do systemu modularnego opartego w Kanadzie na podstawowej mierze, jaką jest 1 cal równy 2,5 cm, a także stopa równa 30 cm. Rozstaw belek wynosi przeważnie 16 lub 24 cale. Sklejka jest zaś cięta do wymiarów podawanych w stopach i jeśli belki zostaną źle umiejscowione, sklejkowe płyty poszycia nie będą pasować do ich rozstawu. To tylko jeden z wielu przykładów pokazujących wyraźnie, że w budownictwie szkieletowym nie ma miejsca na improwizacje.

W Polsce taki system modularny również jest stosowany, oczywiście w przeliczeniu na metry, centymetry i milimetry.

Czy polscy fachowcy są za słabi w budowie domów szkieletowych?

Biorąc pod uwagę doskonałe opinie, jakie mają polscy budowlańcy w USA, trudno uwierzyć, że nie ma albo nie może być takich w Polsce.

Problem stanowią pseudofachowcy, którzy twierdzą, że znają jak nikt technologię szkieletową na przykład stąd, że pracowali przez miesiąc na budowie w Kanadzie. Bez właściwego przygotowania, specjalnych kursów lub wieloletniej praktyki tacy „mistrzowie” nie mogą wiedzieć, jak dobrze budować, i powstają mity o „niemożności”.

Najlepszym, a może tak naprawdę jedynym sposobem na poznanie fachowca jest obejrzenie jego poprzednich osiągnięć i zapoznanie się z opinią ludzi mieszkających w zbudowanych przez niego domach. Papiery i zdjęcia można sobie dorobić, rozmowę z zadowolonym klientem trudno sfałszować.

Architekt lub deweloper również może być dobrym źródłem wiedzy na temat wykonawców. Warto zamawiać domy szkieletowe w firmach, które już wiele lat działają na naszym rynku i specjalizują się głównie w takiej właśnie technologii. Bezpieczniej też montować domy szkieletowe z elementów prefabrykowanych, powstających częściowo pod dachem fabryki, w której proces produkcyjny jest wnikliwie kontrolowany.

Nasi Partnerzy polecają