Montaż ciepłych okien z PCW. Pierwsi laureci akcji Wymieniamy okna

2014-05-23 13:45

Pierwsza modelowa wymiana okien zakończona. Odbyła się w jednym z budynków mieszkalnych w Nysie. Zwyciężcy konkursu otrzymali komplet nowych okien wraz z usługą montażu. Stare okna drewniane, nieszczelne i niedomykające się, zostały zastąpione ciepłymi oknami z PCW. Oto, jak przebiegały prace.

Ościeżnica okna i ościeżnica drzwi balkonowych
Autor: Mariusz Bykowski Szczeliny między ościeżnicami a ścianami wypełniono niskorozprężną pianą poliuretanową. Ościeżnica okna i ościeżnica drzwi balkonowych to dwa oddzielne elementy. Przed osadzeniem w otworze trzeba je było wzajemnie połączyć. W tym celu najpierw je zestawiono i umocowano ściskami stolarskimi

Właściciele wprowadzili się do mieszkania na początku lat 80., gdy Nysa przeżywała swój rozkwit, a okoliczne zakłady przemysłowe pracowały pełną parą. Mieszkanie wykończyli własnymi siłami.

Trzeba było zrobić wszystko – od podłóg, przez kafelki w łazience, po wykończenie ścian w pokojach. Tuż przed stanem wojennym nie było to łatwe, bo brakowało nawet podstawowych materiałów takich jak cement, farba, tapety. Na szczęście nie musieli się martwić o okna.

Stan okien przed wymianą

W budynku zamontowano drewniane okna typu szwedzkiego – na owe czasy szczyt możliwości technicznych. Miały toporne okucia. W oczy szczególnie rzucały się motylkowe śruby do rozkręcania skrzydeł i potężne wajchy do ich uchylania. Nie dodawały oknom uroku, ale działały bez zarzutu. Otwierały też widok na piękną panoramę niezbyt odległych Gór Opawskich. Czego można było chcieć więcej.

Niestety, z czasem drewniane ramy zaczęły się wypaczać. Okucia coraz częściej odmawiały współpracy. Przez okna niemiłosiernie wiało. Właściciel próbował ratować sytuację, uszczelniając je stalową taśmą i pakułami, ale efekt był znikomy. Niektóre trzeba było w końcu całkiem zablokować, aby chłodne powietrze nie wdzierało się między skrzydła a ościeżnice. Stało się jasne, że mające 30 lat okna długo już nie posłużą. Jak na ironię los tej stolarki stanowił smutną analogię do sytuacji nyskich zakładów, które z czasem podupadły, a po przemianach lat 90. jedne po drugich pozamykano. Tu nie było szansy na ratunek, ale w końcu pojawiło światełko w tunelu. W listopadowym numerze „Muratora” z 2013 r. właściciele natknęli się na informację o akcji „Wymieniamy okna”. Postanowili wziąć w niej udział. Opisali swoją niewesołą sytuację, dołączyli zdjęcia starych okien i ku swojemu ogromnemu zaskoczeniu zdobyli pierwszą nagrodę. Wygrali darmową wymianę okien.

Nowe, ciepłe okna z PCW

Właściciele wygrali komplet ciepłych okien z PCW firmy WnD. Mają one pięciokomorowe profile i dwukomorowe szyby zespolone o trzech taflach szkła przedzielonych ciepłymi ramkami dystansowymi. Współczynnik przenikania ciepła Ug przez te szyby wynosi 0,7 W/(m2.K), a więc jest bardzo korzystny.

Nowoczesne okucia firmy Maco zapewniają wygodną obsługę. Mają regulację docisku, blokadę obrotu klamki oraz zaczepy antywyważeniowe. Nowe okna przygotowano na zamówienie. Zachowano stare podziały, więc wyglądają niczym nowocześniejsze i estetyczniejsze sobowtóry zdemontowanych okien. Zostały osadzone w tych samych miejscach co zniszczeni poprzednicy. W blokach, inaczej niż w domach jednorodzinnych, nie można zmieniać wielkości okien i miejsca ich usytuowania w murze.

Każde z okien ma zamontowany nawiewnik higrosterowany Aereco, aby w mieszkaniu nie zabrakło świeżego powietrza. Nawiewniki tego typu same dozują ilość wpuszczanego powietrza, reagując na zmiany wilgotności we wnętrzu. Znakomicie wspomagają wentylację grawitacyjną, która zwłaszcza w starych budynkach często nie funkcjonuje najlepiej.

Profesjonalna wymiana okien

Na wymianę okien przewidziano dwa dni. Nowe okna przyjechały na czas. W mieszkaniu wszystko było gotowe do prac. Kwiatki zostały zdjęte z parapetów, meble odsunięte od okien, dywany zwinięte. Ekipa od razu zabrała się do demontażu. Praca przebiegała według powtarzającego się schematu – wynosimy stare, przynosimy i montujemy nowe. Obeszło się bez wciągania okien do mieszkania z zewnątrz domu. Wszystkie mieściły się w drzwiach wejściowych i na klatce schodowej. Ościeżnice mocowano do muru kołkami, poziomowano i uszczelniano pianką poliuretanową. Drugi dzień przeznaczono na wykańczanie otworów. Należało zaszpachlować wnęki okienne, czyli tak zwane glify, od wewnątrz i od zewnątrz. Przed odbiorem robót przeprowadzono jeszcze regulację okuć, żeby skrzydła poruszały się bez oporów i nie otwierały ani nie zamykały samoczynnie.

Warto wiedzieć

Akcja Wymieniamy okna

Konkurs zorganizowała redakcja „Muratora” wspólnie z firmą Oknoplast. Uczestnicy musieli między innymi napisać krótkie uzasadnienie przekonujące, że wymiana okien w ich budynku jest niezbędna. Na zwycięzców czekała bardzo atrakcyjna nagroda – nowe okna oraz usługa ich montażu. Jury wyłoniło pięciu finalistów w każdej z trzech kategorii. Ich zgłoszenia można było obejrzeć na stronie www.murator.pl. Od 7 do 21 stycznia internauci głosowali na swoich faworytów. W tym numerze pokazujemy, jak przebiegała wymiana u pierwszych zwycięzców, którzy startowali w kategorii mieszkanie.

Na kolejnej stronie: Zobacz 2 filmy z wymiany okien drewnianych na okna PCV w pewnym remontowanym domu na Śląsku.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Pozostałe podkategorie