Vintage z temperamentem – mieszkanie Nicole, która kocha rzeczy z PRL-u i umie je pokazać!

2023-07-03 10:44

Dzięki niezwykłej wyobraźni Nicole starocie z PRL-u zostały odmłodzone i rozweselone. Wydaje się, że to nowe wcielenie bardzo im odpowiada. – Zmiany są mi potrzebne jak powietrze – mówi. – Gdy tylko coś przemaluję, choćby nóżki od szafy, od razu poprawia mi się nastrój!

Vintage z temperamentem – Nicole z Redy w swoim mieszkaniu
Autor: Fot.: Michał Skorupski, styl.: Agnieszka Wrodarczyk/Happy Place Prawie 70 metrów kwadratowych pełnych dobrej energii i intensywnych kolorów – idealne mieszkanie dla trzyosobowej rodziny. Nicole zajmuje się sprzedażą nieruchomości, a z zamiłowania – dekorowaniem wnętrz, Kacper jest mechanikiem samochodowym, a sześcioletni Bruno fascynuje się kosmosem.

Spis treści

  1. Betlejem pełne kolorów
  2. Vintage z temperamentem – galeria energetycznych zdjęć z mieszkania Nicole
  3. Na początku był strych pełen skarbów
  4. Pasja poparta edukacją
  5. Jak mieszkać pięknie i kolorowo – rady Nicole

Betlejem pełne kolorów

Nicole urodziła w Hamburgu, bo tam w czasach PRL-u wyemigrowali jej rodzice. W latach 90., kiedy miała sześć lat, powrócili do rodzinnego domu w Rumi i tu dorastała. Osiem lat temu wraz z partnerem Kacprem postanowili zamieszkać gdzieś w pobliżu. Znaleźli mieszkanie w Redzie, blisko lasu, w spokojnej dzielnicy o nazwie Betlejem. Cudownie jasne, z oknami od południa i północy, fajnie rozplanowane – nic nie musieli zmieniać. Najpierw Nicole urządziła je w stylu skandynawskim, w bielach i szarościach. Jednak, kiedy urodził się synek Bruno, zapragnęła kolorów. Główną inspiracją do zmian była wizyta… na strychu domu rodziców Kacpra.

Vintage z temperamentem – galeria energetycznych zdjęć z mieszkania Nicole

Na początku był strych pełen skarbów

Nicole trafiła na strych w domu Kacpra przypadkiem, podczas rodzinnych odwiedzin. – Już nie pamiętam, po co tam poszłam, czego szukałam – wspomina. – Grunt, że odkryłam skarby, między innymi z czasów PRL-u – zakurzone, zapomniane. Teściowie tych rzeczy już nie chcieli, a ja na tym strychu poczułam się, jak archeolog wykopujący spod gruzów cenne artefakty – dodaje.

Pasja poparta edukacją

Zamiłowanie do staroci oraz projektowania i aranżowania wnętrz Nicole poparła odpowiednim przygotowaniem. Skończyła kursy projektowania wnętrz i home stagingu, więc dobrze wie, jaki comeback przeżywa teraz dizajn z lat 50., 60., a nawet 70. Dlatego postanowiła urządzić swoje mieszkanie w stylu vintage, ale nie byłaby sobą, gdyby trochę nie zaszalała, nie zamieszała. Bo przecież nie chodzi o to, żeby zamieszkać w muzeum, tylko uczynić swój dom miejscem miłym i wygodnym, ale też jedynym w swoim rodzaju. Ściany pomalowała na ciekawe, energetyczne kolory farbami Tikkurila, a na niektórych położyła wzorzyste tapety z Pixers.pl. Część rzeczy dostała od rodziny swojej i Kacpra, dużo kupiła przez internet. Niektóre meble zachowała w oryginalnym stanie, ale większość odrobinę przerobiła: przemalowała, pozmieniała nóżki i uchwyty, dała nowe obicia. Na koniec dorzuciła parę przedmiotów z epoki: lampy, ceramikę, obrazy. Nie zabrakło jej odwagi i wyobraźni, a starocie dostały nowe życie.

Jak mieszkać pięknie i kolorowo – rady Nicole

  • Najważniejsza jest odwaga – trzeba śmiało wziąć pędzel do ręki i eksperymentować z kolorami (zawsze można coś znowu przemalować ;-)).
  • Nie wyrzucajmy wszystkiego, co już niemodne, albo się nam znudziło. Oczywiście, nadmierne gromadzenie też nie jest dobre, ale warto mieć coś w zanadrzu, by zmieniać dekorację wnętrza, niczego nie dokupując – wystarczy nowa aranżacja i drobny lifting starych rzeczy.
  • Dzięki naprawdę prostym rozwiązaniom można często uzyskać świetny, spektakularny efekt. Stwórz lamperię, malując dolną części ściany na inny kolor, albo imitację sztukaterii, wykorzystując naklejki.
Pozostałe podkategorie