Rozbudowa domu z lat 50. w Gliwicach. „Staruszek" wygląda teraz jak nowy!

2023-09-17 9:53

Dom z lat 50. przeobraził się w nowoczesny, zarówno jeśli chodzi o bryłę, jak i wnętrza. Właściciele wybrali do remontu dom w cichej i kameralnej okolicy miasta, dlatego teraz mogą się cieszyć spokojem, a w ogrodzie mają piękne wiekowe drzewa. Wchodząc do domu, trudno zauważyć granicę między starą a nową jego częścią.

Spis treści

  1. Projekt rozbudowy domu w Gliwicach
  2. Przebudowa domu z lat 50. - galeria zdjęć
  3. Taras z widokiem na ogród
  4. Jak zmieniło się poddasze?
  5. Jak zmieniły się wnętrza w nowym starym domu - zdjęcia
  6. Drugie życie starego domu

Projekt rozbudowy domu w Gliwicach

Stary, prawie siedemdziesięcioletni dom, stał przy jednej ze spokojnych uliczek Gliwic. To właśnie lokalizacja zachęciła panią Magdę i pana Marcina do jego kupna. Jak podkreśla właściciel: – Stąd mam kilka minut do centrum, nie muszę dojeżdżać kilometrami. W starych dzielnicach sklepy, przedszkola, ośrodki zdrowia są tuż za rogiem. Jednocześnie, dzięki starym drzewom w ogrodzie, jest tu trochę jak na wsi. To doskonałe miejsce do mieszkania.

Przed inwestycją nowi właściciele odwiedzili podobny dom w okolicy, który wcześniej przeszedł metamorfozę. Stąd wiedzieli, że okoliczne, także przedwojenne budynki, są zazwyczaj w dość dobrym stanie i można z nich stworzyć nowoczesny dom dla współczesnej rodziny.

Zachęceni, zaczęli przygotowania do przebudowy swojego „staruszka”. Jednak prace zlecone architektowi nie posuwały się do przodu. Jego propozycje nie przekonywały gospodarzy, a porównania z wcześniej oglądanym domem zawsze wypadały blado.

- W końcu zrezygnowani zaczęliśmy przeglądać archiwalne numery „Muratora” w poszukiwaniu inspiracji – wspomina pani Magda. – I z zaskoczeniem odnaleźliśmy w jednym z nich prezentację domu, który był dla nas inspiracją.

Dzięki temu poznali nazwisko architekta, który go przebudowywał. W końcu odetchnęli, bo uznali, że trafili w dobre ręce. Obie strony szybko się porozumiały i wkrótce powstał nowy projekt.

Przebudowa domu z lat 50. - galeria zdjęć

Taras z widokiem na ogród

Wspólnie zdecydowano o zachowaniu dotychczasowej bryły budynku. Na parterze otwarto przestrzeń dzienną, likwidując ściany działowe i chowając część rzeczy w pomieszczeniach gospodarczych – spiżarni i garderobie.

Przebudowa domu objęła też wejście do domu. Zlikwidowano wyjście do ogrodu. W dużym przeszklonym wiatrołapie wydzielono dwa pomieszczenia (wiatrołap i przedsionek) oddzielone od siebie ścianami z luksferów. W obu zastosowano funkcjonalne szafy wnękowe i szafeczki.

Jednak największą zmianą była rozbudowa domu w kierunku ogrodu. Powstało całkiem nowe skrzydło mieszczące na parterze salon. Jego przedłużenie stanowił obszerny taras okalający budynek od strony ogrodu. Górna kondygnacja nadwieszona nad tarasem stworzyła przytulny podcień. Teraz z tarasu można zejść schodami prosto do ogrodu.

Mimo dużej kubatury nowe skrzydło nie dominuje nad starą częścią domu. Ukryte z tyłu od ulicy jest niemal niewidoczne, widać jedynie pierwotną bryłę budynku. Zupełnie za to zmieniło wygląd domu od ogrodu. Dwuspadowy dach i elewacja pokryta okładziną sosnową w kolorze drewna czereśniowego na poddaszu oraz przeszklona ściana salonu na parterze nadają budynkowi nowoczesny wygląd. Z tarasu rozciąga się widok na ogród, a przez przeszklenie można zajrzeć do wnętrza domu. Daje to poczucie łączności domu i jego otoczenia.

Jak zmieniło się poddasze?

Dużo zmian wprowadzono na poddaszu. Między dwiema sypialniami została lekko przesunięta ściana ściana działowa, aby powierzchnia pokoi była zbliżona. Poza tym zamontowano w nich podwójne okna dachowe, dzięki czemu oba pomieszczenia są dużo jaśniejsze niż przed remontem. Schody na poddasze poddano renowacji.

Trzecią sypialnię (o wielkości 10 m) przerobiono na wygodną łazienkę o powierzchni ponad 8 m2. Dzięki temu znalazło się w niej nawet miejsce na kabinę prysznicową w osobnej wnęce. Po tej zmianie niewielka łazienka tuż przy schodach nie była już potrzebna, a w jej miejscu powstał obszerny hol.

W nowej części domu zaprojektowano dużą, ponad trzydziestometrową sypialnię małżeńską i wydzielono w niej obszerną garderobę. Choć w sypialni są skosy, wysokie ścianki kolankowe sprawiają, że na całej powierzchni podłogi wysokość pomieszczenia przekracza 1,9 m. Sypialnia znajduje się w części domu skierowanej na północ, ale dzięki oknom w trzech ścianach i trzem oknom połaciowym światło dociera do wnętrza bez przeszkód.

Jak zmieniły się wnętrza w nowym starym domu - zdjęcia

Zdaniem architekta Damiana Kałdonka

Wysokość pomieszczeń na parterze w starej bryle budynku wynosiła przed przebudową 2,54 m, po położeniu posadzki zmniejszyła się jeszcze o 6 cm i obecnie wynosi 2,48 m. Jest to niewiele jak na dzisiejsze standardy, dlatego musieliśmy się uciec do rozwiązań, które pozwoliłyby odebrać pomieszczenie jako wyższe, niż jest w rzeczywistości. Wszystkie sufity na parterze zostały pomalowane na kolor biały, który nie przytłacza i sprawia, że pomieszczenia wydają się wyższe. W starej bryle wysokość poddasza przed przebudową również była niewielka – 2,48 m, po remoncie poddasze podniesiono do wysokości 2,54 m. W nowej części poddasza wysokość jest już dostosowana do współczesnych norm.

Drugie życie starego domu

Wchodząc do domu, trudno zauważyć granicę między starą a nową częścią. Znajdujący się w dobudowanym skrzydle salon jest otwarty na kuchnię – ulokowaną w starej części budynku – i dalej na jadalnię. Parter jest otwarty i przestronny – stojąc w salonie, można wyjrzeć przez okna znajdujące się od frontu. Dzięki temu słońce wpada do wnętrza z kilku stron, dając poczucie głębi i przestrzeni.

Na granicy starej i nowej części, w samym centrum domu, znajduje się kominek (od strony salonu) i usytuowana do niego plecami łazienka. Można je jednak obejść dookoła, przechodząc przez salon, kuchnię, przedpokój, korytarz i przedsionek wydzielony z ganku, gdyż między tymi pomieszczeniami nie ma drzwi. Jest to wielka atrakcja przede wszystkim dla dzieci właścicieli, które mogą biegać po domu, nie napotykając po drodze żadnych przeszkód.