Podmiejski bungalow dla dwojga. Wszystkie okna sięgają w nim do ziemi
Nasze dzieci są już dorosłe, więc mieszkamy z żoną sami, dlatego nie potrzebujemy dużej przestrzeni - mówi gospodarz. Dom wcale nie jest mały. Ma 150 metrów kwadratowych - jasnych i przestronnych. Cechą charakterystyczną projektu są okna - długie i wąskie, sięgające do samej ziemi i równomiernie rozmieszczone w elewacjach.
Autor: Piotr Mastalerz
Ogrodzenie domu nawiązuje wyglądem do elewacji. Użyto w nim tej samej cegły. Zaprojektowano je tak, by zachować prywatność domowników.
Spis treści
- Klinkier i dekoracyjny tynk na elewacjach
- Dom bez okien?
- Salon otwarty na front
- Wnętrza w bieli i brązach
- Dyskretne oświetlenie
- Łazienka większa od pokoju gościnnego
Podmiejski parterowy dom dla dwojga zaprojektowany przez Justynę Mitmańską-Prymas z pracowni projektowej Chaber. Dom ma 150 m² na planie zbliżonym do prostokąta. Wyróżnia się symetrią i subtelną kolorystyką. Wieńczy go dach kopertowy o szerokich okapach.
Część centralną domu akcentują trzy słupy – główne wejście prowadzi przez wysunięty portyk. Zaaranżowano tu taras przykryty dachem. Inwestorom zależało na wyraźnym podkreśleniu wejścia. Są ogrodnikami i jeszcze zanim powstał dom, wiedzieli, że wejście i rośliny przy nim będą jego wizytówką.
Klinkier i dekoracyjny tynk na elewacjach
Poza elementami konstrukcji znaczenie środkowej części uwydatnia także cegła klinkierowa na elewacji. Dekoracyjny klinkier w kolorze ciemnego piasku o grubej, nierównej fakturze imituje stare cegły. Doskonale komponuje się z grafitową dachówką oraz ciepłą, złamaną bielą elewacji. Na słupach, kominie i parapetach użyto całych cegieł, a do wykończenia gzymsów i cokołu pocięto je na płytki. Cegła pojawia się też na płocie.
Z elewacją domu współgra szara kostka ułożona na chodnikach okalających dom. Wyglądem nawiązuje do kamienia granitowego. Grafitowy odcień pasuje do stalowoszarych dachówek, co daje całości spójną kolorystycznie klamrę, jest też dobrym, neutralnym tłem dla roślinności. Do całości dopasowano też kremowe obramowania okien. Drzwi wejściowe są czarne, ale mają ościeżnicę dostosowaną do koloru obramowań.
Dom bez okien?
– Wiele osób śmieje się i stwierdza, że w zasadzie zaprojektowałam dom bez okien. W definicji większości nie są to bowiem okna, tylko drzwi balkonowe – opowiada architektka. Wąskie i długie, o wymiarach 70x210 cm, równomiernie rozmieszczone na ścianach nadają rytm i podkreślają symetrię parterowego domu, a także pozwalają wyjść na trawnik z niemal wszystkich pomieszczeń. Rzeczywiście, prawie wszystkie okna sięgają do podłogi. Największe z nich jest szklaną rozsuwaną ścianą oddzielającą salon od tarasu.
Salon otwarty na front
Salon w domu umieszczono niekonwencjonalnie – od strony ulicy. Jego wielkie okno wychodzi na drugi taras usytuowany obok głównego wejścia i osłonięty przed okiem przechodniów roślinnością.
– Działka na szczęście nie znajduje się przy ruchliwej ulicy. Dlatego zaprojektowanie części dziennej i dużego tarasu od strony frontu i wejścia domu nie odbiera tym przestrzeniom prywatności – mówi architektka.
Wnętrza w bieli i brązach
Po przekroczeniu progu w oczy rzuca się wszechobecność bieli i światła. Biel jest dominującą barwą. Utrzymane są w niej wszystkie ściany, sufity, drzwi, meble w jadalni, podłoga w kuchni. Słońce odbija się w jasnych płytach z gresu szlifowanego na połysk, który położono na podłodze w holu, jadalni i kuchni. Zabudowa otwartej kuchni jest wykonana z błyszczących płyt MDF.
Autor: Piotr Mastalerz
Ogrodzenie domu nawiązuje wyglądem do elewacji. Użyto w nim tej samej cegły. Zaprojektowano je tak, by zachować prywatność domowników.
Dyskretne oświetlenie
Dom jest jasny również w zimowe i ponure dni oraz wieczorami dzięki sztucznemu światłu, które bardzo dobrze rozmieszczono. W podwieszanych sufitach dyskretnie ukryto oświetlenie ledowe o białej barwie imitujące światło dzienne. Punktowe źródła światła zapewniają podsufitowe lampy. Widoczne i rzucające się w oczy są tylko te, które znajdują się nad stołem w jadalni i nad wanną.
Troska o jakość materiałów i staranność wykończenia oraz dbałość o detale to cechy charakterystyczne tego projektu. Grzejniki w domu są albo dekoracyjne i skrupulatnie dopasowane do wnętrza, jak w łazience, albo obudowane i ukryte, jak w sypialni. Drzwi wejściowe są czarne, więc aby nie kontrastowały zanadto z białymi ścianami, stworzono im szare tło. Pozostałe, na przykład te prowadzące do łazienki lub kryjące szafy w holu, są nowocześnie wtopione w ścianę – wyglądają, jakby je wykrojono nożem w kartonie lub zaznaczono cienką kreską ołówka.
Łazienka większa od pokoju gościnnego
– Nasze dzieci są już dorosłe, więc mieszkamy z żoną sami, dlatego nie potrzebujemy dużej przestrzeni. Salon i część sypialniana nie są duże – mówi gospodarz.
Patrząc na łazienkę w sąsiedztwie sypialni, trudno się z tym zgodzić. To pokój kąpielowy z wolno stojącą wanną, który jest większy od pokoju gościnnego. Jest utrzymany w bieli i jasnym brązie. Oprócz wanny znalazło się tu miejsce na dużą umywalnię, toaletę z bidetem i kabinę prysznicową. W przeszklonej kabinie zamontowano ogromną deszczownicę. Ma 1,5 m średnicy, jest w kolorze matowej bieli i waży ponad 50 kg.
Autor: Piotr Mastalerz
O minimalistycznym charakterze wnętrza decydują nie tylko jego kolor, ale też połyskliwe powierzchnie stołu, podłogi i blatów.