Czym najlepiej ogrzać dom? Piec na gaz, kocioł na biomasę, pompa ciepła, a może fotowoltaika? Wady i zalety

2025-01-20 10:58

Czym najlepiej ogrzać dom? Wybór odpowiedniego źródła ciepła to kluczowa decyzja dla każdego inwestora, który chce połączyć niskie koszty eksploatacji z komfortem użytkowania. W dobie rosnących cen energii priorytetem stają się rozwiązania nie tylko ekonomiczne, ale także łatwe w obsłudze. Jakie technologie najlepiej odpowiadają tym wymaganiom?

Spis treści

  1. Jakie ogrzewanie w nowym domu? Czym najlepiej ogrzać dom?
  2. Kocioł gazowy
  3. Kocioł na biomasę
  4. Pompa ciepła
  5. Panele fotowoltaiczne

Jakie ogrzewanie w nowym domu? Czym najlepiej ogrzać dom?

Wybór urządzenia grzewczego do nowo budowanego domu zawsze był poważnym wyzwaniem, ale dzisiaj zadanie to jest trudniejsze niż kiedykolwiek.

Jeszcze nie tak dawno większość inwestorów marzyła o wygodnym w użyciu kotle gazowym i problem był wtedy, gdy zamiast gazu ziemnego z sieci, w miejscu wybudowania domu dostępny był jedynie droższy i mniej wygodny, bo wymagający magazynowania, propan.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Jakie ogrzewanie jest najtańsze w 2025? Porównanie kosztów ogrzewania. Czym ogrzewać dom?

Teraz, oprócz wygody i przystępnych kosztów eksploatacji, w grę wchodzi jeszcze konieczność uzyskania przez nowo budowany dom wymaganego wskaźnika EP (uzyskanie pozwolenia na budowę jest możliwe, gdy jego wartość w projektowanym budynku nie przekracza 70 kWh/(m2·rok)), na co istotny wpływ ma źródło energii wykorzystywanej do ogrzewania.

Spośród urządzeń możliwych do zastosowania wypadły więc kotły węglowe. Na cenzurowanym znalazły się też kotły gazowe, które nie dość, że używane samodzielnie nie zapewniają uzyskania wymaganego EP, to już niebawem trafią na listę urządzeń wycofanych z produkcji i sprzedaży w UE, a więc rozwiązań „bez przyszłości”.

Na placu boju pozostają więc:

  • pompy ciepła
  • nowoczesne kotły na biomasę
  • fotowoltaika i kolektory słoneczne
  • ewentualnie – jako dodatkowe
  • uzupełniające źródło ciepła – kominki

Choć zwykło się mówić, że wybór sposobu ogrzewania to zadanie inwestora, w rzeczywistości inwestor musi w tej kwestii polegać na zdaniu projektanta i/lub wykonawcy instalacji grzewczej albo przynajmniej skorzystać z ich daleko idącej pomocy i wskazówek.

Decydujące są bowiem nie upodobania i możliwości finansowe, lecz kwestie techniczne, na przykład wielkość i układ domu, sposób jego wentylowania, dostęp do sieci gazowej, wielkość działki i panujące na niej warunki (rodzaj gruntu, poziom wód gruntowych, nasłonecznienie, dostęp do zbiorników wodnych czy energii wiatrowej).

Rozwiązania instalacyjne wybiera się podczas projektowania domu albo adaptowania projektu gotowego do warunków lokalnych. Wiadomo już wtedy, gdzie dom zostanie wybudowany, więc te parametry są znane.

żródło ciepła
Autor: Marcin Czechowicz, koncepcja projektu: Ryszard Kalemba Komfort zaopatrzenia w ciepłą wodę zapewnia kocioł z zasobnikiem

Kocioł gazowy

Jest dostępny w wielu wersjach, a więc doskonały do ogrzewania większości domów jednorodzinnych, bez względu na ich powierzchnię, układ pomieszczeń czy liczbę mieszkańców.

Na działkach z dostępem do sieci gazowej inwestorzy nadal są chętni do instalowania kotłów gazowych, choć perspektywa wycofywania ich z użytku i duża niepewność odnośnie do cen gazu związana z sytuacją geopolityczną działają na ich niekorzyść. W miarę przystępna cena urządzeń zagłusza częściowo te obawy.

Rekuperacja i OZE jako uzupełnienie kotła gazowego

Większym problemem może być osiągnięcie wymaganego wskaźnika EP, jak się okazuje, niemożliwe w domu spełniającym wyśrubowane, zgodne z obowiązującymi przepisami, wymagania odnośnie do izolacyjności cieplnej, ale ogrzewanym wyłącznie kotłem gazowym.

Taki dom nie jest w świetle obowiązujących przepisów wystarczająco energooszczędny. Trzeba go jeszcze lepiej zaizolować i wyposażyć w wentylację mechaniczną nawiewno-wywiewną z odzyskiem ciepła albo zainstalować w nim źródło energii odnawialnej, które będzie przynajmniej częściowo pokrywało zapotrzebowanie domu na ciepło do ogrzewania, a więc wpływało na obniżenie wartości wskaźnika EP.

Kocioł gazowy jedno- albo dwufunkcyjny

Nowoczesne kotły gazowe są kondensacyjne i mają zamkniętą komorę spalania, czemu zawdzięczają bardzo wysoką sprawność, bezpieczeństwo użytkowania (powietrze do spalania jest zasysane z zewnątrz bezpośrednio do paleniska) i możliwość instalowania poza tradycyjną kotłownią, a w pewnych warunkach (gdy mają moc do 21 kW), także rezygnacji z prowadzenia komina ponad dach domu.

Kotły dwufunkcyjne podgrzewają wodę użytkową na bieżąco, więc w domach z więcej niż jedną łazienką i większą niż 2-3 liczbą mieszkańców nie są w stanie zapewnić komfortu korzystania z c.w.u.

Są za to kompaktowe, niedrogie i nie potrzebują kotłowni. Jednofunkcyjne, współpracujące z podgrzewaczem pojemnościowym z wężownicą zasilaną gorącą wodą z kotła, mogą wytworzyć dużo ciepłej wody, ale są droższe i mają większe wymagania odnośnie do instalacji (wydzielone pomieszczenie, komin wyprowadzony ponad dach domu).

Podgrzewacze biwalentne

Standardowe zasobniki do kotłów gazowych mają jedną wężownicę, ale są i takie z dwiema (tak zwane biwalentne). Do tej dodatkowej można doprowadzić czynnik grzewczy z innego źródła ciepła, zwykle kolektorów słonecznych, dzięki czemu zmniejsza się zużycie gazu (a więc koszt podgrzewania wody użytkowej) i zwiększa udział energii odnawialnej w bilansie energetycznym, wpływający na obniżenie wartości wskaźnika EP.

Podgrzewacz solarny powinien mieć pojemność odpowiadającą 120-180% dziennego zapotrzebowania na ciepłą wodę, co w domu dla trzy-, czteroosobowej rodziny wynosi 200-250 l.

Producenci sprzedają kotły gazowe w zestawach z takimi podgrzewaczami, także w wersji zintegrowanej, czyli we wspólnej obudowie z całym osprzętem niezbędnym do działania systemu.

Efektywność energetyczna kotłów gazowych

W domach energooszczędnych, czyli takich, jakie buduje się współcześnie, kocioł gazowy pracujący jedynie na potrzeby ogrzewania mógłby mieć moc zaledwie kilku kilowatów.

Ze względu na konieczność podgrzewania wody użytkowej urządzenie dwufunkcyjne powinno mieć jednak moc co najmniej 20, a najlepiej blisko 30 kW, a jednofunkcyjne z zasobnikiem dodatkowo duży zakres modulacji mocy i możliwość zmniejszenia jej wartości w trybie zasilania c.o.

Na każdym kotle powinna znajdować się etykieta energetyczna z informacją o klasie jego efektywności energetycznej, w przypadku kotłów jednofunkcyjnych – sezonowej w zakresie ogrzewania pomieszczeń, w przypadku dwufunkcyjnych – także efektywności podgrzewania wody użytkowej. Litera A+++ na etykiecie oznacza najlepszy wynik, G – najsłabszy.

Kotły gazowe kondensacyjne odpowiednie do domów jednorodzinnych w odniesieniu do ogrzewania mają zazwyczaj klasę A, a wyposażone w automatykę – klasę A+.

Efektywność energetyczną podgrzewania wody (oznaczaną symbolami od 3XS do XXL) ustala się na podstawie tak zwanego dobowego profilu obciążeń, czyli określonego w normie sposobu korzystania z ciepłej wody.

Podgrzewacze przepływowe kotłów kondensacyjnych uzyskują klasę A.

Murator Remontuje #2: Przygotowanie łazienki do totalnego remontu
Materiał sponsorowany
żródło ciepła
Autor: Piotr Mastalerz Dom z ponadstandardowym ociepleniem i ogrzewaniem kotłem gazowym nie osiąga wymaganej wartości wskaźnika EP
Kiedy likwidacja kotłów gazowych?

Według najnowszych założeń dyrektywy Unii Europejskiej w sprawie charakterystyki energetycznej budynków (EPBD) 2030 ma być ostatnim rokiem, w którym w nowo wznoszonych budynkach mieszkalnych będzie można montować kotły gazowe, a do 2040 r. kotły na paliwa kopalne, czyli również na gaz, mają zostać całkowicie wycofane.

Jest to efekt porozumienia między Komisją Europejską, Parlamentem Europejskim i Radą Europy w sprawie nowelizacji dyrektywy dotyczącej charakterystyki energetycznej budynków.

Na razie jednak urządzenia spalające gaz są u nas bardzo popularne, a jeszcze do niedawna były uważane za ekologiczną alternatywę dla węglowych, więc na przeprowadzenie modernizacji z ich użyciem można było skorzystać z dofinansowania w ramach programu „Czyste Powietrze”, realizowanego ze środków UE przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Kocioł na biomasę

Dla wielu inwestorów mających na działce do dyspozycji jedynie energię elektryczną wybór kotła na paliwa stałe jest nadal oczywisty. Teraz w grę wchodzą jednak wyłącznie kotły co najmniej 5. klasy i spalające biomasę.

Biomasa wydziela podczas spalania dużo gazu, więc odpowiednie są kotły ze spalaniem dolnym, między innymi zgazowujące drewno. Takie kotły wymagają jednak stałej obsługi – dokładania drewna i usuwania popiołu, więc ogrzewanie nimi nie jest bardzo popularne, choć stosunkowo tanie.

Nowoczesne urządzenia zgazowujące osiągają bardzo wysoką sezonową efektywność energetyczną, nawet ponad 90%. Są wyposażone w elektroniczny sterownik (może być z modułem internetowym do zdalnej obsługi), czujniki temperatury czy sondę lambda mierzącą poziom tlenu w celu optymalizacji spalania.

Wbudowana wężownica schładzająca albo dodatkowe czujniki zabezpieczają instalację przed nadmiernym wzrostem temperatury.

Większą wygodę gwarantują użytkownikom kotły na pelety wytwarzane z odpadów z przemysłu drzewnego. Są one w znacznym stopniu zautomatyzowane, prawie bezobsługowe i mają wysoką efektywność energetyczną. Emitują niewiele zanieczyszczeń i wytwarzają zaledwie 1-2% popiołu.

Dzięki niskiej wartości współczynnika nieodnawialnej energii pierwotnej biomasy (wi biomasy wynosi 0,2, węgla i gazu – 1,1, a energii elektrycznej – 3) zastosowane jako źródło ciepła umożliwiają uzyskanie współczynnika EP na wymaganym w przepisach poziomie, bez dodatkowych zabiegów – ponadnormatywnej izolacji cieplnej budynku czy potrzeby wyposażenia go w wentylację z rekuperacją.

Urządzenia mają zasobniki na 100-400 kg opału i podajniki, którymi pelety są dostarczane do kotła automatycznie, w ilości odpowiadającej aktualnemu zapotrzebowaniu na ciepło. Ilość opału mieszcząca się w zasobniku wystarcza do zasilania kotła przez co najmniej kilka dni, czyniąc jego obsługę mniej absorbującą.

Gdzie zamontować kocioł na biomasę?

Kotły na pelety są zawsze stojące, a zasobniki podwajają mniej więcej te wymiary. Taki komplet zajmuje znacznie więcej miejsca niż kocioł gazowy czy pompa ciepła. Wymagania odnośnie do miejsca montażu kotłów na pelety są takie same jak dla węglowych, bo to też urządzenia na paliwa stałe.

Zgodnie z Warunkami technicznymi oraz normą dotyczącą zasad instalowania kotły na paliwa stałe muszą być ulokowane w wydzielonym pomieszczeniu o wysokości nie mniejszej niż 2,2 m, z niepalną podłogą i otwierającymi się na zewnątrz drzwiami oraz dostępem do komina odprowadzającego spaliny ponad dach domu, odpowiednią wentylacją wywiewną i dopływem świeżego powietrza z zewnątrz w ilości co najmniej 10 m3/h na 1 kW mocy urządzenia.

Dodatkowo potrzebna jest też przestrzeń do składowania zapasu peletów. Wobec takich wymagań odpada możliwość ulokowania kotła we wnętrzu o przeznaczeniu innym niż kotłownia lub pomieszczenie techniczne, co sprawia, że w niewielkich domach, wybudowanych według projektów gotowych, może być problem ze znalezieniem na nie miejsca.

Sterowanie kotłem na pelety – komfort i oszczędność

Kotły na pelety mogą zasilać dowolne wodne instalacje grzewcze (także niskotemperaturowe ogrzewanie płaszczyznowe). Mogą także podgrzewać wodę użytkową zgodnie z ustalonym przez użytkownika programem.

Parametry pracy kotła (temperaturę, czas podawania paliwa i nadmuchu, długości przerw, histerezę kotła itp.) ustawia się na jego sterowniku. Paliwo i powietrze są dostarczane do palnika w ilości wynikającej z bieżącego zapotrzebowania budynku na ciepło.

Czujniki pokojowe i temperatury zewnętrznej pozwalają na uzyskanie optymalnej pracy kotła – dopasowanej do warunków pogodowych i potrzeb użytkowników. Dzięki automatyce praca palnika jest modulowana, ogrzewanie oszczędne, a rachunki za nie – niższe.

Ile kosztuje piec na biomasę?

Kocioł na pelety z podajnikiem i sterownikiem, spełniający wymagania Ekoprojektu, odpowiedni do średniej wielkości domu jednorodzinnego, można kupić już za niewiele ponad 10 tys. zł.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Ile kosztuje piec na pellet 2025? Ile kosztuje z montażem?

żródło ciepła
Autor: alexgo.photography/SHUTTERSTOCK.COM Spośród kotłów na biomasę urządzenia spalające pelety są, dzięki zasobnikowi i automatycznemu podajnikowi, najwygodniejsze

Pompa ciepła

Na etapie inwestycji jest droższa od kotłów (na urządzenie oraz współpracującą z nim instalację trzeba wydać kilkadziesiąt tysięcy złotych), ale ma nad nimi, zwłaszcza nad gazowym, istotną przewagę.

Do zasilania potrzebuje jedynie energii elektrycznej, dostępnej na każdej nadającej się do budowy domu działce, a jej podstawowe „paliwo” pochodzi ze źródeł odnawialnych, których wykorzystywanie staje się obligatoryjne.

W nowo wznoszonych domach, które z założenia mają wysoki standard efektywności energetycznej, zapotrzebowanie na energię do ogrzewania jest niewielkie, więc nowoczesne pompy ciepła, mające coraz lepsze parametry, często są w stanie ogrzewać je samodzielnie albo z niewielkim tylko wsparciem grzałki elektrycznej.

Urządzenia są w pełni zautomatyzowane, tanie w eksploatacji i przyjazne dla środowiska, a latem można je wykorzystywać do chłodzenia pomieszczeń.

Pompa ciepła powietrzna czy gruntowa — jaką wybrać?

Do ogrzewania domów zwykle stosuje się pompy powietrzne albo gruntowe. Pierwsze pobierają ciepło z otaczającego je powietrza, drugie wykorzystują jego zasoby zgromadzone w gruncie lub wodzie.

Efektywność pomp ciepła

Efektywność pomp powietrznych jest mniejsza niż gruntowych, bo temperatura powietrza, które jest dla nich tak zwanym dolnym źródłem ciepła, przez część sezonu grzewczego jest ujemna, a w ciągu całego roku (pompa ciepła musi pracować także poza sezonem grzewczym, żeby podgrzać wodę użytkową) waha się w szerokim zakresie.

Takie warunki są niekorzystne dla pracy pompy ciepła. Dodatkowo część wytworzonej przez nią energii musi być przeznaczona do ochrony wymiennika ciepła parownika pompy przed zamarzaniem.

Mimo że urządzenia są stale udoskonalane i wiele z nich może już dziś pracować efektywnie przy temperaturze powietrza typowej dla okresu zimowego, gdy przychodzi silny mróz, nie są w stanie całkowicie pokryć zapotrzebowania energetycznego budynku.

Muszą być wspomagane przez tak zwane szczytowe źródło ciepła, najczęściej grzałkę elektryczną. Można wprawdzie tak dobrać moc pompy ciepła, aby pracowała samodzielnie (bez pomocy grzałki) niezależnie od warunków pogodowych, jednak nie warto, bo to oznacza, że przez znaczną część sezonu grzewczego jej moc nie będzie w pełni wykorzystywana.

Jak pokazuje doświadczenie ostatnich lat, prawdziwie mroźnych dni jest w sezonie grzewczym niewiele. Lepiej w te dni wspomóc pracę pompy ciepła o mniejszej mocy niż wydać więcej na zakup urządzenia przewymiarowanego, którego sprężarka będzie się zbyt często włączała i wyłączała, a przez to szybciej zużywała.

Jeśli moc pompy ciepła zostanie dobrze dobrana, udział wspomagającej ją grzałki elektrycznej w rocznym bilansie energetycznym będzie niewielki, a w czasie łagodnej zimy może się ona nawet okazać nieprzydatna.

Warunki pracy pomp gruntowych są bardziej stabilne, ponieważ temperatura gruntu na znacznej głębokości albo wody gruntowej lub wody przy dnie w zbiornikach stojących jest przez cały rok zbliżona i dodatnia.

Mógłby to być istotny argument przemawiający na korzyść pomp gruntowych, gdyby nie wysokie koszty budowy wymienników gruntowych (od kilku do kilkunastu tysięcy) i kłopot z odpowiednim ulokowaniem ich na działce.

Pompa ciepła: Jaki wymiennik jest lepszy pionowy czy poziomy?

Tańsze do wybudowania są wymienniki poziome, ale zajmują dużo miejsca i utrudniają zagospodarowanie działki – można nad nimi sadzić jedynie rośliny z płytkim systemem korzeniowym.

Wydajność wymiennika zależy od wilgotności gleby i wynosi mniej więcej 1 kW na 30-100 m2 powierzchni działki. W gruncie wilgotnym i dobrze nasłonecznionym jest nawet trzykrotnie większa niż w suchym i/lub zacienionym.

Rury kolektora gruntowego, uformowane podobnie jak w instalacji ogrzewania podłogowego, trzeba ułożyć poniżej strefy przemarzania (mniej więcej 1,8 m pod powierzchnią gruntu), na powierzchni trzy-cztery razy większej niż ta, którą ma ogrzewać instalacja zasilana przez pompę ciepła.

Aby ograniczyć nieco powierzchnię wymiennika bez zwiększania długości rur, można z nich uformować poziome spirale.

Wymiennik pionowy (tak zwane sondy umieszczone w głębokich pionowych odwiertach) zapewnia pompie ciepła lepsze warunki pracy niż poziomy i nie potrzebuje dużej działki.

Nie da się go jednak wybudować bez zaangażowania specjalistycznego sprzętu, co znacznie podnosi koszty inwestycji (orientacyjny koszt budowy wynosi mniej więcej 1,6 tys. zł na każdy kilowat mocy pompy ciepła).

Zwykle więc robi się go wtedy, gdy działka jest za mała na kolektor poziomy albo warunki gruntowe (rodzaj gruntu, poziom wód gruntowych, nasłonecznienie) nie sprzyjają jego efektywnej pracy.

Źródłem ciepła dla pompy może być również woda w studni głębinowej albo w stawie zlokalizowanym na działce. Te rozwiązania są jednak jeszcze mniej popularne – pierwsze za sprawą wysokich kosztów wykonania (potrzebne są dwa głębokie odwierty: czerpny i zrzutowy) i eksploatacji (wymaga pompowania i często także uzdatniania wody), drugie ze względu na to, że niewiele jest działek z własnym zbiornikiem wodnym.

Pomieszczenie na pompę ciepła

Nie musi spełniać wyjątkowych wymagań, ale powinno być suche, w miarę chłodne i mieć standardową wentylację. Jednostka wewnętrzna pompy ciepła ma wymiary zbliżone do kotła wiszącego, ale oprócz niej w pomieszczeniu musi się zmieścić przynajmniej zbiornik do podgrzewania wody użytkowej, a najlepiej także drugi, zwykle o większej pojemności – buforowy.

Trzeba zachować minimalne, podane w instrukcji, odległości pompy ciepła od ścian pomieszczenia i innych elementów wyposażenia i zapewnić do niej swobodny dostęp, umożliwiający okresowe przeglądy, a w razie potrzeby – naprawę.

W domu budowanym według projektu gotowego może być problem z ulokowaniem takiego zestawu, podobnie jak ze zmieszczeniem kotła na pelety.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Pomieszczenie z pompą ciepła: wymagania. Gdzie zainstalować pompę ciepła

W przypadku pomp powietrznych trzeba zadbać o ochronę sąsiadów oraz miejsc wypoczynku przed odgłosami pracy sprężarki i wentylatorów, dlatego pompę monoblokową wewnętrzną należy zamontować z dala od sypialni, a monoblokową zewnętrzną oraz jednostkę zewnętrzną pompy typu split – jak najdalej od okien pomieszczeń mieszkalnych (własnych i sąsiadów).

Powietrze nie powinno być wydmuchiwane przez wentylator w kierunku ściany domu. Jego przepływ nie powinien być też w żaden sposób utrudniony. Fundament pod pompę musi być stabilny i wypoziomowany, a pompa posadowiona na gumowych amortyzatorach minimalizujących drgania i towarzyszący im hałas.

żródło ciepła
Autor: Marcin Czechowicz, projekt: Anna Paszkowska-Grudziąż, Rafał Grudziąż/81.WAW.PL Pompa ciepła ma mniejsze wymagania instalacyjne niż kocioł. Można ja ulokować na przykład na poddaszu
Współczynnik efektywności COP – klucz do oceny pomp ciepła

Opisuje ją współczynnik efektywności COP, wyrażający stosunek ilości dostarczonego przez nie ciepła do ilości energii elektrycznej zużytej do ich zasilania. COP gruntowych pomp ciepła jest wyższy niż powietrznych i osiąga wartość 5,0 (do wytworzenia 5 kWh energii cieplnej pompa zużywa 1 kWh energii elektrycznej i 4 kWh energii z gruntu).

COP zależy od temperatury dolnego źródła ciepła, więc jest ustalony tylko dla jednego punktu pracy (na przykład B0/W35, gdzie 0 to temperatura dolnego źródła, a 35 – temperatura zasilania instalacji grzewczej). Do miarodajnego porównania pomp ciepła potrzebna jest znajomość wartości ich COP określonych w takich samych warunkach (temperaturze dolnego źródła i temperaturze zasilania instalacji grzewczej).

Więcej mówi o pompie sezonowy współczynnik efektywności SPF lub SCOP (stosunek ilości energii dostarczanej do instalacji w sezonie grzewczym do ilości energii elektrycznej pobranej przez pompę ciepła w tym samym okresie). Na podstawie wartości SCOP pompę ciepła zalicza się do konkretnej klasy energetycznej. Informacja o niej znajduje się na etykiecie energetycznej urządzenia.

żródło ciepła
Autor: Piotr Mastalerz W instalacji z pompą ciepła, zwłaszcza powietrzną, potrzebny jest zbiornik buforowy do akumulowania energii, gdy jest jej za dużo
Bezpieczna instalacja pompy ciepła. Jak zabezpieczyć ją przed przepięciem?
Wojciech Gruszczyński, ekspert firmy Viessmann
Wojciech Gruszczyński, ekspert firmy Viessmann

Przed zakupem pompy ciepła trzeba sprawdzić, czy urządzenie ma podstawowe zabezpieczenia przed przepięciem. Według wytycznych muszą być jeszcze zastosowane dodatkowe zabezpieczenia elektryczne.

Przede wszystkim instalacja i podłączenie pompy ciepła powinny być wykonane przez wykwalifikowanego fachowca, który ma niezbędne uprawnienia i przeszedł odpowiednie szkolenia techniczne u producenta urządzenia.

Instalacja elektryczna do zasilenia pompy ciepła powinna mieć w przewodzie zasilającym wyłącznik, odpowiadający kategorii przepięciowej III przy całkowitym rozłączeniu, który odłączy aktywne przewody od sieci.

Dodatkowo zaleca się zainstalowanie uniwersalnego wyłącznika różnicowoprądowego (FI klasa B) do prądów stałych oraz wyłączników różnicowoprądowych zgodnie z DIN VDE 0100-530.

Urządzenie oraz przewody rurowe muszą być połączone z uziemieniem budynku, a zasilanie regulatora pompy ciepła/elektroniki powinno się odbywać bez blokady dostawy energii elektrycznej przez zakład energetyczny. Przewody niskiego napięcia należy poprowadzić oddzielnie i zabezpieczyć opaskami.

Panele fotowoltaiczne

Zanim w kwietniu 2022 r. zmieniono zasady korzystania z mikroinstalacji fotowoltaicznych na mniej korzystne, panele fotowoltaiczne pojawiały się na domach indywidualnych inwestorów jak przysłowiowe grzyby po deszczu.

Zainteresowanie nimi jest nadal duże, ale entuzjazm inwestorów znacznie mniejszy niż dawniej. Coraz częściej słychać o problemach prosumentów z odprowadzaniem do sieci nadwyżek prądu wytworzonych w domowych instalacjach, z którymi nie jest sobie w stanie poradzić stara infrastruktura techniczna zakładów energetycznych.

OZE w domu energooszczędnym

Współczesny dom nie może się jednak obejść bez OZE i dlatego podczas budowy domu trzeba brać pod uwagę wyposażenie go w instalację fotowoltaiczną. Inwestycja będzie tym bardziej się opłacalna, im więcej energii elektrycznej pozyskanej przez moduły PV da się wykorzystać na własne potrzeby.

W domu energooszczędnym zapotrzebowanie na ciepło jest na tyle niewielkie, że dysponując prądem z własnej mikroinstalacji, można rozważyć ogrzewanie go za pomocą kabli mat lub folii elektrycznych albo energooszczędnych promienników. Pozostaje jednak jeszcze konieczność podgrzewania wody użytkowej.

Pompy ciepła a fotowoltaika

Pompy ciepła rozwiązują problem ogrzewania i c.w.u., a choć większość energii czerpią z otoczenia, też potrzebują energii elektrycznej – do zasilania sprężarek i wentylatorów (powietrzne), zaś w okresach silnych mrozów – także wspomagających je grzałek elektrycznych.

Teoretycznie można by wyposażyć dom w odpowiednio dużą liczbę paneli i nie płacić za energię do ogrzewania pompą ciepła, jednak w praktyce nie jest to możliwe (a w każdym razie nie jest opłacalne), ponieważ okresy produkcji energii elektrycznej z instalacji PV i intensywnej pracy urządzeń grzewczych są zupełnie inne.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Czy pompa ciepła opłaca się z fotowoltaiką? Ile potrzeba fotowoltaiki do pompy ciepła?

Magazynowanie energii

Fotowoltaika wytwarza prąd, gdy świeci słońce (najwięcej wiosną i latem), a nie wtedy, gdy jest na niego największe zapotrzebowanie (jesienią i zimą, podczas sezonu grzewczego).

Latem i wiosną energii bywa tak dużo, że trzeba ją magazynować, żeby dało się ją wykorzystać wtedy, gdy zapotrzebowanie przewyższa produkcję.

Przyszłość fotowoltaiki: jakie rozwiązania czekają na prosumentów?

Przed kwietniem 2022 r. wyposażenie domu w pompę ciepła i instalację fotowoltaiczną uznawane było za rozwiązanie najkorzystniejsze i polecane przez fachowców.

Prąd wytworzony przez instalację fotowoltaiczną latem, gdy warunki do jego produkcji są najlepsze, i niespożytkowany na własne potrzeby, był — w ramach tak zwanej umowy prosumenckiej, zawieranej między właścicielem instalacji (prosumentem) a dostawcą energii elektrycznej — odsyłany do sieci i tam „przechowywany”, a zimą można go było (konkretnie 80% tego, co zostało przekazane do sieci) wykorzystać do zasilania pompy ciepła. Jej praca mogła być wtedy darmowa lub niemal bezkosztowa.

Dzisiaj nie wygląda to tak „różowo”. Zakłady energetyczne już nie „oddają przechowanych nadwyżek prądu”, lecz po prostu odkupują je od indywidualnych inwestorów — często po niskiej, niesatysfakcjonującej ich cenie, a ci muszą zimą kupić brakującą do zasilania pompy ciepła energię elektryczną po cenie rynkowej, znacznie wyższej.

W tej sytuacji rośnie zainteresowanie magazynowaniem energii we własnym zakresie — w zainstalowanych na posesji bateriach (akumulatorach). To podnosi jeszcze, i tak znaczny, koszt inwestycji w pompę ciepła i panele fotowoltaiczne.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Ile prądu zużyje pompa ciepła? Sprawdziliśmy, czy warto bać się rachunków grozy przy ogrzewaniu domu

Pogad@ne. Zbudowane.
Pompa ciepła - Gruntowa czy Powietrzna? POGAD@NE. ZBUDOWANE #31
Murator Google News
Autor: