Żelbetowe schody: murować czy montować gotowe? Porównanie kosztów, estetyki i funkcjonalności
Żelbetowe powstają w trakcie murowania domu, a dopiero później się je wykańcza. Gotowe montuje się na etapie prac wykończeniowych. Co sprawia, że część inwestorów obstaje za pierwszym wariantem, a reszta wybiera drugi? Czy decyduje tu wyłącznie koszt, czy może górę biorą względy estetyczne i walory użytkowe? Warto to sprawdzić.
Autor: SCHODY TRĄBCZYŃSKI
Schody dywanowe mają stopnie i podstopnice jednakowej grubości
Spis treści
- Schody budowane z domem czy zamawiane do gotowego domu?
- Beton i obudowa
- Konstrukcja do złożenia
- Schody w modułach
- Schody zamawiane w firmie
- Schody do samodzielnej budowy
- Wykończenie na zakończenie
- 3. Solidność konstrukcji schodów
- Schody całe z drewna
- Możliwości estetyczne
- Schody betonowe
- Betonowe sztywniaki
- Schody gotowe
- Koszty wykonania schodów
- Koszt schodów żelbetowych
- Koszt okładziny
- Koszt schodów drewnianych
- Koszt schodów stalowo-drewnianych
- Schody - inne wydatki
- Szalunek, zbrojenie, beton
- Schody policzkowe – ich trzon tworzą dwie belki policzkowe, dające oparcie krawędziom stopni. Belki mają zazwyczaj grubość 6-8 cm. Mogą być proste lub o wygiętej linii. Jeśli schody mają skomplikowany kształt, konstrukcja policzkowa jest wspomagana przez dodatkowe wsporniki – na przykład słupy. Modyfikację tej konstrukcji stanowią schody policzkowo-sztycowe. Belka policzkowa znajduje się w nich tylko z jednej strony. Od strony bardziej wyeksponowanej zamiast niej mamy masywną balustradę, której poręcz gęsto podpiera szereg tralek, do których z kolei podwieszone są krawędzie stopni.
- Schody modułowe – zestawiane są z modułów (stopni połączonych ze wspornikami). Nie mają belek nośnych ani słupów. Moduły łączy się wzajemnie śrubami wkręcanymi od spodu. Każdy moduł można podwyższyć lub obniżyć w zakresie około 3 cm. Dzięki temu łatwo dostosować wysokość schodów do wysokości pomieszczenia. Schody modułowe nie muszą być połączone ze ścianą. Łatwo więc je dopasować do każdego wnętrza.
- Schody dywanowe – zbudowane ze stopni i podstopnic, mających identyczny wygląd i grubość. Są połączone ze sobą w ciąg i wyglądają, jakby powstały z jednego kawałka drewna. Przytwierdza się je do ścian za pomocą specjalnych wsporników metalowych. Niekiedy są podtrzymywane od spodu przez nierzucającą się w oczy drewnianą albo metalową belkę wspornikową. Niektóre mogą też zostać usytuowane w centralnym miejscu pomieszczenia, daleko od ścian.
- Schody wspornikowe (siodłowe) – stopnie są tu podtrzymywane w środkowej części przez jedną, dwie lub trzy belki nośne. W prostych schodach jednobiegowych belki są rozpięte między stropem a podłogą. Zazwyczaj jednak konstrukcja jest bardziej skomplikowana, zwłaszcza gdy biegów jest kilka. Wówczas konieczne są dodatkowe podpory, na przykład w postaci słupów. Stopnie mogą być też połączone ze ścianą.
- Schody półkowe – to odmiana schodów wspornikowych. Bywają tak nazywane, bo wyglądają jak biegnący po skosie ciąg półek, zamontowanych do ściany krótszymi bokami. Stopnie takich schodów osadza się na wspornikach z kompozytu stalowego kotwionych w murze. Wspornik może unieść nawet 150-kilogramowy ciężar. Kotwi się go w murze, zanim zostanie otynkowany. Stopnie nasadza się na wsporniki po zakończeniu prac wykończeniowych w pomieszczeniu. Taka konstrukcja daje bardzo ciekawy efekt. Schody półkowe polecane są do wnętrz urządzonych w sposób nowoczesny i prosty. Muszą biec wzdłuż ściany, co ogranicza nieco swobodę wyboru miejsca. Nie każdy wie, że wsporniki takich schodów powinny być kotwione w ścianie żelbetowej. Mur z pustaków lub betonu komórkowego nie za bardzo się do tego nadaje, chyba że biegnie w nim równoległe do biegu schodów żelbetowe wzmocnienie.
- Schody kręte – ich trzon stanowi zazwyczaj pionowy słup, z którym połączone są stopnie. Dodatkowe usztywnienie zapewnia tu balustrada, często połączona z giętą belką policzkową. Czasem słup jest zastąpiony dwiema giętymi belkami policzkowymi lub wspornikowymi, które utrzymują stopnie. Ta lista nie wyczerpuje wszystkich możliwości, jakie oferują firmy bądź stolarze. Pełno jest bowiem konstrukcji mieszanych, tworzonych dla zaskakującego, niebanalnego efektu.
Schody budowane z domem czy zamawiane do gotowego domu?
Schody są zawsze uwzględnione w projekcie domu. Jest tam podany ich kształt, ustalone usytuowanie, architekt określa też wymiary biegów oraz stopni. Nie narzuca przy tym rodzaju konstrukcji, choć przeważnie, dla wygody wykonawców – z góry zakłada, że będą to schody żelbetowe, więc dodaje do projektu rysunki wyjaśniające na przykład sposób rozmieszczenia w nich prętów zbrojeniowych. Najwyżej nikt z nich nie skorzysta, gdy wybór padnie na schody drewniane, ale lepiej, żeby takie detale były zawarte w dokumentacji, niż gdyby trzeba było je zamawiać dodatkowo. Zmiana schodów z żelbetowych na inne nie wymaga zgody autora projektu.
- Buduje się je szybko, bez przerw technologicznych.
- Na czas budowy domu murowanego trzeba wstawić schody tymczasowe.
- Mogą tworzyć lekką, wręcz ażurową konstrukcję.
- Można je bez większego trudu dobudować w istniejącym domu.
- Podczas remontu można w miarę łatwo zmienić miejsce ich położenia.
- Z czasem mogą zacząć skrzypieć.
- Te wykonane z drewna są podatne na działanie ognia i owadów.
- Można z nich korzystać w czasie prac budowlanych.
- Istnieje wiele możliwości ich wykończenia.
- Nie będą skrzypieć.
- Są bardziej ognioodporne niż schody o konstrukcji drewnianej lub stalowej.
- Wymagają zmontowania szalunku, a budowa schodów o skomplikowanym kształcie jest trudna.
- Niełatwo je dobudować w istniejącym domu.
- Podczas remontu można dowolnie zmieniać ich okładzinę.
Beton i obudowa
Schody żelbetowe wykonywane są ze zbrojonego betonu podczas trwania prac murarskich. Wymagają więc montażu deskowania, w którym układa się zbrojenie, a następnie wypełnia mieszanką betonową – zazwyczaj w tym samym czasie, w którym odbywa się betonowanie stropów. Są zatem konstrukcyjnie połączone z nimi i opierają się na oddzielnym fundamencie. Do momentu sfinalizowania prac budowlanych pozostają niewykończone. Okładzinę robi się na nich po wykończeniu podłóg lub w trakcie tych czynności.
Schody takie wykonywane są z betonu klasy minimum C12/15 (dawniej B15), a gdy z jakichś względów muszą być mocniejsze – wtedy z betonu C16/20 (B20). Beton klasy od C12/15 wzwyż lepiej zamawiać w wytwórni.
Konstrukcja do złożenia
Schody gotowe, bo o nich mowa, to zazwyczaj schody o konstrukcji i wykończeniu drewnianym lub metalowo-drewniane. Zamawia się je u stolarza albo w firmie produkującej i montującej schody. Mówimy o nich gotowe, ponieważ większość robót wykonywana jest w zakładzie i na budowę przywozi się zestaw komponentów do szybkiego zmontowania w całość i wykończenia (lakierowanie, olejowanie itp.).
Najpopularniejsze są drewniane schody wspornikowe i policzkowe. Ich stopnie opierają się na belkach nośnych. Odmianą schodów policzkowych są schody kręte. Ich stopnie biegną promieniście wokół konstrukcji nośnej. Schody takie mogą być wolno stojące lub wbudowane w klatkę schodową. Zazwyczaj nie mają podstopnic, tylko same stopnice.
Schody metalowe ze stali mają najczęściej tylko konstrukcję nośną i elementy balustrady. Stopnie są robione z drewna. Do ich budowy wykorzystywana jest przeważnie stal zwykła, ocynkowana lub malowana stal węglowa, tak zwana czarna. Rzadziej wykorzystuje się droższe i szlachetniejsze jej gatunki – na przykład stal kwasoodporną, nierdzewną albo chromowaną. Aby powstał szkielet takich schodów, potrzebne są płaskowniki, kształtowniki, profile o przekroju zamkniętym, a w wersjach bardziej ozdobnych – profilowane elementy ze stali giętej lub kutej. Są one później ze sobą spawane lub skręcane, ściśle według projektu.
Czytaj też: Schody w domu jednorodzinnym: materiały, technologie, zasady wykonania
Większość schodów ze stali ma konstrukcję policzkową, co oznacza, że stopnie znajdują się pomiędzy parą belek policzkowych – prostych albo giętych. Bywa, że belka jest tylko z jednej strony, a z drugiej stopnie łączą się krawędziami ze ścianą. Takie schody nazywamy policzkowo-sztycowymi. Ciekawie prezentują się stalowe schody wspornikowe. Tu stopnie spoczywają na dwóch belkach wspornikowych albo nawet na jednej, podpierającej je w środkowej części. Ze stali produkuje się ponadto wiele modeli schodów kręconych.
Bardzo popularne są schody modułowe. Ich stopnice opierają się na konstrukcji nośnej wykonanej z modułów – metalowych lub drewnianych podpór, do których przytwierdza się stopnie. Schody modułowe nie mają podstopnic, czyli zawsze są ażurowe. Budowa lub montaż schodów gotowych, bez względu na ich konstrukcję, odbywa się w trakcie wykańczania wnętrz, a konkretnie po zrobieniu wylewek podłogowych, otynkowaniu ścian oraz sufitów, ułożeniu posadzek.
W czołówce różnych zmian dokonywanych w projektach plasuje się przenoszenie schodów. Remonty z kolei nierzadko obejmują dostawianie schodów dodatkowych – na przykład prowadzących na nieużytkowane wcześniej poddasze, które będziemy adaptować na cele mieszkalne. Wtedy spotykamy się z problemem ograniczonego miejsca na usytuowanie schodów. Radą są schody kręte, które choć niezbyt niewygodne, potrzebują niewiele przestrzeni. Najprościej je zrobić z drewna lub połączenia stalowej konstrukcji nośnej z drewnianymi stopniami. Alternatywą dla schodów kręconych są drewniane schody kacze. Mają one w specjalny sposób wyprofilowane stopnie – z jednej strony węższe, a z drugiej szersze. Montuje się je naprzemiennie. Dzięki takiej budowie mogą być znacznie bardziej strome niż schody tradycyjne.
1. Płytki ceramiczne. Niektórzy producenci mają w swojej ofercie całe zestawy do wykończenia schodów. W ich skład wchodzą płytki stopnicowe, podstopnicowe, cokołowe, narożne. Większość płytek stopnicowych ma specjalnie wyprofilowane krawędzie, zabezpieczające przed poślizgnięciem. Przeważnie jednak schody wewnętrzne wykańcza się zwykłymi płytkami podłogowymi – gresem lub terakotą.
2. Drewno. Stopnie, podstopnice, cokoły lub elementy boczne – imitujące belki policzkowe – zamawia się na wymiar w zakładzie stolarskim. Stopnice i podstopnice mocuje się do betonu specjalnym klejem. Okładzinę drewnianą trzeba wykończyć lakierem, olejem lub olejowoskiem. Czynność tę powtarza się co 2-3 lata, a najlepiej co roku.
3. Kamień. Jest oferowany w postaci płytek o formacie zbliżonym do płytek ceramicznych lub dużych kamiennych płyt. Pierwsze kupuje się w sklepie, a drugie zamawia na wymiar w zakładzie kamieniarskim. Do wykańczania schodów najlepiej nadaje się granit. Piaskowiec i marmur bardzo chłoną brud. Do przyklejania i fugowania okładzin z kamienia należy stosować specjalnie do niego przeznaczone elastyczne zaprawy.
4. Wykładzina. To tani materiał i nie wymaga zatrudniania wykonawcy. Docięte na wymiar pasy wykładziny przykleja się do betonu klejem, smarując równo całą jego powierzchnię. Krawędzie stopni, najbardziej narażone na przetarcie, warto zabezpieczyć listwami z metalu.
Schody w modułach
To różnego kształtu schody – od prostych po kręcone – powstające z powtarzalnych elementów zwanych modułami. Wytwarza się je z drewna, stali lub drewna i stali. Dodatkiem wykończeniowym w niektórych modelach bywa też szkło hartowane.
Są fabrycznie wykończone. Firmy zazwyczaj nie oferują wariantów indywidualnych i udostępniają jedynie to, co w katalogu. Niektóre z ich modeli da się zmontować samodzielnie.
Przy zamawianiu takich schodów projekt praktycznie nie jest potrzebny. Są bowiem produkowane według standardowego projektu opracowanego przez firmę i często powielanego w rożnych wariantach wykończenia. Zaletą takich schodów, oprócz ciekawego wyglądu, jest łatwość dopasowania do wysokości pomieszczenia.
Schody zamawiane w firmie
Firmy, w tym małe zakłady stolarskie, mają bardziej lub mniej obszerne katalogi schodów. Korzystając z nich, można dobrać model w sam raz do naszego domu. Da się też go zmodyfikować, by stał się prawdziwym unikatem.
Budowa takich schodów jest prosta i trwa przeważnie do kilku dni, zważywszy że większość prac wstępnych wykonywana jest w warsztacie.
Podstawą do ich przygotowania jest szczegółowy projekt sporządzony ściśle w oparciu o projekt naszego domu. Elementy schodów gotowych dobiera się tylko do wysokości pomieszczenia, szerokości otworu w stropie i wolnej przestrzeni w klatce schodowej lub salonie. Tu szczegółowy projekt nie jest potrzebny.
Zazwyczaj wraz z materiałem zamawia się też usługę montażu. Często jest to wymóg producenta i warunek przyznania gwarancji. Schody dowożone są w kawałkach. W zależności od producenta drewno może być surowe lub wykończone.
Z drewna lub drewna i stali wytwarzane są także gotowe schody prefabrykowane. Dowożone są na budowę w całości, najczęściej w jednym kawałku i ustawiane na miejscu dźwigiem. Ponieważ są też już wykończone, na czas transportu i zakończenia prac budowlanych pozostają dokładnie opakowane tekturą i folią ochronną, żeby nie uległy uszkodzeniom.
Schody takie można też w równie szybki sposób zbudować w istniejącym domu, do którego na przykład dobudowano piętro lub poddasze użytkowe. Z betonowymi będzie więcej zachodu, zwłaszcza że konieczne będą też oddzielne fundamenty, a ich dorobienie to wyzwanie dla budowlańców. Schody takie można dobudować jedynie wówczas, gdy w domu jest strop gęstożebrowy, monolityczny, płytowy lub strop Kleina. W przypadku stropu drewnianego przedsięwzięcie okaże się praktycznie niemożliwe.
Pamiętajmy też, że betonowe muszą biec od parteru, niezależnie od tego, ile kondygnacji ma dom. Drewniane można zaplanować między dowolnymi kondygnacjami i tylko tam.
Schody do samodzielnej budowy
Pewien procent oferty schodów drewnianych, rzadziej stalowo-drewnianych, to schody do samodzielnego zmontowania. Kupuje się, przeważnie drogą internetową, zestaw elementów i składa je w całość na podstawie dostarczonej instrukcji. Wymaga to pewnych zdolności, czasu i narzędzi.
Schody dla majsterkowiczów to przeważnie modele o dość prostej budowie i standardowych rozmiarach. Ich efektowność będzie więc w dużej mierze zależała od rodzaju wykończenia surowych, drewnianych „podzespołów”. Niemniej jest to wariant zdecydowanie najtańszy i uwalnia nas od poszukiwania wykonawców, ze znalezieniem których bywają ostatnio kłopoty.
Wykończenie na zakończenie
Gdy drewniana okładzina schodów jest już ułożona, trzeba ją przeszlifować i wykończyć, tak samo jak posadzkę. Stopnie i balustrady są najczęściej lakierowane. Bezbarwna powłoka nie fałszuje ich naturalnego koloru (a wręcz uwypukla), a jednocześnie dobrze zabezpiecza przed brudzeniem, ścieraniem i wilgocią. W sprzedaży są lakiery wodorozcieńczalne (dyspersyjne) i rozpuszczalnikowe. Powinno się je dobierać w zależności od pomieszczenia i rodzaju drewnianych elementów. Schody najkorzystniej jest pomalować którymś z lakierów poliuretanowych albo chemoutwardzalnych. Niektóre gatunki drewna pod wpływem lakieru rozpuszczalnikowego zyskują świeższą, pełniejszą barwę. Koloru nie zmieniają ekologiczne, wodne lakiery poliuretanowe. Chronią przy tym drewno przed zmianą barwy, jaką mogłyby spowodować promienie słoneczne.
Gdy drewno nie jest najwyższej jakości i na przykład ma nierównomierną kolorystykę, warto wybrać do jego wykończenia lakier koloryzujący. Podobny efekt osiągniemy także wtedy, gdy schody zostaną najpierw pomalowane bejcą, a później polakierowane. Najbardziej naturalnymi produktami do wykańczania drewna są oleje i woski. Zawierają one mniej szkodliwych substancji niż lakiery i farby. Oleje nasączają drewno, nie tworząc powłoki na jego powierzchni. Nadają delikatny, satynowy poblask i pogłębiają barwę. Chronią drewno przed wnikaniem wody, a jednocześnie nie zasklepiają jego porów, pozwalając mu oddychać. Nanosi się je w podobny sposób jak lakiery lub na gorąco, stosując urządzenie o nazwie termopad. Niestety podkreślają każdą nierówność podłoża. W sprzedaży są również olejowoski zawierające dodatek wosku, który zapewnia drewnu aksamitny połysk. Woski nanosi się na drewno podobnie jak oleje. W przeciwieństwie do nich tworzą one cienką, powierzchniową powłokę. Bardziej niż oleje uodparniają drewno na wilgoć i zabrudzenia. Zarówno woskowane, jak i olejowane powierzchnie wymagają częstej konserwacji.
Gdy nie zależy nam na naturalnym wyglądzie drewna, możemy pomalować je farbą kryjącą. Musi to być farba o bardzo dużej wytrzymałości na ścieranie.
3. Solidność konstrukcji schodów
Nie ma konstrukcji solidniejszych niż żelbetowe, czego najlepszym dowodem są bunkry, mosty lub wysokościowce. Jednak schody w domu nie mają przenosić ponadnormatywnych obciążeń i jakie by były, z pewnością przetrwają długie lata, pod warunkiem że będziemy o nie należycie dbać.
Na stalowych wspornikach. Schody drewniano-metalowe, pod względem solidności plasują się między betonowymi a drewnianymi. Połączenie metal–drewno musi być jednak bardzo dokładnie i starannie wykonane, żeby schody nie skrzypiały. Liczy się także mocne połączenie konstrukcji z podłogą i stropem, aby w trakcie chodzenia nie wpadała w drgania. Naturalnie, metalowe elementy powinny być porządnie zabezpieczone przed korozją.
Betonowe nie zawsze masywne. Jeśli chodzi o możliwości wizualne, najpierw trzeba się rozprawić ze stereotypowym myśleniem o schodach betonowych. To wcale nie muszą być pełne konstrukcje. Najczęściej jednak takie są, bo wykonanie pełnych biegów i łączących je spoczników to sposób prosty i tani, a każde odstępstwo od takiego standardu wymaga wykonania specyficznego deskowania oraz innego typu zbrojenia. To pociąga za sobą wyższe koszty.
Niemniej, kogo na to stać, może z betonu uformować schody o niemal dowolnym kształcie, nie wyłączając kręconych, biegnących łukowo, ażurowych lub dywanowych.
Drewno może wszystko. Jest niezwykle wdzięcznym surowcem, łatwo poddającym się obróbce. Można z niego wycinać rozmaite kształty, ale także je wyginać. Rzut oka na katalogi firm oferujących schody z drewna wystarczy, by przekonać się o potencjale leśnego surowca. Schody drewniane wybieramy przeważnie dlatego, że mogą mieć subtelną budowę. Jedna lub więcej belek wspornikowych i stopnice zamocowane równolegle do podłogi. Tak wyglądają typowe schody ażurowe. Nie dominują we wnętrzach i nie są elementem wizualnie przytłaczającym. Słońce lub światło sztuczne przepływa przez nie jak przez otwarte żaluzje. Takie schody najwygodniej i najtaniej wykonać z drewna lub zdecydować się na konstrukcję mieszaną – drewniano-stalową. Udałoby się wykonać je także z betonu, ale znacznie wyższym nakładem sił i środków finansowych.
Schody całe z drewna
Pod względem nośności i bezpieczeństwa użytkowników, schody wykonane z drewna są bez zarzutu (oczywiście pod warunkiem właściwego wykonania). Niestety, z czasem ich jakość będzie spadać i to o wiele szybciej niż schodów z betonu. Zacznie się od skrzypienia, później dojdzie uginanie i w końcu nastanie pora kapitalnego remontu lub nawet wymiany.
Zanim miną dziesiątki lat i schody trzeba będzie wymienić, przynajmniej kilkukrotnie zmuszą nas do prac renowacyjnych. Te będą polegały na ponownym malowaniu lakierem (lub innym środkiem), bowiem ten z czasem ulegnie starciu na powierzchni stopni. Można ponownie pomalować tylko stopnie, ale wtedy mogą się one kolorystycznie różnić od reszty konstrukcji i dlatego odnawia się wszystkie schodowe elementy, łącznie z balustradami.
Oczywiście te same kłopoty czekają posiadaczy schodów żelbetowych w pełnej obudowie z drewna. Jeśli bowiem chodzi o schody tylko z drewnianymi trepami, to ich konserwacja jest prostsza, podobnie jak i wymiana poszczególnych stopni.
Możliwości estetyczne
Schody są ważnym komponentem wystroju wnętrz, dopełnieniem koncepcji architektonicznej. Mogą być dyskretnie schowane lub grać kluczową rolę, stanowiąc wizualną dominantę. Dlatego w trakcie ustalania koncepcji wykończenia i wystroju pomieszczeń warto wykorzystać potencjał, jaki one dają.
Ozdobne schody będą musiały pasować do stylu domu i jego umeblowania. Umieszcza się je tak, żeby nie przeszkadzały, ale jednocześnie zwracały na siebie uwagę.
Jeśli projekt budynku zakłada klatkę schodową, gdzie schody biec będą za parawanem ścian, wtedy ich forma i wykończenie tracą nieco na znaczeniu, co nie znaczy, że zagadnienie to należy całkiem zbagatelizować.
Schody betonowe
Schody z betonu rosną wraz z domem. Dzięki temu, po zakończeniu murowania ścian i wykonywania stropów, są gotowe do użytku. Oznacza to, że robotnicy mogą się po nich bezpiecznie poruszać i kontynuować prace budowlane, a później też wykończeniowe.
Schody drewniane pojawiają się dopiero wtedy, gdy bliski jest już termin zasiedlenia domu. Robotnikom, a także inwestorom wizytującym budowę pozostaje więc drabina lub schody tymczasowe, sklecone na poczekaniu z desek szalunkowych. Jeśli więc zależy nam na wygodzie i bezpieczeństwie robotników oraz własnym, wybierzmy schody żelbetowe. Schody betonowe są godne polecenia także z tego względu, że pozwolą one na wygodną komunikację między piętrami, dopóki nie skończymy wykańczania domu, a ten etap, jak pokazuje doświadczenie, często się wydłuża. Zaletą schodów żelbetowych jest też ich wysoka izolacyjność akustyczna. Poprawnie zaprojektowane i wykonane nie będą dudnić podczas chodzenia.
Te z okładziną kamienną lub ceramiczną mogą być potencjalnie niebezpiecznie, jeśli nie zastosowano materiału o właściwościach antypoślizgowych. Płytki mają zazwyczaj określoną klasę antypoślizgowości (od R 1 do R 11). Im wyższa wartość R, tym mniejsze ryzyko poślizgnięcia się na takiej powierzchni.
Poślizg to jeszcze nie wszystko. Uderzenie o twardą okładzinę z kamienia lub gresu jest boleśniejsze niż nagły kontakt z drewnem, a czasem też groźniejsze w skutkach.
Betonowe sztywniaki
Zwolennicy schodów żelbetowych zapewniają, że są mocne i trwałe, nie uginają się ani nie skrzypią. To prawda, zbrojona konstrukcja wykazuje wysoką stabilność. Schody takie są praktycznie niezniszczalne. Uszkodzeniom ulega co najwyżej ich okładzina.
Ważnym argumentem świadczącym na korzyść takich schodów jest ich odporność ogniowa. W sytuacji gdy dochodzi do pożaru, schody drewniane płoną. Mogą spalić się całkowicie, a przecież stanowią drogę ewakuacji.
Beton nie wymaga żadnych napraw, nie butwieje, nie wgryzą się w niego owady, a woda nie doprowadzi do wypaczenia wykonanych z niego elementów.
Jedynymi słabymi punktami schodów żelbetowych są okładzina – i to prędzej drewniana niż kamienna – oraz balustrady.
Schody gotowe
Drewniana lub stalowa konstrukcja schodów rezonuje, bo łatwo ją wprowadzić w drgania. Potęguje więc każdy dźwięk uderzeniowy, taki jak odgłos kroków lub spadającego przedmiotu. Dotyczy to zwłaszcza drewnianych schodów pełnych.
Na tym nie koniec. Po pewnym czasie drewniana konstrukcja zacznie trzeszczeć i skrzypieć. Wtedy już tylko kot zdoła się niepostrzeżenie przemknąć po stopniach. Jedynie, gdy drewniane schody będą schowane w zabudowanej klatce schodowej, odgrodzonej od reszty budynku cichymi drzwiami, hałas nie będzie przeszkadzał domownikom.
Najmniej problematyczne są pod tym względem stalowo-drewniane schody modułowe.
Gotowe schody szklane – aby zapewniły maksimum bezpieczeństwa – muszą być zrobione z grubych tafli, trudnych do uszkodzenia, ale przede wszystkim wyposażonych w zabezpieczenia antypoślizgowe. Suche, a tym bardziej mokre szkło bez takich zabezpieczeń staje się namiastką ślizgawki.
Koszty wykonania schodów
Często po przeanalizowaniu dziesiątek argumentów, porównaniu parametrów, uwzględnieniu wad i zalet o wyborze schodów decyduje ostatecznie ich koszt. Sprawdzamy, który z omawianych wariantów będzie tańszy.
Koszt schodów żelbetowych
Niestety, trudno jest wydobyć koszt takich schodów z ogólnego kosztu budowy domu do stanu surowego. Murarze w wycenie uwzględniają przeważnie tylko powierzchnię ścian. Można więc zaryzykować twierdzenie, że w przypadku schodów robocizna jest za darmo.
Co innego materiał. Za standardowe schody dwubiegowe ze spocznikiem przyjdzie zapłacić około 8-12 tys. zł. Cena ta uwzględnia koszt deskowania, zbrojenia i betonu.
Koszt okładziny
Wynikać będzie on ze sposobu wykończenia i zastosowanego materiału. Można na przykład zamocować wyłącznie stopnice, podstopnice tynkując i malując. Wówczas jeden stopień (zwany trepem) kosztuje 150-300 zł, zależnie od gatunku drewna.
Podstopnice będą około 30% tańsze. Schody można też zabudować całkowicie, by wyglądały jak z litego drewna. Cena jest wówczas ustalana indywidualnie. Wyliczenie kosztu obłożenia schodów płytkami będzie trudne, bo ich różnorodność i – co za tym idzie – rozpiętość cenowa są ogromne.
Koszt schodów drewnianych
Firmy sprzedające schody gotowe oraz stolarze rzadko mają cenniki, w których podana jest orientacyjna wartość poszczególnych modeli. Najczęściej sumę poznamy dopiero po przedstawieniu projektu lub choćby dokładnym scharakteryzowaniu wyglądu schodów. Koszt jest bowiem ściśle uzależniony od ich wielkości i kształtu. Duży wpływ ma też rodzaj drewna i sposób wykończenia. Montaż bywa wliczony w cenę schodów. Stanowi on nie mniej niż jej 10-15%. Upewnijmy się też, czy będziemy musieli oddzielnie zapłacić za transport. Schody wspornikowe zamawiane u stolarza lub w firmie to koszt 7000-31 000 zł. Ale bywają też znacznie droższe. Przyjmuje się, że koszt schodów z sosny lub świerka to około 380-450 zł w przeliczeniu na stopień, a schody klonowe, jesionowe lub dębowe kosztują 500-1400 zł. W przypadku schodów kręconych lub o bardziej wymyślnej formie z drewna liściastego od stopnia płacimy od 800 do 3500 zł.
Koszt schodów stalowo-drewnianych
Stalowa konstrukcja nośna schodów pod 12 stopni to koszt mieszczący się w przedziale 1800-11 000 zł. Pojedynczy stopień drewniany (z drewna liściastego) do takiej konstrukcji kosztuje 250-400 zł.
Zabiegowe schody modułowe kosztują od 6000 do 35 000 zł, a kręte – 7000-25 000 zł. Przyjmuje się, że za takie schody trzeba zapłacić 900-2000 zł/stopień. Około 15-20% droższe będą schody dywanowe, a samonośne wspornikowe (półkowe) to koszt wyższy o 30-50%.
Schody - inne wydatki
Powyższe ceny nie uwzględniają wszystkiego. Niekiedy oddzielnie dopłacić trzeba za balustrady. Kosztują one średnio 700-900 zł/m, ale za warianty luksusowe, na przykład pełnoszklane, trzeba zapłacić nawet dwa–trzy razy więcej. Pochwyt mocowany do ścian to koszt 300-500 zł/m. Podobnie kosztuje poręcz do balustrady. Cena spocznika z drewna to minimum 600 zł.
Czytaj też: Wygodne schody zabiegowe drewniane ze schowkiem. Zobacz dębowe schody kręcone i szafę pod schody
Szalunek, zbrojenie, beton
Dużym ułatwieniem dla inwestora decydującego się na schody żelbetowe jest możliwość skorzystania z już zatrudnionej ekipy. Zbudują je bowiem murarze, mający zazwyczaj duże doświadczenie w tym zakresie.
Najtrudniejszym etapem będzie tu przygotowanie szalunku. Niektórzy twierdzą nawet, że ten etap lepiej byłoby powierzyć cieślom, bo są dokładniejsi w jego wykonaniu.
Do budowy szalunku lepiej zastosować płyty ze sklejki niż deski – łatwiej wtedy zapewnić właściwy poziom oraz kształt przyszłym biegom, stopniom i spocznikom. Niektóre firmy zajmują się wykonywaniem szalunków schodowych na zamówienie. Z komputerową dokładnością przygotowują poszczególne ich elementy, a później montują w całość w ciągu kilku godzin. Usługa taka nie jest tania, ale warto się nad nią zastanowić, gdy żelbetowe schody mają mieć nietypową formę.
Ważne jest też poprawne ułożenie zbrojenia i jego połączenie ze zbrojeniem stropu. Istotne, aby pręty dolne stały na podkładkach dystansowych umożliwiających mieszance betonowej wpłynięcie pod nie i utworzenie wystarczająco grubej otuliny.
Betonowanie schodów wykonuje się od dołu – stopień po stopniu. Później szarą masę trzeba zagęścić, aby usunąć z niej pęcherze powietrza. Następnie schody trzeba właściwie pielęgnować – zraszać wodą, chronić przed silnym słońcem.
Betonowy bieg schodów musi mieć odrębny fundament i być prawidłowo połączony ze stropem. Podczas jego zbrojenia na krawędzi otworu osadza się pręty kontaktowe, które będą się łączyć ze zbrojeniem schodów. Ma to na celu trwałe zespolenie tych elementów. Pręty stosuje się w liczbie i średnicy analogicznej do zbrojenia płyty schodów. Powinny wchodzić w strop na odległość równą czterdziestu średnicom pręta. Krawędź otworu w stropie należy zamknąć tak zwanymi biglami, czyli prętami zbrojeniowymi w kształcie litry U łączącymi dolną i górną siatkę zbrojeniową. Krawędź płyty w miejscu łączenia ze schodami dozbraja się dodatkowymi prętami ukrytymi w jej grubości.
Gdy strop jest gęstożebrowy, na krawędzi otworu należy wykonać żelbetowy podciąg, ewentualnie zastąpić go kilkoma belkami stropowymi ustawionymi jedne przy drugiej. Przed zabetonowaniem podciągu zbrojenie podłużne schodów wprowadza się między elementy jego zbrojenia. W przypadku belek zbrojenie opiera się na nich przed wykonaniem na stropie warstwy nadbetonu.
Gdy strop zbudowano z płyt kanałowych lub innych płyt prefabrykowanych, wówczas w miejscu oparcia schodów robi się dodatkowy żelbetowy element. Tylko betonowe stropy prefabrykowane mogą się opierać bezpośrednio na zamkach płyt stropowych. Niestety, zdarza się, że po wypełnieniu szalunków, gdy beton już zwiąże, trzeba go w niektórych miejscach trochę skuć, gdzie indziej dołożyć. To często rezultat niewystarczająco dokładnych projektów.
Istnieje też możliwość zamówienia schodów całkowicie gotowych. To schody prefabrykowane. Żelbetowe biegi są dostarczane ciężarówką z fabryki i ustawiane dźwigiem. Stosowanie tego rozwiązania ogranicza się jednak do przypadków, gdy cały dom powstaje z elementów prefabrykowanych – betonowych lub keramzytobetonowych.
Autor: SCHODY TRĄBCZYŃSKI
Schody dywanowe mają stopnie i podstopnice jednakowej grubości