Montaż boazerii: jak położyć deski na ścianie
Zobacz, jak położyć deski na ścianie i jakie efekty można osiągnąć. Wraz z modą na styl hampton i wnętrza urządzane na wzór skandynawski triumfalnie powraca boazeria. Nie mniej popularne stają się okładziny z płyt drewnianych lub drewnopochodnych.
Okładziny z drewna dają wiele korzyści. Łatwo nimi wykończyć ściany i uniknąć wszelkich prac mokrych, które wymagają mozolnego przygotowywania zapraw, precyzyjnego ich nanoszenia i oczekiwania, aż zwiążą oraz stwardnieją. Boazeria umożliwia estetyczne wykończenie tylko wybranych ścian lub zaakcentowanie pewnych ich fragmentów. Deski są ponadto ciekawą alternatywą dla płyt gipsowo-kartonowych, którymi przywykliśmy obudowywać wszelkie konstrukcje szkieletowe – ścianki działowe, przedścianki, skosy dachowe. Co ważne, przy odrobinie wprawy i kreatywności drewniane lub drewnopochodne okładziny zdoła poprawnie ułożyć nawet amator.
Okładziny ścienne z desek lub paneli
Triumf boazerii w epoce PRL-u wiązał się nie tylko z łatwiejszą dostępnością drewna w porównaniu z innymi materiałami budowlanymi, ale również z tym, że przeciętnie zdolny majsterkowicz mógł sam zabudować deskami wnętrza swojego domu lub mieszkania. Dziś odnotowujemy renesans desek boazeryjnych. Sprzyja mu moda na wnętrza nawiązujące do szeroko rozumianego skandynawskiego stylu hygge lub marynistycznego stylu hampton. Boazeria przestaje więc kojarzyć się z kiczem i „obciachem”. Dziś wyróżnia się m.in. kolorem. Deski są bowiem często malowane, przeważnie na jasne, pastelowe kolory. Do dyspozycji mamy też lepszej jakości deski z gatunków drewna ciekawszych niż sosna lub dąb. Szersze są możliwości zabezpieczenia i dekoracji desek. Czeka bowiem bogaty zestaw bejc, lakierobejc, olejowosków, a wraz z nimi dziesiątki technik zdobniczych, że wspomnę tylko bielenie, ługowanie, przecieranie, szczotkowanie, parzenie. Stosunkowo tanim zamiennikiem najdroższych gatunków drewna o najlepszej jakości są panele ścienne lub nawet zwykłe panele podłogowe, które da się wykorzystać jako substytut desek z drewna litego lub klejonego. Deski i panele można montować na ścianie w układzie pionowym, poziomym lub nawet po skosie. Przeważnie przytwierdza się je do rusztu pozwalającego zniwelować krzywizny murów. Są też używane, by zabudować drewniane konstrukcje skosów lub zmontowane ze stalowych profili szkielety ścian działowych bądź drewniane szkielety ścian nośnych.
Boazeria innego rodzaju
Deski nie muszą stać karnie w równym szeregu. Można je pociąć na mniejsze odcinki i stworzyć na ścianie prawdziwe trójwymiarowe puzzle. Efekt będzie bardziej wyrazisty, jeśli zastosujesz deski o różnych grubościach. Deszczułki można mocować do poziomego rusztu albo do płyty ze sklejki wcześniej do niego przytwierdzonej wkrętami. Przeważnie przykleja się je, aby nie było później widać łebków gwoździ bądź wkrętów. Do ściany można też mocować różnych kształtów i grubości klocki drewniane (bruk), powstające z desek lub belek ciętych w poprzek. Aby takie cegiełki ładnie wyglądały, najpierw trzeba zaprojektować ich rozmieszczenie. Nakleja się je później na podkładową płytę ze sklejki z naszkicowanym na niej położeniem poszczególnych elementów, przytwierdzoną do muru za pośrednictwem cienkich listewek.
Montaż boazerii: jak wykonać ruszt pod boazerię
Gdyby wszystkie ściany były idealnie równe, deski i płyty zawsze montowano by do nich bezpośrednio, wkrętami lub na klej. Niestety, nawet w nowych domach ich płaszczyzny rzadko są idealne. Dlatego zazwyczaj montaż drewnianej okładziny poprzedza wykonanie rusztu nośnego. Powstaje on z drewnianych łat o przekroju 1,5 x 3 lub 2 x 4 cm. Dobrze, gdy są zaimpregnowane albo komorowo suszone i czterostronnie ostrugane. Gdy elementy okładzinowe mają biec poziomo, listwy rusztu rozmieszczaj pionowo. Albo odwrotnie. Listwy przytwierdzaj do muru wkrętami wyposażonymi w plastikowe kołki. Najpierw więc nawiercaj w ścianach otwory i do nich wkładaj kołki. Później przez otwory w listwach przekładaj wkręty, umieszczaj w kołkach i dokręcaj. Do drewnianych konstrukcji ruszt mocuj samonawiercającymi wkrętami do drewna. Aby wypoziomować ruszt, pod niektóre z listew podkładaj w trakcie montażu kliny z kawałków cienkiej sklejki, na bieżąco kontrolując efekt poziomnicą. Rozstaw między listwami zależy od materiału na okładzinę. W przypadku desek i paneli nie powinien być większy niż 40 cm. W przypadku dużych płyt może wynosić 40-60 cm.
Wykończenie drewna na ścianach
Surowe drewno, nawet we wnętrzu, jest podatne na zabrudzenie i należy je zabezpieczyć przed wilgocią. Dlatego wszystkie okładziny ścienne, poza wykonanymi z laminatów, trzeba czymś pomalować. Deski można po oszlifowaniu polakierować, np. lakierem matowym. Jeśli chcesz nadać drewnu ciekawszy odcień, przed nałożeniem lakieru zabejcuj je. Zmiany odcienia dokona również lakierobejca. Po jej naniesieniu dodatkowe lakierowanie nie jest potrzebne. Nie lakieruj także drewna pomalowanego olejem lub olejowoskiem, które w różnym stopniu przyciemniają barwę drewna, a czasem ją zmieniają.
Przeczytaj też:
Jak odnowić starą boazerię: malowanie boazerii >>>
Ciekawym pomysłem jest też pomalowanie ułożonej okładziny farbą kryjącą. Można wówczas dobrać identyczny kolor, jaki ma farba na ścianach. Przed pomalowaniem świeżego drewna trzeba zabezpieczyć sęki i pokryć jego powierzchnię preparatem gruntującym (pokostem, bezbarwnym preparatem gruntującym do drewna, farbą podkładową). Zanim przygotujesz pędzle i kuwetę na farbę, koniecznie sprawdź wilgotność drewna. Musi być suche, inaczej po jakimś czasie powłoki malarskie zaczną od niego odchodzić. Deski najlepiej pomalować przed montażem, a później powtórzyć to, gdy są już na swoim miejscu.
Fornir lub laminat: modne okładziny ścienne
Wielkie płyty z tych materiałów, zanim zagościły w naszych domach, powszechnie stosowane były w biurowcach, hotelach, sklepach. Dziś często spotykamy je jako uzupełnienie zabudowy kuchennej. Sąsiadują też z szafami wnękowymi. Często są z tych samych płyt co fronty mebli i tworzą z nimi jednolitą zabudowę. Okładziny tego typu robi się często z laminatów HPL lub forniru. Pierwsze powstają z cienkich płyt drewnopochodnych lub bakelitowych pokrytych laminatem odwzorowującym drewno wysokiego gatunku. Drugie to temat na dłuższą opowieść. Fornir to cienka warstwa najszlachetniejszego drewna danego gatunku. Ma grubość od 0,6 do 3 mm. Dzięki jego elastyczności można nim wykańczać nawet zaokrąglone podłoża. Da się je przykleić tak, że nie będzie widać śladów połączenia między poszczególnymi fragmentami. Fornir modyfikowany, konkurent naturalnego, powstaje w rezultacie sklejenia kilkuset arkuszy i pocięcia ich prostopadle na cienkie pasy. Forniry wykańcza się podobnymi metodami jak zwykłe lite drewno.
Montaż forniru na ścianie
Cienki fornir mocuje się na klej do idealnie gładkich podłoży, ale jest to dość trudna technologia. Na szczęście bywa on też stosowany jako warstwa wykończeniowa na płytach MDF, bakelitowych, sklejce lub płytach wiórowych. Podobnie jak laminowane montuje się je do rusztu nośnego lub przykleja wprost do ścian. W pierwszym przypadku istnieje kilka możliwości mocowania. Cienkie płyty o prostych krawędziach, bez piór i wpustów, mocuje się do listew klejem typu MS polimer, dwuskładnikowym klejem poliuretanowym lub klejem poliuretanowo-epoksydowym. Grubsze można łączyć z rusztem za pośrednictwem drewnianych kołków. Wtedy najpierw nawierca się otwory głębokości 1 cm w płytach od spodu – uważając, by nie uszkodzić przy tym warstwy zewnętrznej – a później osadza się w nich drewniane kołki posmarowane klejem. Później otwory o identycznej średnicy nawierca się w listwach rusztu i wypełnia je klejem. Płyty dostawia się do listew tak, żeby wystające z nich kołki trafiły we właściwe otwory. Inną metodą mocuje się płyty o krawędziach, w których wyfrezowane są wręby. Wówczas są potrzebne tak zwane obce pióra, czyli wąskie listwy ze sklejki lub metalu oraz specjalne uchwyty montażowe. Płyty mają różne formaty, a za najpopularniejszy uchodzi 250 x 122 cm.
Polecany artykuł:
Anglosaska lamperia na ścianie
Olejne lamperie widujemy jeszcze w szkołach, szpitalach lub urzędach. W domach nigdy nie były popularne z racji niskich walorów estetycznych. Co innego lamperie w stylu anglosaskim. To drewniane okładziny sięgającej mniej niż do połowy ścian. Powstają z desek lub drewnianych płyt zdobnych w dekoracyjne profilowania. Ich zwieńczeniem jest profilowany gzyms. W sklepach można kupić gotowe panele do szybkiego montażu tego rodzaju okładzin. Tradycyjnie jednak powstają z pionowo skierowanych desek przytwierdzanych do drewnianych listew rusztu. Gdy ściana jest prosta, deski lub panele można do niej kleić. Deski na taką lamperię powinny mieć sfazowane krawędzie. Cięte na prosto nie wyglądałyby tak stylowo, zwłaszcza po pomalowaniu farbą kryjącą, co jest w tym przypadku najczęstszą praktyką.